Społeczny bunt wobec planów wyburzeń na Gdańskiej. Zaprezentowano alternatywne rozwiązania
Dodano: 22.02.2021 | 13:16Na zdjęciu: Apel do prezydenta Rafała Bruskiego przeciwko wyburzeniom kamienic Gdańska 100 i Chodkiewicza 2 podpisało kilkanaście bydgoskich stowarzyszeń.
Fot. Szymon Fiałkowski
Szereg bydgoskich stowarzyszeń i lokalnych społeczników protestuje przeciwko planom wyburzeń kamienic przy skrzyżowaniu Gdańskiej i Chodkiewicza. Rozbiórka obiektów pod adresami Gdańska 100 i Gdańska 98/Chodkiewicza 2 została zaplanowana w ramach koncepcji budowy trasy tramwajowej łączącej ulicę Gdańską z pętlą Rycerska. Przedstawiciele kilkunastu organizacji, inicjatyw i projektów skierowali apel do prezydenta Rafała Bruskiego o zaprojektowanie rozjazdów tramwajowych w taki sposób, by zapobiec usunięciu kamienic, prezentując przykładowe alternatywy wykonane przez specjalistów.
Pod koniec stycznia urząd miasta wraz z ZDMiKP zaprezentował szczegóły koncepcji budowy trzech nowych linii tramwajowych: wzdłuż ulicy Solskiego, Pięknej, Szubińskiej i Kruszwickiej, od ronda Fordońskiego do pętli Bielawy pomiędzy jezdniami alei Wyszyńskiego oraz połączenia ulicy Gdańskiej z pętlą Rycerska. W przypadku tej ostatniej inwestycji firma odpowiedzialna za przygotowanie wizji trzech tras – Databout (wcześniej WYG International) – przygotowała dwa możliwe warianty: jeden przez ulicę Chocimską i uwzględnioną w niedawno przyjętym planie miejscowym ulicę Nowoświecką oraz wzdłuż ulicy Artyleryjskiej. Koncepcje zostały poddane pod konsultacje społeczne, które trwają do 28 lutego.
Zobacz również:
Szczegóły nowych tras tramwajowych w Bydgoszczy
Projektanci wariantu, uwzględniającego przedłużenie torowiska w ciągu ulicy Chodkiewicza w stronę Rycerskiej w swojej koncepcji podkreślili, że wykonanie rozjazdów umożliwiających przejazd z ulicy Chodkiewicza w Gdańską (w stronę pętli Las Gdański) wymaga wyburzenia dwóch kamienic, znajdujących się przy skrzyżowaniu: Gdańska 100 i Gdańska 98/Chodkiewicza 2. Pierwszą z nich – zaniedbaną, nieremontowaną od 50 lat – zarządza Administracja Domów Miejskich, druga natomiast znajduje się w rękach prywatnych. Scenariusz zakładający rozbiórkę budynków spotkał się ze sporym sprzeciwem wielu bydgoskich społeczników, zrzeszonych w kilkunastu stowarzyszeniach. Podczas dyskusji w mediach społecznościowych powoływali się na przykład wyburzeń w rejonie ronda Bernardyńskiego, które odsłoniły podwórka kamienic, a także planów miasta dotyczących budowy ulicy Nowomazowieckiej. Społecznicy pokazywali też wizualizacje, które miały uświadomić mieszkańców, jak mogłoby wyglądać skrzyżowanie Gdańskiej z Chodkiewicza po wyburzeniu kamienic, a także wizję remontu nieodnawianego od lat obiektu.
Kulminacją prowadzonych działań była poniedziałkowa (22 lutego) konferencja prasowa z udziałem przedstawicieli stowarzyszeń: Społeczny Rzecznik Pieszych, Rozwoju Transportu Publicznego, MODrzew, Rady Osiedla Bocianowo-Śródmieście-Stare Miasto a także dr Agnieszki Wysockiej z Pracowni Dziedzictwa Kulturowego KPCK w Bydgoszczy, prof. Dariusza Markowskiego, przewodniczącego rady ds. estetyki miasta i Macieja Bakalarczyka – menedżera Starego Miasta i Śródmieścia.
