Nowy pomysł kandydata na prezydenta. „To od Was zależy, jaka Bydgoszcz będzie w przyszłości”
Dodano: 27.09.2018 | 12:14
Na zdjęciu: O pomyśle Bydgoszczy jako miasta światła i dźwięku mówili kandydat na radnego Marek Grabowicz (z lewej) i walczący o fotel prezydenta Marcin Sypniewski.
Fot. Szymon Fiałkowski
Bydgoszcz może być całorocznym miastem światła i dźwięku – przekonują przedstawiciele Czasu Bydgoszczy, którzy przedstawili ten pomysł podczas czwartkowego spotkania z dziennikarzami.
Kandydat Czasu Bydgoszczy jest niezwykle aktywny podczas trwania kampanii wyborczej. Marcin Sypniewski zaprezentował dzisiaj kolejny pomysł, który miałby być wizytówką miasta.
WSZYSTKO O KAMPANII W NASZYM SERWISIE – WYBORY 2018 BYDGOSZCZ
Zanim rozpoczęła się konferencja, Sypniewski dość mocno skrytykował wywieszony na rondzie Toruńskim banner reklamowy, na którym ratusz skrytykował wojewodę Mikołaja Bogdanowicza o opieszałość podczas budowy II etapu Trasy Uniwersyteckiej. – Bydgoszczan nie obchodzi to, kto ponosi odpowiedzialność za opóźnienie w budowie, a to kiedy będą mogli tą trasą pojechać – mówi kandydat na prezydenta Bydgoszczy. Sypniewski uważa, że billboard to element kampanii wyborczej. – Powinien być on sfinansowany ze środków komitetu wyborczego Bruskiego, a nie z pieniędzy ratusza. Moim zdaniem urząd nie ma prawa wydawać pieniędzy w taki sposób – dodaje. Jego zdaniem, prezydent Bruski nie powinien prowadzić swoich prywatnych wojenek za publiczne pieniądze.
W czwartek zaprezentowano pomysł Bydgoszczy jako miasta światła i dźwięku. Projekt przedstawił kandydat Czasu Bydgoszczy z Błonia, Górzyskowa i Szwederowa Marek Grabowicz. – Toruń ma swój festiwal Bella SkyWay, zaś Bydgoszcz może być całorocznym miastem światła i dźwięku. Mamy piękne ukształtowanie terenu – przyznaje. Jak ocenia, każde miasto aby się rozwijać turystycznie, musi mieć swój plan i prezentację tego, co ma najcenniejsze. – Mieszkańcy pozytywnie zaopiniowali fontannę przy filharmonii – podkreśla Grabowicz. Kandydat na radnego zwraca uwagę, że w Bydgoszczy nie jest wykorzystywany potencjał muzyczny. – Mamy święto Bydgoskich Impresji Muzycznych. Wyjdźmy w miasto z muzyką na cały rok – dodaje. Wskazuje też powstanie ścieżek edukacyjno-turystycznych, które byłyby uruchamiane po zmierzchu, a każdy punkt byłby oddalony 15 minut spacerem od siebie i pokazywałby walory miasta. – On byłby całoroczny, tak by turyści zobaczyli jak Bydgoszcz pięknie wygląda po zmierzchu – podkreśla i apeluje do mieszkańców: – To od Was mieszkańcy zależy to, jaka Bydgoszcz będzie w przyszłości.
