Ojciec właściciela Legii zginął w wypadku. Są pierwsze ustalenia policjantów
Dodano: 08.10.2022 | 10:41Na zdjęciu: Na miejscu tragedii pracowali policjanci, którzy czynności wykonywali pod nadzorem prokuratora.
Fot. KPP Tuchola
Są pierwsze policyjne ustalenia po tragicznym w skutkach wypadku, do którego doszło w czwartkowy (6 października) poranek w Błądzimiu, a w którym zginął kierowca auta osobowego.
Jak już informowaliśmy na naszych łamach, do tragedii doszło na przejeździe kolejowym w miejscowości Błądzim (odcinek drogi wojewódzkiej 240), przez którą przebiega trasa kolejowa Bydgoszcz – Kościerzyna. To tam w czwartek, tuż przed godziną ósmą służby zostały powiadomione o tragicznym w skutkach wypadku, w którym uczestniczyły auto osobowe i pociąg. Na miejscu zginął kierowca auta, a ruch pociągów w miejscu zdarzenia przez kilka godzin był zablokowany.
Kilka godzin później otrzymaliśmy informację, która została później potwierdzona, że w wypadku zginął ojciec właściciela Legii Warszawa Dariusza Mioduskiego, Gerard Mioduski. Na miejscu tragedii przez kilka godzin pracowały wszystkie służby, a o swoich pierwszych ustaleniach poinformowali w komunikacie policjanci z komendy w Tucholi.
– Wstępne ustalenia policjantów pracujących na miejscu wskazują, że 81-letni kierowca volkswagena wjechał bezpośrednio pod jadący pociąg relacji Chojnice – Bydgoszcz – słyszymy od funkcjonariuszy, którzy doprecyzowali, że kierujący autem osobowym poniósł śmierć na miejscu, natomiast nic się nie stało podróżującym pociągiem. Wiadomo też, że maszynista pociągu był trzeźwy. Swoje czynności, kryminalni przeprowadzili pod nadzorem prokuratora. – Zabezpieczyliśmy ślady, dokonaliśmy oględzin miejsca zdarzenia i rozbitych pojazdów, przesłuchani zostali pierwsi świadkowie – wyliczają.
Dokładne okoliczności tragedii będą ustalane w śledztwie, które nadzorować będzie prokuratura.