Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

PlusLiga: Łuczniczka przegrała z PGE Skrą Bełchatów

Dodano: 04.11.2017 | 19:23

Siatkarze Łuczniczki przegrali z PGE Skrą Bełchatów.

Na zdjęciu: Metodi Ananiev (w ataku, w niebieskiej koszulce), był najskuteczniejszym zawodnikiem Łuczniczki w meczu z PGE Skrą.

Fot. Sebastian Torzewski/archiwum

Nie było niespodzianki w Bełchatowie. Siatkarze Łuczniczki przegrali z PGE Skrą 0:3 w meczu 8. kolejki PlusLigi.

Z Bełchatowa Szymon Fiałkowski

Statystyka spotkań bydgosko-bełchatowskich jest bezlitosna. Na trzydzieści wcześniejszych spotkań przeciwko bełchatowianom, Łuczniczka wygrała tylko dwa razy, ale w sezonie 2014/2015 potrafiła wygrać w hali Energia 3:0.

O taki wynik tym razem byłoby ciężko, bo oba zespoły są w zupełnie innych nastrojach. Łuczniczka w poprzedniej kolejce gładko przegrała z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, a trener Bednaruk był wściekły na swoich zawodników. PGE Skra przynajmniej na razie zawodzi, ale w zanadrzu ma do rozegrania dwa zaległe mecze (z Aluronem Virtu Wartą Zawiercie i Treflem Gdańsk).

W początkowej fazie pierwszego seta, Łuczniczka nawet prowadziła (4:2 po asie serwisowym Filipiaka), ale to gospodarze następnie wypracowali sobie przewagę. Głównie za sprawą skutecznych w ataku Wlazłego oraz Bednorza i Ebadipoura. To po punktowej zagrywce tego ostatniego, Skra miała już pięć punktów przewagi (19:14), a potem nawet sześć – 22:16, gdy ważne punkty dołożyli na środku Lisinac (dwa ataki) i Czarnowski, który zablokował atak Batagima. Przyjezdni próbowali gonić wynik i w końcówce nawet dwa asy serwisowe posłał Ananiev, ale Bułgar decydującą zagrywkę popsuł.

Dwa kolejne sety były praktycznie bliźniaczo do siebie podobne. „Żółto-czarni” szybko obejmowali prowadzenie i nie pozwalali się dogonić gościom. Trener Bednaruk ratował się zmianami (na przyjęcie weszli Rohnka i Bobrowski, zaś w ataku grał Gryc), ale niewiele one zmienił, jak chodzi o obraz wydarzeń na parkiecie. Poza tym, warto nadmienić, że cały czas nie może grać kontuzjowany Mateusz Sacharewicz, a z urazem łąkotki nadal zmaga się Wojciech Jurkiewicz.

W 9. kolejce PlusLigi, Łuczniczka podejmie u siebie beniaminka, Aluron Virtu Wartę Zawiercie (12.11., 14:45), a w tym miesiącu ekipa Jakuba Bednaruka we własnej hali zagra tylko dwukrotnie – drugi raz 25 listopada (sobota, 17:00), kiedy to do grodu nad Brdą przyjedzie Asseco Resovia. Poza tym, bydgoszczan czekają wyjazdowe mecze z Jastrzębskim Węglem (18.11) i zaległy z BBTS-em Bielsko-Biała (21.11., 18:30).

PLUSLIGA – FAZA ZASADNICZA – SEZON 2017/2018 – 8. KOLEJKA – 4.11.2017 R.
PGE SKRA BEŁCHATÓW – ŁUCZNICZKA BYDGOSZCZ 3:0 (25:22, 25:16, 25:22)

PGE SKRA: Łomacz 1, Bednorz 10, Lisinac 9, Wlazły 11, Ebadipour 9, Czarnowski 10 oraz Piechocki (libero), Romać 2, Janusz, Nedeljković 1, Penchev 1.

ŁUCZNICZKA: Goas, Batagim 2, Jurkiewicz 5, Filipiak 11, Ananiev 12, Szalacha 6 oraz A. Kowalski (libero), Gryc 2, Sieńko, Bobrowski 2, Rohnka.

Sędziowali: Szymon Pindral, Maciej Twardowski.
Komisarz PlusLigi: Sebastian Michalak.
Widzów: 2326.
MVP meczu: Patryk Czarnowski (PGE Skra Bełchatów).

PLUSLIGA – WYNIKI 8. KOLEJKI
Trefl Gdańsk – Espadon Szczecin 1:3 (21:25, 25:22, 18:25, 25:27)
Jastrzębski Węgiel – Cuprum Lubin 3:0 (25:17, 25:17, 25:18)
Asseco Resovia Rzeszów – Indykpol AZS Olsztyn 3:0 (25:23, 25:20, 26:24)
Dafi Społem Kielce – MKS Będzin 3:1 (25:18, 25:23, 19:25, 25:22)
BBTS Bielsko-Biała – GKS Katowice 1:3 (24:26, 28:30, 25:22, 23:25)
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Onico Warszawa 3:1 (25:17, 25:22, 25:27, 26:24)
Aluron Virtu Warta Zawiercie – Cerrad Czarni Radom

Szymon Fiałkowski