Na Bartodziejach grasował złodziej. Kradł rowery, elektronikę i narzędzia
Dodano: 30.11.2021 | 09:27Na zdjęciu: Bydgoszczanin usłyszał 11 zarzutów dotyczących kradzieży z włamaniem.
Fot. KWP Bydgoszcz
Za 11 włamań – głównie do garaży i piwnic – odpowie bydgoszczanin, którego zatrzymali kryminalni z bydgoskiego Śródmieścia. Mężczyzna grasował na Bartodziejach: kradł między innymi rowery, elektronarzędzia i elektronikę. Łączna wartość skradzionego mienia to ponad 40 tysięcy złotych. Prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór.
Śródmiejscy policjanci otrzymywali zgłoszenia dotyczące włamań do różnego rodzaju pomieszczeń, w tym głównie garaży i piwnic w rejonie osiedla Bartodzieje. – Z tego też względu podczas służb kontrolowali tego rodzaju miejsca. Nie inaczej było w ubiegły czwartek (25 listopada). Wówczas uwagę kryminalnych zwrócił mężczyzna z wypchanym plecakiem idący przesmykiem od ulicy Głowackiego w kierunku Połczyńskiej, gdzie znajdują się garaże – opisuje kom. Lidia Kowalska z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy.
37-latek został wylegitymowany. – Na widok policjantów stał się bardzo nerwowy, nie potrafił logicznie wytłumaczyć co robi w tym miejscu i co przenosi w plecaku. Policjanci postanowili to sprawdzić – relacjonuje kom. Kowalska. Okazało się, że bydgoszczanin miał w plecaku dwie wiertarki, wyrzynarki wraz z walizką, a także mały łom, obcęgi, rękawice robocze, latarki, a także pudełko z zawartością białego proszku. Ujawnili przy nim również klucze, przy pomocy których chwilę później weszli do garażu używanego przez mężczyznę.
CZYTAJ TAKŻE: Marszałek nie dogadał się z Arrivą. Ofiarą pociąg Bydgoszcz – Chełmża
– Od razu zwrócili uwagę na markowy rower koloru czarno-białego, odpowiadający wyglądem temu, który kilka dni wcześniej został skradziony z pomieszczenia gospodarczego przy ulicy Kołobrzeskiej w Bydgoszczy. Znajdowały się tam również różnego rodzaju elektronarzędzia. Okazało się, że większość z nich pochodzi z kradzieży i włamań – informuje komisarz.
Mieszkaniec Bydgoszczy został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Jak się okazało, ma on na koncie włamania do garaży, piwnic, pomieszczeń gospodarczych, ale również sklepu. Funkcjonariusze ustalili, że 37-latek dokonywał kradzieży w różnych odstępach czasu od maja bieżącego roku. W jego ręce „wpadały” wszelkie wartościowe przedmioty: elektronarzędzia, rowery, sprzęt elektroniczny i RTV. W ten sposób spowodował straty na kwotę ponad 43 tysięcy złotych.
Następnego dnia po zatrzymaniu (26 listopada) bydgoszczanin usłyszał 11 zarzutów dotyczących kradzieży z włamaniem, których dopuścił się w warunkach recydywy. Musi się zatem liczyć z wyższym wymiarem kary o połowę jej górnej granicy. Odpowie również za posiadanie zabronionych substancji. Tego samego dnia prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór.
- Nie Wyzwolenia, a Andersa i Geodetów. DW256 z nowym przebiegiem przez Fordon - 30 czerwca 2025
- Wraca temat Centrum Kultury Fordon. Ratusz szuka projektanta, finansowania brak - 30 czerwca 2025
- Tragiczny bilans weekendu. Utonęły dwie osoby - 29 czerwca 2025