Przyszłość skateparku stoi pod znakiem zapytania. Sobotni pożar przyniósł ogromne staty

Dodano: 18.07.2016 | 13:21

W wyniku sobotniego pożaru spalił się przede wszystkim namiot, w którym mieści się skatepark.

Na zdjęciu: Taki widok pamiętają osoby, które korzystały ze skateparku przed sobotnim pożarem.

Fot. Pit1233/ wikipedia

– Nie możemy dziś przewidzieć przyszłości skateparku – takie zdanie dominuje w wypowiedziach osób związanych z prowadzeniem tego miejsca. Sobotni pożar przyniósł ogromne straty.

Przypominamy, że do zdarzenia doszło w ubiegłą sobotę rano. 16 lipca o godz. 8:51 Państwowa Straż Pożarna w Bydgoszcz otrzymała zgłoszenie o pożarze w Myślęcinku. Na miejsce natychmiast wysłani zostali strażacy. Szybko udało im się ugasić ogień, który pojawił się w skateparku.

Bardzo wstępne szacunki mówią o ok. 350 tys. zł straty. W wyniku pożaru spaliła się połowa poszycia namiotu i trzy przeszkody oraz odkształcone zostały metalowe elementy konstrukcji. Pozostałe przeszkody ocalały.

Na razie nie wiadomo, czy konstrukcja namiotu zostanie zrekonstruowana. – Kwestię remontu będziemy mogli omawiać dopiero po zakończeniu procedur związanych z ustaleniem przyczyny i po oględzinach m.in. rzeczoznawcy – mówi rzecznik Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku „Myślęcinek”. – Nie podejmujemy się snucia żadnych przypuszczeń co do przyczyn pożaru – dodaje.

Dzierżawca skateparku przyznaje, że bardzo chciałby dalej prowadzić to miejsce. Jednak na razie przyszłość skateparku stoi pod znakiem zapytania. Skatepark został zamknięty do odwołania. Mieszkańcy miasta mogą korzystać z innych skateparków w Bydgoszczy zlokalizowanych m.in. na Błoniu i Osowej Górze.