– Jako mieszkańcy i członkowie stowarzyszeń sprzeciwiamy się wyburzeniu dwóch kamienic przy Gdańskiej i Chodkiewicza. Są to budynki modernistyczne, stanowiące historię tego miasta. Uważamy, że projekty nowych tras tramwajowych nie powinny uwzględniać wyburzeń elementów dziedzictwa Bydgoszczy – podkreślał Paweł Górny ze Społecznego Rzecznika Pieszych. Jak dodał Górny, powołując się na wypowiedź wojewódzkiego konserwatora zabytków Sambora Gawińskiego w audycji Radia PiK, nowe inwestycje powinny być dostosowywane do istniejącej zabudowy.
Lokalni działacze społeczni przedstawili swoje propozycje przebudowy układu torowego na skrzyżowaniu Gdańskiej i Chodkiewicza, które umożliwiłyby poprowadzenie rozjazdów w stronę Lasu Gdańskiego. – Mamy trzy projekty. Jeden zakłada nawet stworzenie zielonego torowiska na Gdańskiej – opisywał Górny. Koncepcje zostały przygotowane przez inż. arch. Pawła Mrozka, członka Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej – trójmiejskiej organizacji społecznej. Wśród propozycji jest możliwość zastosowania skrzyżowania torowisk tramwajowych o mniejszej powierzchni z wykorzystaniem np. rozjazdów o specjalnej konstrukcji (tzw. rozjazdów podwójnych dwustronnych) umożliwiających zachowanie zbliżonej do obecnej geometrii skrętów, czy też splotów torowych (dzięki którym zwrotnice mogą być przenoszone w dowolne miejsce poza samym skrzyżowaniem). Innym możliwym rozwiązaniem jest niesymetryczne usytuowanie torowisk wzdłuż ulicy Gdańskiej i przeniesienie ich w stronę zachodniej pierzei budynków. Wizualizacje rozwiązań prezentujemy pod tekstem.
Dr Agnieszka Wysocka, historyczka sztuki z KPCK w Bydgoszczy i wykładowczyni UKW podkreślała, że okres dwudziestolecia międzywojennego przyniósł realizacje wielu interesujących budynków na terenie miasta. – Musimy chronić elementy z tego krótkiego okresu w dziejach Polski. Historia jest dla nas ważna, a za tymi budynkami stoją ludzie: architekci, mieszkańcy, inwestorzy – mówiła Wysocka. Dodała także, że powstające wówczas kamienice na Bielawach, Bocianowie i Śródmieściu miały być wizytówką nowoczesnej Bydgoszczy.
– Na temat wyburzeń przy Gdańskiej i Chodkiewicza padło już wiele gorzkich słów – nie ukrywał prof. Dariusz Markowski. Zdaniem przewodniczącego rady ds. estetyki rozbiórka naruszy ład przestrzenny tej części Bydgoszczy, ale jak dodał są rozwiązania, które mogą uchronić skrzyżowanie przed wyburzeniami. – Trzeba dojść do kompromisu, by nie niszczyć tej tkanki, która jest wartością sama w sobie – wyjaśniał profesor. Menedżer Starego Miasta i Śródmieścia dodał natomiast, że akcja społeczników pokazuje, jak wielu bydgoszczan chce bronić zabytkowych kamienic.
– Warto poruszyć wątek ekonomiczny. Utrata jednego budynku z majątku miasta jest dużo większą stratą niż nawet najbardziej skomplikowane rozwiązania dotyczące rozjazdów
– przekonywał Maciej Bakalarczyk. Według niego, modernistyczne kamienice przy Gdańskiej były dowodem na siłę bydgoskiej gospodarki w okresie dwudziestolecia międzywojennego. – Muszą one z nami zostać jako pamiątka tych czasów – nie ukrywał menedżer. Tymon Myga ze Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Transportu Publicznego zaznaczył, że jego organizacja popiera rozwój sieci tramwajowej w Bydgoszczy, ale konieczna jest zmiana planów dotyczących przebudowy układu torowego na Gdańskiej i Chodkiewicza. – Przedstawiliśmy rozwiązania, które zapobiegną wyburzeniom budynków – podkreślał Myga.
