Tragiczna awantura na Pestalozziego. Są wyniki sekcji zwłok zmarłej kobiety

Dodano: 27.05.2023 | 11:34

Na zdjęciu: Do tragedii doszło na początku lutego w jednym z mieszkań przy ul. Pestalozziego.

Fot. p. Paulina / nadesłane / archiwum

– To na razie wstępne wyniki sekcji zwłok, będziemy teraz oczekiwać na pełny protokół – słyszymy w prokuraturze, która nadzoruje śledztwo w sprawie tragedii na Skrzetusku.

Na biurka śledczych z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ wpłynęły wstępne wyniki sekcji zwłok 25-letniej kobiety, która zmarła na początku miesiąca po ataku nożownika, do którego doszło w jednym z mieszkań przy ul. Pestalozziego. – Na ciele kobiety ujawniono rany, a jako przyczynę zgonu wskazano niewydolność krążeniowo-oddechową w wyniku wstrząsu krwotocznego – mówi szef Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ Dariusz Bebyn. Wiadomo także, że na ciele 25-latki biegli lekarze z zakresu medycyny sądowej dopatrzyli się także ran na ciele.

CZYTAJ WIĘCEJ: Tragedia na torach tramwajowych w Fordonie. Są wyniki sekcji zwłok zmarłego 48-latka

25-latka została ciężko ranna w ataku nożownika. Kobieta zmarła w szpitalu, a od samego początku lekarze informowali, że była w stanie zagrażającym życiu i to z tego powodu śledczy z bydgoskiej prokuratury nie mogli wykonać z nią żadnych czynności. Ranna w zdarzeniu została 71-letnia kobieta, która już została przesłuchania. Jej zeznań, prokuratura – ze względu na dobro i charakter prowadzonego postępowania – nie ujawnia.

Już wcześniej w Zakładzie Medycyny Sądowej przeprowadzono sekcję zwłok zarówno zabitego 22-latka, jak i 25-latka, który – wiele na to wskazuje – zadawał ciosy. Jak opisywał nam szef prokuratury Bydgoszcz-Północ, przyczyną zgonu 25-latka były trzy rany kłute zadane w klatkę piersiową, zaś na ciele 22-latka biegły lekarz z zakresu medycyny sądowej, który przeprowadzał sekcję zwłok dopatrzył się co najmniej kilkunastu ran kłutych na całym ciele i to one były przyczyną śmierci. Śledczy będą oczekiwać na pełne wyniki badań, a kluczowym zadaniem dla nich będzie teraz odtworzenie przebiegu tego tragicznego zdarzenia minuta po minucie.

Przypomnijmy: do tragedii doszło we wtorek, 7 lutego po południu w jednym z mieszkań na parterze w bloku przy ul. Pestalozziego na bydgoskim Skrzetusku. Wiele wskazuje na to, że w wyniku rodzinnej awantury, 25-latek (były mąż 25-latki) wszedł do mieszkania, w którym przebywała kobieta wraz ze swoim 22-letnim partnerem i 71-letnią babcią. W pewnym momencie 25-letni mężczyzna wyjął nóż i zaczął zadawać ciosy. Młody mężczyzna zginął na miejscu, kobiety były ranne, a agresor następnie popełnił samobójstwo. Śledczy potwierdzili także, że ofiary zdarzenia to obywatele Ukrainy.