Przerwa w lotach z bydgoskiego lotniska potrwa dłużej. Ryanair i Lufthansa ogłosiły decyzje w sprawie połączeń

Dodano: 21.04.2020 | 12:06

Aktualne ograniczenia wynikające z rządowych decyzji obowiązują do najbliższej niedzieli, 26 kwietnia.

Na zdjęciu: Samoloty Lufthansy nie będą latały na trasie Bydgoszcz - Frankfurt co najmniej do 17 maja.

Fot. Sebastian Torzewski

Do 26 kwietnia trwa obecnie ograniczenie ruchu lotniczego, zarówno w lotach krajowych, jak i międzynarodowych. Ale przewoźnicy operujący na bydgoskim lotnisku już podjęli decyzje o przedłużeniu zawieszenia połączeń.

Wspomniany termin 26 kwietnia wynika z decyzji rządu, ale – jak można przeczytać na stronie gov.pl – możliwe jest jego wydłużenie. Z jednej strony jest to prawdopodobne, biorąc pod uwagę liczbę notowanych w Polsce przypadków zakażenia koronawirusem, z drugiej – rządzący wiele decyzji ogłaszają niemal w ostatniej chwili. Faktem jest, że ostatnia niedziela kwietnia to nadal obowiązujący termin np. dla zamknięcia szkół, uczelni czy przedszkoli.

Do 26 kwietnia swoje loty z Portu Lotniczego Bydgoszcz do Warszawy zawiesił LOT. Ale pozostali kluczowi przewoźnicy, czyli Lufthansa oraz Ryanair już podjęli decyzje o dalszym wstrzymaniu lotów. I tak samolotami irlandzkich linii nie polecimy z portu imienia Paderewskiego co najmniej do czwartku, 7 maja. Jeszcze dłużej poczekamy na loty do Frankfurtu nad Menem. Jak przekazała Lufthansa, do i z Bydgoszczy nie będzie można się tam udać do 17 maja.

Ruch pasażerski na polskich lotniskach został wstrzymany 15 marca. Z tego powodu bydgoskie lotnisko musiało wdrożyć plan oszczędnościowy, obniżając między innymi pensje pracownikom [CZYTAJ WIĘCEJ]. Miesięczne koszty stałe bydgoskiego lotniska to ponad 1,5 miliona złotych.