Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Wielka plantacja marihuany zlikwidowana. Prowadziła ją matka z synem

Dodano: 09.05.2019 | 11:06

Na zdjęciu: Plantacja znajdowała się w dawnej stadninie koni. Pomieszczenia, w których hodowano marihuanę, były bardzo dobrze zamaskowane.

Fot. KWP Bydgoszcz

Policjanci Wydziału Kryminalnego KWP w Bydgoszczy zlikwidowali plantacje marihuany, zorganizowaną na terenie byłej stadniny. Większa część zbiorów była hodowana w specjalnie skonstruowanych pomieszczeniach, do których wchodziło się przez szafę.

Hodowla narkotyków odbywała się na terenie gminy Lubicz (powiat toruński). Jak relacjonuje podinsp. Monika Chlebicz, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, wokół domu i pomieszczeń gospodarskich dawnej stadniny rosły rośliny konopi. – Policjanci nie zadowolili się tym znaleziskiem i dokładnie sprawdzili także wnętrza licznych budynków – mówi Chlebicz.

Poszukiwania okazały się skuteczne – w jednym z obiektów znajdowała się kotłownia, w której stała szafa. Po jej dokładnym sprawdzeniu policjanci zauważyli, że przez nią wchodzi się do kolejnego pomieszczenia, w którym zorganizowano kompletnie wyposażoną plantację marihuany. Hodowane w niej rośliny znajdowały się w różnej fazie wzrostu. – Były tam wyciągi z filtrami, nawilżacze, wentylatory, a nawet zapiski pomocne do tej specyficznej uprawy – relacjonuje rzecznik kujawsko-pomorskiej policji. W toku dalszych poszukiwań kryminalni odkryli też kolejne ukryte „za szafą” pomieszczenie, w którym znajdowała się podobna plantacja.

Ostatecznie zabezpieczono łącznie ponad 600 roślin konopi indyjskich. Policjanci zatrzymali podejrzanych o prowadzenie hodowli – 40-letnią kobietę i jej 22-letniego syna. – Oboje usłyszeli prokuratorskie zarzuty zorganizowania w celach zarobkowych nielegalnej plantacji i wytwarzania znacznych ilości narkotyków – podkreśla podinsp. Chlebicz.

Kobieta i jej syn trafili na 3 miesiące do aresztu. Za prowadzenie plantacji marihuany grozi im kara od 3 lat pozbawienia wolności.

Błażej Bembnista