Po dwóch tragediach na DK10 Bydgoszcz – Toruń. Policja chce zmiany oznakowania
Dodano: 10.12.2024 | 11:34Na zdjęciu: Policjanci bydgoskiego wydziału ruchu drogowego i przedstawiciel Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Bydgoszczy sprawdzali miejsca dwóch wypadków śmiertelnych na DK10 Bydgoszcz - Toruń w Przyłubiu, w których zginęły trzy osoby, a dwie zostały ranne.
Fot. KMP Bydgoszcz
Policjanci bydgoskiego wydziału ruchu drogowego i przedstawiciel Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Bydgoszczy sprawdzali miejsca dwóch wypadków śmiertelnych na DK10 Bydgoszcz – Toruń w Przyłubiu, w których zginęły trzy osoby, a dwie zostały ranne. Zadaniem komisji była ocena infrastruktury i oznakowania drogi.
23 i 29 listopada na krajowej „dziesiątce” między Bydgoszczą a Toruniem, w rejonie miejscowości Przyłubie, doszło do dwóch śmiertelnych wypadków. W pierwszym kierujący pojazdem marki ford F150, który ciągnął źle zabezpieczoną przyczepę z łodzią, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i doprowadził do zderzenia z osobową skodą. Po zderzeniu forda ze skodą, z przyczepy zerwała się przewożona łódź i to ona uderzyła w nadjeżdżającego seata leona. W wyniku tego wypadku śmierć na miejscu poniósł 37-letni kierowca seata oraz jego 30-letni pasażer.
Tydzień później kierujący fiatem ducato, z nieznanych przyczyn, zjechał na przeciwległy pas ruchu i doprowadził do zderzenia z nadjeżdżającym z naprzeciwka samochodem ciężarowym marki DAF. W wyniku poniesionych obrażeń 50-letni kierowca auta dostawczego poniósł śmierć na miejscu. Mężczyzna prowadzący auto ciężarowe trafił do szpitala.
CZYTAJ WIĘCEJ: Tragedia na DK10. Bydgoska policja podaje przyczyny [ZDJĘCIA]
Standardową procedurą wdrażaną w przypadku zaistnienia zdarzenia ze skutkiem śmiertelnym, jest lustracja miejsca wypadku przez służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo na trasach. Jak przekazuje bydgoska policja, powołano komisję, w skład której weszli policjanci Wydziału Ruchu Drogowego oraz Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy, a także przedstawiciel Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Bydgoszczy, spotkała się w miejscowości Przyłubie, w rejonie listopadowych tragedii.
– Podczas lustracji sprawdzono stan techniczny pasa drogowego, a także oznakowanie trasy oceniając, czy do powstania wspomnianych zdarzeń przyczynić mogła się niewłaściwa infrastruktura drogowa. W kwestii tej nie stwierdzono nieprawidłowości, które mogłyby mieć wpływ na zaistnienie tragicznych w skutkach wypadków. Ich przyczyny dalej są ustalane w ramach prowadzonych w tych sprawach postępowań – podkreśla kom. Lidia Kowalska z zespołu prasowego bydgoskiej policji.
W czasie prac komisji stwierdzono jednak, że aby ograniczyć liczbę wypadków w tym miejscu należy wprowadzić dodatkowe oznakowanie ostrzegawcze. Biorąc pod uwagę liczbę ofiar, a także charakter zdarzeń (głównie zderzenia czołowe) policjanci ruchu drogowego bydgoskiej komendy miejskiej złożyli wniosek do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Bydgoszczy o wprowadzenie zmian w projekcie stałej organizacji ruchu przez ustawienie znaku ostrzegawczego A-30 (inne niebezpieczeństwo) na podłożu fluorescencyjnym z tabliczką T-14b (wypadki) w konkretnych lokalizacjach.
– Z uwagi na to, że kierowcy w tym miejscu nie dostosowują prędkości do warunków panujących na drodze, mimo ograniczenia prędkości do 70 km/h i znaków ostrzegawczych A-15 (śliska jezdnia), funkcjonariusze złożyli również wniosek o ograniczenie prędkości w rejonie skrzyżowania do 50 km/h – zaznacza kom. Kowalska.
- Szkodnik atakuje podbydgoskie lasy. Konieczne będą opryski i wprowadzenie zakazów - 20 kwietnia 2025
- Bloki na bartodziejskiej Saharze? Wydano warunki zabudowy - 20 kwietnia 2025
- Bydgoska atrakcja zniszczona przez siły natury. Trwa zbiórka na odbudowę Leszego - 20 kwietnia 2025