Strajk w Polregio powodem paraliżu na kolei. Już ponad trzydzieści pociągów odwołanych!
Dodano: 15.04.2022 | 13:08Na zdjęciu: Strajk w Polregio spowodował, że tylko w piątek rano na kujawsko-pomorskich trasach nie pojawiło się ponad trzydzieści pociągów. Zaledwie dla co trzeciego z nich zapewniono komunikację zastępczą.
Fot. Eryk Dominiczak
Ponad 30 pociągów nie wyjechało w piątek rano na tory w województwie kujawsko-pomorskim – ustaliła MetropoliaBydgoska.PL. Dla większości z nich spółka Polregio nie zapewniła komunikacji zastępczej. A pytania o dalsze scenariusze związane z kryzysem na kolei zarówno w niej, jak i urzędzie marszałkowskim wywołują wręcz reakcję alergiczną.
W czwartek wieczorem władze województwa poinformowały, że strajk w Polregio (mający charakter ogólnopolski) spowoduje w piątek brak czterech pociągów na trasie Bydgoszcz – Nakło – Piła. Rzecznik prasowa urzędu marszałkowskiego Beata Krzemińska podkreślała, że wiadomość od przewoźnika dotarła w ostatniej chwili. – Dodajmy też, że w miejsce pociągów uruchomione zostaną zastępcze połączenia autobusowe – mówiła Krzemińska.
Tyle że rzeczywistość okazała się znacznie gorsza od przewidywań. Tylko do godziny dziewiątej odwołano kursy ponad trzydziestu składów w całym województwie kujawsko-pomorskim. – Według stanu na godziny poranne 23 pociągi nie wyjechały na trasę. Dla nich nie uruchomiono komunikacji zastępczej. Te dane podawaliśmy zresztą organizatorowi transportu (urzędowi marszałkowskiemu – dod. red.), więc nie wiem, dlaczego to powtarzam – mówi nam wyraźnie zdenerwowana Grażyna Dalak-Ożóg, rzecznik prasowa kujawsko-pomorskiego oddziału Polregio. Gdy wskazujemy, że takie dane do nas nie trafiły, dodaje, że dla kolejnych jedenastu odwołanych pociągów taka komunikacja zastępcza została zapewniona. – Proces przewozowy jest w dalszym ciągu zakłócony. Jaka będzie ostateczna liczba odwołanych pociągów, nie wiadomo – wskazuje Dalak-Ożóg.
Strajk w Polregio – dłuższe problemy z pociągami?
Nie wiadomo także, ilu pasażerów przez odwołane połączenia nie dotarło w przedświąteczny piątek do pracy (szkoły od czwartku mają przerwę od nauki). Ale wiadomo z kolei, że problemy z połączeniami kolejowymi mogą się przedłużyć. Zwłaszcza że związki zawodowe funkcjonujące w Polregio ogłosiły, i to już we wtorek, pogotowie strajkowe i przygotowania do strajku generalnego. A maszyniści masowo składają u pracodawcy zwolnienia lekarskie.
W oczywisty więc sposób poważnych turbulencji na kolei należy się spodziewać w kolejnych dniach. Kluczowe pytanie – czy, a jeśli tak, to jaki – plan awaryjny ma urząd marszałkowski. Na razie z większością naszych pytań zostaliśmy bowiem odesłani do Polregio. I choć odpowiedzialność przewoźnika za realizację umowy nie powinna budzić wątpliwości, o tyle trudno również nie mówić o odpowiedzialności organizatora transportu. Czyli właśnie zarządu województwa. Na pytania o monitoring sytuacji w Polregio, powstanie czegoś na kształt sztabu kryzysowego czy ewentualne skierowanie do obsługi tras autobusów ze spółki Kujawsko-Pomorski Transport Samochodowy odpowiedzi mamy otrzymać na piśmie. – Na pewno będziemy domagali się rekompensaty za niezrealizowane dotąd połączenia kolejowe – deklaruje Beata Krzemińska.
Spór w Polregio trwa od stycznia bieżącego roku. Pracownicy domagają się 700 złotych podwyżki z wyrównaniem od 1 grudnia. Ostatnia tura rozmów odbyła się – i zakończyła się bez porozumienia – w miniony wtorek, 12 kwietnia.
- Brawurowa ucieczka ulicami i chodnikami miasta. Sprawca zmyślił historię o kradzieży auta - 28 kwietnia 2022
- Pijany motocyklista doprowadził do zderzenia w parku przemysłowym. Tragedia była o krok - 28 kwietnia 2022
- Zabytkowe kamienice w Bydgoszczy idą do renowacji. W tym roku tylko trzy - 28 kwietnia 2022