Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Nie ma zgody na wycinkę kasztanowców z placu Kościeleckich. „Konserwator bierze odpowiedzialność za stan drzew”

Dodano: 09.11.2017 | 11:01

Na zdjęciu: W ostatnich miesiącach w wyniku silnych wiatrów na placu Kościeleckich przewróciły się trzy kasztanowce.

Fot. Stanisław Gazda

Wojewódzki Konserwator Zabytków nie zezwolił miastu na wycinkę jedenastu kasztanowców, które pozostały na placu Kościeleckich. – Decyzję rozumiemy w ten sposób, że konserwator bierze pełną odpowiedzialność za stan drzew w tym miejscu – odpowiada Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta Rafała Bruskiego.

Decyzja zapadła w poniedziałek po analizie wniosku miejskich urzędników oraz ekspertyzy wykonanej w połowie września przez dolnośląską firmę Eko-Trek zajmującą się kompleksowym badaniem stanu drzewa. Mimo że znalazły się w niej informacje o osłabieniu drzew i zaburzeniu ich statyki, rekomendowała ona w pierwszej kolejności próbę ich uratowania poprzez zmniejszenie koron kasztanowców, zastrzegając jednak, że osłabienie ich może skutkować w późniejszym czasie wycinką.

I to właśnie na ten pierwszy zapis powołuje się konserwator, odmawiając pozwolenia na wycinkę kasztanowców. Jego zdaniem, ekspertyza „jednoznacznie wskazuje na konieczność podjęcia wszelkich działań pozwalających na pozostawienie drzew”. W piśmie przekazanym bydgoskiemu ratuszowi czytamy także, że niezbędna jest nie tylko korekta koron wszystkich drzew, ale również poprawa warunków glebowych (to następstwa przebudowy placu w latach 70.) oraz likwidacja szrotówka kasztanowcowiaczka, motyla będącego szkodnikiem kasztanowców. WKZ przypomina także, że drzewa na placu Kościeleckich stanowią „historyczną kompozycję urbanistyczną”.

– Miasto nie zamierza odwoływać się od decyzji konserwatora. Jednocześnie, zastosujemy się do jego zaleceń zawartych w decyzji – komentuje Marta Stachowiak. I dodaje, że wniosek o wycinkę kasztanowców był efektem „troski o bezpieczeństwo mieszkańców”. Przypomnijmy, że w ostatnich kilkunastu miesiącach pod naporem wiatru padły trzy kasztanowce, kolejnych sześć wycięto z powodu złego stanu sanitarnego.

Przeciwko wnioskowi o wycinkę drzew protestowali między innymi radni Prawa i Sprawiedliwości. Plac Kościeleckich miał być w najbliższych miesiącach rewitalizowany. Jak zapewniała kilka dni temu zastępca prezydenta miasta Anna Mackiewicz, projekt zmian uwzględniał funkcjonowanie na nim wszystkich drzew.