Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Jakie są przyczyny wypadków na DK 10? Policja mówi wprost: Mentalność polskich kierowców i brawura

Dodano: 24.03.2022 | 17:45

Na zdjęciu: Nie ma tygodnia, by na DK 10 nie doszło do wypadku. Do ostatniego poważnego zdarzenia doszło 22 marca w Lubaszczu niedaleko Nakła - poszkodowanych zostało czterech policjantów.

Fot. KPP Nakło

Od początku roku na odcinku drogi krajowej nr 10 przebiegającym przez województwo kujawsko-pomorskie doszło do trzech wypadków drogowych, w których zginęła jedna osoba, a sześć zostało rannych. Zarejestrowanych zostało także 126 kolizji. Policjanci apelują o rozwagę i zwracają uwagę, że przyczyną licznych zdarzeń na „dziesiątce” jest mentalność polskich kierowców i ich brawura.

Droga krajowa nr 10 uważana jest jedną z najniebezpieczniejszych dróg w Polsce. Poza niewielkimi odcinkami, jest to droga jednojezdniowa – w najbliższych latach ma nastąpić budowa drogi ekspresowej S10 na odcinku z Bydgoszczy do Torunia, a później – fragmentów od Włocławka na Mazowsze. Przekrój drogi i spore natężenie ruchu sprawia, że „dziesiątka” to miejsce częstych, nierzadko tragicznych w skutkach zdarzeń. Jak podkreśla policja, w 2021 roku na DK 10 w naszym województwie doszło do 25 wypadków, w których zginęło osiem osób, a trzydzieści trzy zostały ranne.

W niespełna trzy miesiące 2022 roku na kujawsko-pomorskim odcinku trasy Warszawa – Szczecin doszło już do trzech wypadków i 126 kolizji. Ostatnie groźne zdarzenie miało miejsce we miniony wtorek: w efekcie zderzenia kilku samochodów w Lubaszczu niedaleko Nakła rannych zostało czterech policjantów poruszających się nieoznakowanym radiowozem.

PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Czołowe zderzenie na DK 10 pod Nakłem. Jak doszło do wypadku z udziałem nieoznakowanego radiowozu? [ZDJĘCIA]

Funkcjonariusze nie ukrywają, że na DK 10 jest niebezpiecznie. – Szczególnie trudny jest 50-kilometrowy odcinek drogi pomiędzy Bydgoszczą a Toruniem, gdzie droga jest wąska i kręta – bez szerokiego pobocza czy pasa awaryjnego. Wszystko to powoduje, że bezpiecznych miejsc do wyprzedzania innych pojazdów jest niewiele. Dużym niebezpieczeństwem są również zwierzęta, które na odcinkach leśnych często wbiegają na jezdnię – przyznaje st. asp. Remigiusz Rakowski z wydziału ruchu drogowego KWP w Bydgoszczy. Dodaje jednak, że przyczyną częstych zdarzeń na DK 10 są niewłaściwe zachowania kierowców.

To ignorowanie ograniczeń prędkości i wyprzedzanie na krętych, cechujących się sporymi przewyższeniami odcinkach, ale – co jasno trzeba powiedzieć – odpowiednio oznakowanymi zakazami wyprzedzania i podwójnymi ciągłymi liniami – podkreśla Rakowski. I zapewnia, że „dziesiątka” jest pod stałym nadzorem policjantów ruchu drogowego. – Nie ma dnia, aby nie pojawił się tam patrol „drogówki”. Na trasie regularnie służbę pełnią funkcjonariusze specjalnej grupy „Speed”, w nieoznakowanych radiowozach wyposażonych w wideorejestratory oraz policjanci w oznakowanych autach. Arsenał środków przeciw piratom drogowym uzupełniają drony i motocykle – wylicza funkcjonariusz. Rakowski zapewnia, że systematycznie kontrolowane są również pojazdy ciężarowe – policjanci sprawdzają czas pracy kierowców, przewóz drogowy, w tym również prawidłowe zabezpieczenie ładunku.

Na podstawie obserwacji policjantów pełniących służbę na DK 10 Rakowski dochodzi do ważnego wniosku. – Mentalność polskich kierowców i ich nonszalancja w podchodzeniu do przepisów, także mają swój „wkład” w odnotowywane przez policjantów zdarzenia. Wciąż nie brakuje brawury, co w połączeniu z dużym natężeniem ruchu, brakiem poboczy i znacznym przekraczaniem prędkości, kończy się tragicznie. Według statystyk, do największej ilości wypadków dochodzi podczas weekendu – na piątki i soboty przypadała ok. 1/3 wszystkich zdarzeń – przyznaje Rakowski. I apeluje o przestrzeganie ograniczeń prędkości, nie wyprzedzanie w miejscach niebezpiecznych oraz zachowanie bezpiecznego odstępu od poprzedzającego pojazdu.

Błażej Bembnista