Podejrzewany o gwałt sędzia bydgoskiego sądu stracił immunitet. Ale za kratki nie trafi
Dodano: 13.08.2020 | 12:42Sprawę rozpoznawała Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego.
Na zdjęciu:
Fot. Archiwum
Sędzia Jakub K. ma już prawomocnie uchylony immunitet – orzekła podczas posiedzenia apelacyjnego Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego.
Przypomnijmy: o sprawie jako pierwszy pod koniec kwietnia informował portal tvp.info. Z informacji portalu wynikało, że sprawa dotyczyła sędziów bydgoskiego Sądu Rejonowego, których w przeszłości łączyły stosunki osobiste. Sędzia Jakub K. miał w czerwcu ubiegłego roku zgwałcić kobietę – sędzię, koleżankę z pracy. Sprawę od samego początku prowadzi Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej i to śledczy z tej jednostki złożyli pod koniec kwietnia br. do Sądu Najwyższego wniosek o uchylenie immunitetu sędziemu, jego zatrzymanie oraz zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu. – Tylko taki środek zapobiegawczy pozwoli na zabezpieczenie dalszego toku śledztwa – mówili śledczy. Nie zdradzali oni szczegółów sprawy, mówili jedynie lakonicznie, że ma ona bulwersujący charakter.
25 maja, Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego nieprawomocnie wyraziła zgodę na uchylenie immunitetu sędziemu Jakubowi K. Ponadto, wyrażona została także zgoda na zatrzymanie K. i pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej, został on także zawieszony w czynnościach, a jego uposażenie zostało obniżone o niemal 40%. Podczas poniedziałkowego (10 sierpnia) posiedzenia, apelacja, jaką złożył pełnomocnik sędziego, została oddalona. – Powyższe oznacza, iż prokuratura może wykonać czynności procesowe z udziałem sędziego – dowiadujemy się w komunikacie, jaki do naszej redakcji przesłało biuro prasowe Prokuratury Krajowej, przy czym śledczy nie informują o terminie planowanych czynności.
Jednocześnie zapadła decyzja o nieudzieleniu zgody na stosowanie wobec K. środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania.
Za gwałt grozi kara do dwunastu lat pozbawienia wolności.