Rektor UMK odpowiada bydgoskiej uczelni. „Uniwersytet miał szansę wyjść z twarzą”
Dodano: 08.10.2024 | 21:15
Na zdjęciu: Politechnika Bydgoska otrzymała odpowiedź z UMK w sprawie wypowiedzi prorektora uczelni.
Fot. Szymon Fiałkowski/archiwum
Rektor Uniwersytetu Mikołaja Kopernika odpowiedział na pismo Politechniki Bydgoskiej. Przypomnijmy, że uczelnia z siedzibą w Fordonie domagała się wyjaśnień po wypowiedzi prorektora toruńskiego uniwersytetu.
– Mamy bardzo poważne wątpliwości co do tego, jakiej jakości studia będzie w stanie zaoferować Politechnika Bydgoska ze względu na dostęp do kadry i infrastruktury. Wydaje nam się, że to jednak jest cały czas przede wszystkim projekt polityczny i jest on raczej projektem – mimo tego, że rusza – niż rzeczywistością – powiedział w audycji PR PiK prorektor UMK dr hab. Radosław Sojak. Wcześniej potwierdził, że Collegium Medicum UMK rezygnuje z darowizny od miasta, czyli budynku przy Przemysłowej 34, gdzie swoją siedzibę miała mieć stomatologia.
Prezydent i wojewoda reagują
Słowa Sojaka wywołały reakcję Politechniki, która zapowiedziała złożenie pisma do rektora toruńskiego uniwersytetu celem wyjaśnienia wypowiedzi, a także m.in. prezydenta Rafała Bruskiego. – Kilka lat temu już udawali, że chcą to zrobić, a teraz słyszę, że chcą zrezygnować z budynku, który miasto przekazało do uruchomienia tego kierunku. Wygraliśmy pod Grunwaldem, wygramy i pod Bydgoszczą – odpowiedział prezydent na antenie Radia PiK.
O wyjaśnienia do rektora UMK prof. dr. hab. Andrzeja Tretyna zwrócił się też wojewoda Michał Sztybel. – Proszę o jednoznaczną odpowiedź, czy te słowa stanowią oficjalne stanowisko zarówno pana rektora, jak i Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Dla dobra współpracy i rozwoju środowiska naukowego w całym województwa proszę o stanowcze odcięcie od słów szkalujących pracę innych osób – powiedział wojewoda, podkreślając, że takie wypowiedzi podważają zaufanie do działań podejmowanych przez członków Rady Ministrów Rzeczypospolitej Polskiej, gdyż Politechnika Bydgoska uzyskała zgodę na kształcenie od Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Rektor Tretyn odpowiada Politechnice
W poniedziałek na Politechnikę nadeszła odpowiedź od rektora Tretyna. Wynika z niej, że prorektorzy Uniwersytetu Mikołaja Kopernika nie reprezentują uczelni na zewnątrz. – Jedynym reprezentantem Uniwersytetu na zewnątrz jest Rektor. Uniwersytet Mikołaja Kopernika nigdy nie zajmował i nie będzie zajmował oficjalnych stanowisk w sprawie planów rozwoju innych uczelni w kraju – odpowiedział Tretyn.
Władze bydgoskiej uczelni są zaskoczone takim stanowiskiem. Skomentował je prof. dr hab. inż. Marek Adamski. – Prorektorzy Politechniki Bydgoskiej mają świadomość, że poprzez swoje działania i wypowiedzi reprezentują naszą Uczelnię. Ze zdziwieniem przyjęliśmy informację, że na UMK tego typu odpowiedzialność nie wiąże się z pełnieniem funkcji prorektora. Uniwersytet Mikołaja Kopernika miał szansę wyjść z tej sytuacji z twarzą. Czy tak się stało? Ocenę pozostawiamy opinii publicznej – stwierdził rektor PBŚ.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
- Co z przebudową stadionu Polonii? Krzysztof Kanclerz opowiedział o planach - 25 października 2024
- Nowa droga połączyła Zamość z Łochowem. Jest też ciąg pieszo-rowerowy [ZDJĘCIA] - 25 października 2024
- Nowy staw w Myślęcinku. Teren w pobliżu punktu widokowego pięknieje - 24 października 2024
Może ten prorektor to jakiś po znajomości taki trochę przygłup. Kazali rektorowi zatrudnić to zatrudnił. Jeżeli na UMK taka będzie kadra zarządzająca to można mieć wątpliwości co jakości kształcenia na tej uczelni.
Mam duże wątpliwości co do moralnej strony UMK.Sama forma zawłaszczenia potencjału Akademii Medycznej w Bydgoszczy.Deprecjonowanie historii wkładu Bydgoskiej społeczności naukowej.Przypisywanie sobie tj.UMK niebagatelnych zasług.Daje to naprawdę wątpliwości że powstała taka fuzja…