Spalarnia Eneris Proeco na polecenie wojewody zwiększa swoją przepustowość
Dodano: 20.07.2021 | 13:42Na zdjęciu: Spalarnia odpadów Eneris Proeco w Bydgoszczy.
Fot. Szymon Fiałkowski
Na polecenie wojewody kujawsko pomorskiego instalacja utylizacji odpadów niebezpiecznych Eneris Proeco zwiększa swoją przepustowość. Jak wyjaśnia spółka, wojewoda w uzasadnieniu swojej decyzji podkreślił, że na terenie województwa brak jest wystarczających możliwości unieszkodliwiania odpadów medycznych i dlatego polecił pełne wykorzystanie mocy przerobowych bydgoskiej instalacji.
Jak poinformował Eneris Proeco, uzasadnieniem dla podjęcia przez wojewodę Mikołaja Bogdanowicza decyzji o zwiększeniu przepustowości instalacji są zapisy specustawy antycovidowej, która pozwala na zastosowanie szczególnych rozwiązań dla zapewnienia bezpieczeństwa sanitarnego i epidemiologicznego.
W swojej decyzji wojewoda podkreślił, że na terenie województwa kujawsko-pomorskiego „brak jest wystarczających technicznych oraz organizacyjnych możliwości unieszkodliwiania odpadów medycznych” i dlatego polecił pełne wykorzystanie mocy przerobowych instalacji Enerisu. Owe „pełne zwiększenie” ma polegać na dopuszczenie do użytkowania nowego magazynu wraz z określeniem ilości i czasu magazynowania odpadów, zwiększeniu masy magazynowanych odpadów oraz zwiększeniu unieszkodliwianych odpadów medycznych o 7500 ton, czyli do maksymalnej wydajności wynoszącej 10,5 tysiąca ton w stosunku rocznym.
– Aktualna sytuacja związana ze zwiększoną podażą odpadów niebezpiecznych w polskich miastach zmusza do podjęcia szeregu działań, aby wyjść naprzeciw wymaganiom stawianym przez instytucje państwowe w walce z pandemią. Bydgoska instalacja już wcześniej realizowała wytyczne Ministra Klimatu i Środowiska w zakresie zwiększonej utylizacji zakaźnych odpadów medycznych wspierając działania związane przeciwdziałaniami skutków pandemii COVID-19 – podkreślił Artur Wołowski, wiceprezes i dyrektor naczelny Eneris Proeco. Warto dodać, że decyzja wojewody Bogdanowicza obowiązuje od 15 lipca do 31 grudnia 2021 roku.
Wołowski uważa, że wspomniane okoliczności pandemiczne są argumentem za rozbudową i unowocześnianiem instalacji – plany tej inwestycji wzbudziły spore kontrowersje społeczne. Obecnie spółka oczekuje na wydanie decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych. Wniosek o inwestycję ma zostać rozpatrzony do końca października. Na razie pozytywne opinie wydały sanpeid i Wody Polskie, a Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska poprosił o uzupełnienie dokumentacji. Mieszkańcy sąsiednich osiedli – zwłaszcza Kapuścisk – sprzeciwiają się rozbudowie instalacji. W podobnym tonie wypowiadali się m.in. radni Prawa i Sprawiedliwości na czele z Grażyną Szabelską czy działacze Lewicy Razem (temat spalarni zdominował niedawną wizytę posłanki Darii Gosek–Popiołek w Bydgoszczy).
Zdaniem wiceprezesa Wołowskiego, rozbudowa spalarni znajdującej się na terenach pozachemowskich leży nie tylko w interesie Bydgoszczy, ale też stanowi ważny element przygotowania do walki z kolejną falą pandemii. Spółka kontynuuje też spotkania z radami osiedli: po przedstawicielach rad osiedli z Kapuścisk i Łęgnowa w minionym tygodniu teren zakładu odwiedzili radni z Wyżyn. Podobnie jak przy wcześniejszych wizytach, osiedlowi społecznicy zapoznali się z całym procesem utylizacji i otrzymali dostęp do dokumentów potwierdzających bezpieczeństwo realizowanych procesów.
W najbliższym czasie na terenie spalarni odbędą się kolejne spotkania z lokalnymi społecznościami i organizacjami. – Dzięki nim mieszkańcy otrzymają z pierwszej ręki wszelkie istotne informacje na temat działania instalacji oraz planowanych inwestycji – przekonuje Eneris.
- Posłowie Bogucki i Schreiber przekonują: Sytuacja finansowa samorządów nie uległa zmianie - 11 grudnia 2024
- Konfederacja z rózgą dla rządu Tuska. „Tłuste koty PiS-u zostały zamienione na tłuste koty KO i PSL” - 11 grudnia 2024
- Sztuka wychodzi z Politechniki. Uczelnia nawiązała współpracę z III LO - 11 grudnia 2024