Wakacje na półmetku. Służby dokonały pierwszego podsumowania
Dodano: 02.08.2024 | 08:20Na zdjęciu: Tegoroczne wakacje na drogach Kujaw i Pomorza nie należą do najbezpieczniejszych.
Fot. Zbigniew Kubisz / kurier-nakielski.pl / zdjęcie ilustracyjne
– Tegoroczne letnie wakacje nie należą do najbezpieczniejszych na drogach – nie ukrywają policjanci, którzy dokonali pierwszych podsumowań i przyznają wprost: – Zauważalny jest wzrost wypadków drogowych.
Rozpoczął się już ostatni miesiąc wakacji. Tymczasem kujawsko-pomorscy policjanci dokonali pierwszego podsumowania zdarzeń drogowych w trakcie letniego wypoczynku. – Zauważalny jest wzrost wypadków drogowych, porównując ten czas do poprzedniego roku – nie ukrywają policjanci.
Dane, jakie przedstawiają z dróg, są tragiczne, bo tylko od 21 czerwca do 30 lipca, w całym województwie kujawsko-pomorskim odnotowano 103 wypadki drogowe, w których śmierć poniosło 19 osób, a 115 zostało rannych. – To o 21% więcej wypadków i aż 58% więcej osób, które zginęły i o 17% więcej rannych – wylicza asp. Agnieszka Bubień z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Dodajmy, że przez całe ubiegłoroczne wakacje na drogach regionu w 183 wypadkach zginęło 25 osób, 208 zostało rannych (dla porównania – w trakcie wakacji w 2022 r., były 182 wypadki, zginęły 23 osoby, a 212 doznało obrażeń).
Mundurowi nie ukrywają, że dużym problemem nadal są kierowcy, którzy wsiedli za kierownicę w stanie nietrzeźwości. We wspomnianym już okresie, tj. od końca czerwca do końca lipca, policjanci zatrzymali 700 kierujących, którzy prowadzili auto po spożyciu alkoholu. Poza tym, kolejnych 116 kierowców straciło prawo jazdy za przekroczenie prędkości powyżej 50 km/h w obszarze zabudowanym.
Równie tragiczne są wakacje nad wodą. Od początku letnich wakacji w regionie utonęło dziesięć osób. – Byli to mężczyźni, wśród których sześciu miało powyżej 50 lat – przekazuje asp. Zofia Wrzeszcz z oddziału prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Najczęściej do utonięć dochodziło w jeziorach, gdzie życie straciło pięć osób, trzy kolejne utonęły w stawach, a dwie w rzekach. – Przyczyn należy upatrywać w przecenianiu umiejętności czy braku respektu do ostrzeżeń oraz spożywaniu alkoholu – precyzują mundurowi.