Tramwajowy kryzys taborowy. MZK wyjaśniają przyczyny
Dodano: 18.01.2024 | 10:46Na zdjęciu: Na linii nr 7 znów można zobaczyć krótkie tramwaje.
Fot. Alicja Chrobak
Od kilkunastu dni na bydgoskich torach pojawiają się niespodzianki taborowe – na „szóstkę” czy „siódemkę” wróciły pojedyncze wagony Konstali, a na liniach nr 4 czy 10 zaczęły kursować krótkie, trzyczłonowe Swingi. Pasażerowie tłoczą się na kolejnych liniach – my pytamy, co jest przyczyną kryzysu taborowego.
Wraz ze styczniowym atakiem zimy sytuacja w bydgoskim transporcie tramwajowym – i tak trudna z uwagi na niskie częstotliwości kursów i źle ułożone rozkłady – pogorszyła się. Tym razem problemem okazała się dostępność taboru. W poniedziałek, 8 stycznia pojedyncze wagony Konstali pojawiły się na liniach 2, 4 czy 6, a nawet na „piątce”, „ósemce” czy „dziewiątce”. W kolejnych dniach powróciły one na linie nr 7, która od czasu uruchomienia linii nr 11 była obsługiwana wreszcie przez krótkie Swingi oraz składy dwuwagonowe bądź długie tramwaje produkcji Pesy.
Dziś (18 stycznia) sytuacja nadal jest trudna. Na linii nr 10, tak jak w ostatnich dniach można zaobserwować trzyczłonowego Swinga, a na „dwójce” i „piątce” czy „jedenastce” pojedyncze wagony Konstal 805Na. Wczoraj niespodzianki taborowe zdarzyły się na liniach 6 czy 11.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Trakcja przebuduje tory przy zajezdni Toruńska. To firma, która mozoli się z mostami Kazimierza
O to, czemu na trasach zaczynają się pojawiać krótkie tramwaje, zapytaliśmy prezesa Miejskich Zakładów Komunikacyjnych Piotra Bojara. – Na obecną sytuację nałożyło się kilka rzeczy. Zarówno nasze tramwaje, jak i te należące do Tramwaju Fordon przechodzą przeglądy – mówi nam prezes. Kilka wozów zostało wyłączonych z powodu awarii – Bojar wymienia m.in. długiego Swinga nr 112, który oczekuje na części zamienne czy Swinga nr 132, który miał awarię systemu klimatyzacji. Dodajmy, że problemem są również systemy priorytetów tramwajowych, które nie działają np. na linii nr 11.
– Staramy się prowadzić jak najlepszą gospodarkę tramwajową. Należy przyznać, że z powodu awarii na moście Pomorskim i zmianie trasy przez most Kazimierza Wielkiego z zajezdni wyjeżdżają dwa tramwaje więcej – tłumaczy prezes MZK.
Motorniczowie zauważają też inny problem – po dostawie nowych Swingów ZDMiKP i ratusz podejmował decyzję o kasacji starych konstali, m.in. doczep do wagonów. Ich zdaniem to jedna z kluczowych przyczyn wypuszczania na oblegane linie krótkich tramwajów.
Komunikacja miejska w Bydgoszczy. Poprawa sytuacji na liniach autobusowych
Przy okazji rozmowy z Piotrem Bojarem zapytaliśmy też o sytuację na liniach autobusowych. Po wprowadzeniu na linie autobusów zabytkowych i przejęcia kilku kursów przez Mobilis na fanpage MZK nie widać już informacji o połączeniach, które nie są realizowane z powodu braku kierowców. Przyczyną poprawy jest też rozpoczęcie nowego roku, w którym kierowcy mogą wykorzystać limit nadgodzin (pod koniec 2023 roku był on już wyczerpany) – powrócili oni także z zaległych urlopów czy zwolnień lekarskich.
– Potwierdzam – sytuacja uległa poprawie. Wciąż jednak prowadzimy rekrutację na stanowiska kierowców – podkreśla Bojar. I dodaje, że zabytkowe autobusy, które kursują od grudnia na liniach 52, 79 i 89 będziemy mogli zobaczyć do końca lutego, gdyż wtedy kończy się umowa podwykonawstwa z miłośnikami komunikacji. Na razie na liniach kursują trzy stare pojazdy, lecz niebawem ich liczba zmniejszy się do dwóch. Dodajmy, że ulegały one awariom, stąd też na ratunek musiał przybyć zabytek od miłośników z Katowic.
- Konfederacja z rózgą dla rządu Tuska. „Tłuste koty PiS-u zostały zamienione na tłuste koty KO i PSL” - 11 grudnia 2024
- Sztuka wychodzi z Politechniki. Uczelnia nawiązała współpracę z III LO - 11 grudnia 2024
- Przystanki wiedeńskie przy Placu Praw Kobiet już czynne. Prace przy placu Wolności jeszcze trwają - 11 grudnia 2024