Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Ratownicy medyczni zawiesili protest. „Czekamy do maja”

Dodano: 22.07.2017 | 13:57

Protest ratowników rozpoczął się około dwa miesiące temu.

Na zdjęciu: Podczas czerwcowego protestu ratownicy medyczni z województwa kujawsko-pomorskiego zebrali się przed Urzędem Wojewódzkim w Bydgoszczy.

Fot. Justyna Wróblewska

800 złotych podwyżki w przeciągu kilku miesięcy oraz zapowiedź zmiany ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym to efekt kilkumiesięcznego strajku ratowników medycznych. Organizatorzy i uczestnicy protestu przyznają, że są zadowoleni, lecz nie usatysfakcjonowani. 

Przypomnijmy, że protest ratowników rozpoczął się 24 maja. Pierwszym etapem było oflagowanie budynków oraz oznaczenie logo akcji pojazdów i odzieży. Później przez tydzień ratownicy wszystkich pacjentów przewozili do szpitala, jadąc na sygnale. Natomiast 30 czerwca odbyły się strajki przed urzędami wojewódzkimi w wielu polskich miastach, w tym w Bydgoszczy. [CZYTAJ WIĘCEJ]

We wtorek protest został zawieszony. Powodem podjęcia takiej decyzji jest porozumienie zawarte pomiędzy Ministerstwem Zdrowia a ratownikami. Do spotkania doszło w Warszawie. Swoje podpisy na stosownym dokumencie złożyli Marek Tombarkiewicz (przewodniczący Zespołu Zarządzania Kryzysowego Ministra Zdrowia – przyp. red.) i przedstawiciele Komitetu Protestacyjnygo Ratowników Medycznych oraz Sekcji Krajowej Pogotowia Ratunkowego i Ratownictwa Medycznego NSZZ „Solidarność”.

Porozumienie zakłada wprowadzenie średniego wzrostu miesięcznego wynagrodzenia – wraz ze wszystkimi innymi składnikami i pochodnymi w przeliczeniu na etat albo równoważnik etatu – o 400 zł od 1 lipca 2017 r. oraz o kolejne 400 zł od 1 stycznia 2018 r. Podwyżki mają dostać wszyscy ratownicy medyczni bez względu na formy zatrudnienia. Wspomniane 400 zł to kwota brutto, z czego wynika, że do kieszeni ratowników wpłynie zaledwie 245 zł. – Patrząc ze strony niektórych kolegów zarabiających bardzo mało, te 245 zł nie jest jakąś dużą podwyżką, ale patrząc w skali kraju, jest to jakiś pozytyw – zauważa Szymon Wiłnicki, przedstawiciel ratowników medycznych z Bydgoszczy i regionu. Warto dodać, że obecnie ratownik medyczny z około 20-letnim stażem pracy otrzymuje wynagrodzenie w wysokości 2000 zł brutto. W niektórych powiatach zarobki są jeszcze niższe.

Ratownicy medyczni podkreślają, że nie kończą protestu, lecz jedynie go zawieszają. Wciąż zamierzają walczyć o podwyżki, a ich celem jest zwiększenie zarobków o 1600 zł w przeciągu roku. Ponadto zależy im na wprowadzeniu zmian w ratownictwie medycznym, takich jak na przykład upaństwowienie tego zawodu. Ministerstwo ma rozmawiać z ratownikami na te tematy w maju przyszłego roku. – Jest oficjalnie podpisane porozumienie mówiące o tym, że w przyszłym roku w maju wracamy z powrotem do rozmów o dalszych podwyżkach oraz zmianach w ratownictwie medycznym. Minister zadeklarował, że ma nastąpić zmiana całej ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym, która miałaby wejść w 2020 roku – informuje Wiłnicki. A jeśli do rozmów nie dojdzie? – Wtedy zaostrzamy protest – podkreśla przedstawiciel ratowników i dodaje: – Zobaczymy, co będzie w maju.