Rozbój niedaleko centrum Bydgoszczy. Dokonała go grupa nieletnich!

Dodano: 21.08.2020 | 14:01

Na zdjęciu: Policja/zdj. ilustracyjne

Fot. Szymon Fiałkowski

Policjanci z bydgoskiego Szwederowa zatrzymali czterech nastolatków, którzy napadli na mężczyznę i ukradli mu laptopa oraz telefon komórkowy.

Do zdarzenia doszło w minionym tygodniu – dokładnie w środę, 12 sierpnia, około godziny 5:40 przy ulicy Dolina w Bydgoszczy. – Wówczas grupa młodych osób, pod pretekstem papierosa, zaczepiła pokrzywdzonego. Następnie wyrwała mu z ręki torbę z laptopem. Mężczyzna upadł na ziemię, po czym został przez nich skopany. Napastnicy zabrali mu też telefon komórkowy i uciekli – relacjonuje kom. Przemysław Słomski z biura prasowego KWP w Bydgoszczy.

CZYTAJ TAKŻE: Po pijanemu wyrzuciła szczeniaczki do śmietnika. Dramatyczna historia spod Bydgoszczy

Według relacji poszkodowanego, napastników było kilku – pięciu albo sześciu – i były to osoby w bardzo młodym wieku. Niestety, policjanci po przeszukaniu okolicznych ulic nie znaleźli żadnej z nich. Sprawą zajęli się zatem kryminalni z bydgoskiego Szwederowa. – Wnikliwa praca kryminalnych, a także policjanta z zespołu do spraw nieletnich przyczyniła się do wytypowania podejrzewanych – podkreśla kom. Słomski.

Mundurowi najpierw zatrzymali dwóch 17-latków oraz 16-latka, który miał przy sobie skradziony telefon. Starsi trafili do policyjnego aresztu, a ich o rok młodszy kompan – do policyjnej izby dziecka. Wszyscy usłyszeli zarzuty rozboju. – 17-latkowie zostali doprowadzili do prokuratury. Oskarżyciel po ich przesłuchaniu postanowił wnioskować do sądu o tymczasowy areszt. Sąd po zapoznaniu się z aktami sprawy aresztował ich na trzy miesiące. Natomiast materiały sprawy 16-latka zostały przekazane do sądu rodzinnego, który zadecydował o umieszczeniu nieletniego w młodzieżowym ośrodku wychowawczym – opisuje Słomski.

To jednak nie koniec. Policjanci ustalili, że w rozboju brało udział łącznie pięć osób. W czwartek, 20 sierpnia na terenie gminy Dobrcz funkcjonariusze namierzyli i zatrzymali do sprawy kolejnego sprawcę przestępstwa. Okazał się nim 14-letni chłopak. W jego przypadku sąd rodzinny również zadecydował o umieszczeniu go w młodzieżowym ośrodku wychowawczym.

– Kryminalni znają też tożsamość ostatniej osoby. Jak mówią, jego zatrzymanie to tylko kwestia czasu – kończy komisarz Słomski.