Na konferencji prasowej przedstawiciele bydgoskich organizacji pokazali apel do prezydenta Rafała Bruskiego, w którym proszą oni o rezygnację z planów wyburzeń kamienic Gdańska 100 i Chodkiewicza 2. Dokument podpisało 20 stowarzyszeń i inicjatyw: Społeczny Rzecznik Pieszych, MODrzew, Bydgoski Alarm Smogowy, Stowarzyszenie Stowarzyszenie na rzecz rozwoju transportu publicznego, Stowarzyszenie Obywatel Działa, Stowarzyszenie Samorządna Bydgoszcz, SARP – Oddział Bydgoszcz, Stowarzyszenie Mieszkańców Ulicy Cieszkowskiego, Fundacja Zielone Jutro, Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy – Sekcja Architektoniczno-Urbanistyczna, Bydgoskie Stowarzyszenie Miłośników Zabytków BUNKIER, a także Menedżer Starego Miasta i Śródmieścia, Rada Osiedla Bocianowo – Śródmieście – Stare Miasto, Komitet Mieszkańców Ulicy Świętojańskiej, Inicjatywa Ratujmy Bydgoskie Kamienice, Rada do spraw Estetyki Miasta, Pracownia Kształtowania Przestrzeni Katedry Wzornictwa UTP w Bydgoszczy, Krystian Dobosz z Bydgoszcz w Budowie, Przewodnicy turystyczni Regionalny Oddział PTTK w Bydgoszczy oraz Związek Stowarzyszeń Kongres Ruchów Miejskich.
Urząd miasta, widząc społeczne niezadowolenie wobec planów wyburzeń, zaczął nieco zmieniać stanowisko wobec planów wyburzeń. W artykule, stanowiącym odpowiedź na część pytań zadawanych przez mieszkańców w procesie konsultacji urzędnicy zaznaczają, że „żadne decyzje przesądzające o losie budynków nie zapadły” – Warto podkreślić, że każdy projekt zakładający m.in. ingerencję w budynki o charakterze zabytkowym czy związany z ingerencją w środowisko musi uzyskać pozytywną opinię niezależnie działających organów, np. decyzję środowiskową z RDOŚ czy opinię konserwatora zabytków – tłumaczył magistrat.
Przedstawiciele ZDMiKP informują, że przekazali projektantom z firmy Databout pierwsze wnioski i sugestie mieszkańców złożone w ramach konsultacji, w tym również te dotyczące skrzyżowania Gdańska – Chodkiewicza – Chocimska. – Warto jednak już teraz zaznaczyć, że rezygnacja z relacji skrętnych mocno ograniczy funkcjonalność planowanego do rozbudowy układu sieci tramwajowej. Nie pozwoli na wykorzystanie atutu trasy alternatywnej. Możliwe byłoby wówczas trasowanie nowej linii z Rycerskiej wyłącznie w kierunku Bielaw. Projektanci przeanalizują również inne rozwiązania takie jak np. asymetryczne ułożenie torowisk względem osi jezdni, ale takie rozwiązanie skutkować będzie zdecydowanym wydłużenie czasów przejazdów i przejścia ważnego skrzyżowania dla kierowców, pasażerów komunikacji miejskiej, rowerzystów i pieszych – nie ukrywają drogowcy. Dodają jednak, że rozważane będą wszystkie wskazane możliwości, a do realizacji wybrany zostanie „najlepszy wariant, możliwy do realizacji”.
- Sztuka wychodzi z Politechniki. Uczelnia nawiązała współpracę z III LO - 11 grudnia 2024
- Przystanki wiedeńskie przy Placu Praw Kobiet już czynne. Prace przy placu Wolności jeszcze trwają - 11 grudnia 2024
- Bydgoszcz buduje markę turystyczną. Naszą siłą jest Brda i jej ponadprzeciętna oferta atrakcji - 10 grudnia 2024