Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Troje dzieci w szpitalu po podtruciu tlenkiem węgla na Szwederowie

Dodano: 11.02.2019 | 12:37

Na zdjęciu: Tlenek węgla ulatniał się z piecyka gazowego typu junkers.

Fot. Archiwum.

Dzisiejsze nocne zgłoszenie do bydgoskich strażaków o podejrzeniu ulatniania się tlenku węgla dotyczyło kamienicy przy ulicy Lenartowicza 6.

Cały budynek został sprawdzony przy użyciu specjalnego urządzenia pomiarowego i jedynie w dwóch mieszkaniach stwierdzono obecność tlenku węgla o stężeniach odpowiednio: 36 ppm i 26 ppm. Przybyli na miejsce ratownicy medyczni zdecydowali o zabraniu do szpitala trójki dzieci będących pod opieką babci.

Według wstępnych ustaleń źródłem ulatniania się tlenku węgla były w obu przypadkach piecyki gazowe tzw. junkersy.

Tlenek węgla jest bezzapachowy, bezsmakowy, niewidzialny oraz niemożliwy do wykrycia poprzez podrażnienie dróg oddechowych. Osoby zatrute oddychają dalej nie skarżąc się na dolegliwości i prócz niecharakterystycznych symptomów zwykle niczego nie dostrzegają. Niektóre osoby twierdzą, że jest to początek grypy lub przeziębienia, albo że zjadły coś nieświeżego. Dlatego zwykle nie szukają pomocy lekarza. Właśnie to jest niebezpieczne.

W zaawansowanym stadium występują takie objawy jak: ogólna niedyspozycja, rozdrażnienie, zmieszanie, bóle głowy, zawroty głowy, nudności, brak tchu, skurcze. Może również dojść do utraty przytomności, częstokroć prowadzącej do śmierci. W przypadku stężenia tlenku węgla o wartości 13000 ppm, śmierć następuje w ciągu trzech minut!