O Bydgoszczy w Parlamencie Europejskim. Czy będziemy kluczowym węzłem logistycznym?

Dodano: 26.01.2023 | 20:08

parlament europejski Nowy Bursztynowy Szlak

Na zdjęciu: W środę, 25 stycznia komisja petycji Parlamentu Europejskiego pochyliła się nad bydgoskim wnioskiem dot. rewizji sieci TEN-T.

Fot. Pxhere

W Parlamencie Europejskim rozmawiano o istotnej kwestii dotyczącej rozwoju Bydgoszczy. Komisja petycji zajęła się bowiem wnioskiem stowarzyszenia Nowy Bursztynowy Szlak, który przedstawił argumenty za podwyższeniem rangi bydgoskiego węzła logistycznego.

Zabiegi o uzyskanie przez Węzeł Logistyczny Bydgoszcz statusu węzła sieci bazowej TEN-T w transeuropejskiej sieci transportowej to jeden z istotniejszych celów statutowych stowarzyszenia Nowy Bursztynowy Szlak. W tym celu organizacja przygotowała petycję do Parlamentu Europejskiego, którą poparły w swoich uchwałach samorządy, Stowarzyszenie Polskich Regionów Korytarza Bałtyk-Adriatyk, a także organizacje pracodawców. Inicjatywa wiązała się z trwającą rewizją sieci TEN-T: Komisja Europejska złożyła swoją propozycję jej kształtu pod koniec 2021 roku.

W środę, 25 stycznia komisja petycji PE pochyliła się nad bydgoskim wnioskiem. Prezes Nowego Bursztynowego Szlaku Łukasz Religa przedstawił europarlametarzystom jej zapisy i podkreślił, że bydgoski węzeł spełnia wszystkie wytyczne Komisji Europejskiej dla sieci bazowej, gdyż m.in. będą się w nim krzyżowały dwie linie kolejowe o statusie sieci bazowej – 131 i 201, łączące Bydgoszcz z portami Trójmiasta. – Bydgoszcz jako brama zewnętrzna dla tych portów pozwoli na wdrożenie polityk intermodalnych. Po przekopie Mierzei Wiślanej na znaczeniu może zyskać też port morski w Elblągu, który również jest blisko Bydgoszczy – mówił.

Znaczenie Bydgoszczy podkreśli też przygotowywana inwestycja, czyli terminal multimodalny w Emilianowie. Według badań, do 2030 roku ma on uzyskać określony wolumen przeładunków, będący jednym z warunków stawianym dla obiektów sieci TEN-T. Wspomniany 2030 rok jest też datą powstania sieci bazowej.

Komisja Europejska nie zabrała jednoznacznego stanowiska w sprawie petycji (jej przedstawiciel mówił, że kryteria sieci bazowej powinny być obiektywne i obowiązywać w całej Europie). Inicjatywę Nowego Bursztynowego Szlaku poparła m.in. frakcja Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów (S&D). – My uważamy, że ta petycja powinna zostać otwarta i będziemy uważnie śledzić niezbędne oceny tego węzła logistycznego w Bydgoszczy i chcemy także, aby przeprowadzić analizę rynku w Polsce, pod kątem przyłączenia do sieci TEN-T – zaznaczyła europosłanka Christina Maestre z Hiszpanii.

Petycję wsparł także bydgoski europoseł Kosma Złotowski, podkreślając podczas posiedzenia, że dotyczy ona największego miasta w jego okręgu wyborczym. – Zgadzam się z nią w całej rozciągłości. Z perspektywy KE nie wszystkie kryteria są spełnione, ale z naszej perspektywy są. Wzywam Komisję do tego, by przyjrzała się uważnie faktom. Popieram też postulat, by sprawą zajęli się również posłowie sprawozdawcy z komisji transportu i szczególnie się jej przyjrzeli – mówił poseł z frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.

Jak podkreśla Religa, głosowanie na temat petycji będzie się rozstrzygać w kuluarach. Obecnie – jak wyjaśniał w rozmowie z Portalem Kujawskim europoseł Złotowski – komisja nie zostawiła petycji jako otwartej. Głosowanie odbywało się bowiem w taki sposób, że jeden z przedstawiciel danej frakcji głosował w jej imieniu. Reprezentujący Europejską Partię Ludową rumuński europarlamentarzysta zdecydował o zamknięciu petycji.

– Mamy jednak zapewnienia od naszych kolegów z EPP, że zmienią zdanie. Być może sprawa się wyjaśni i petycja zostanie otwarta, czyli że komisja jeszcze do niej powróci – powiedział Złotowski. Obiecał też, że jako członek komisji transportu dopilnuje, by sprawa bydgoska była przedmiotem jej prac.