Zdjęcia: Archiwum VIPA
Pomysł na wielkie śniadanie wielkanocne zrodził się w głowie Rafała „Pirata” Rykowskiego w 2010 roku. Kiedy już dopinał wszystkie szczegóły, tuż przed świętami wydarzyła się katastrofa pod Smoleńskiem i z wiadomych względów trzeba było wszystko odwołać.
Ale jak mówią, co wisi nie utonie i pomysł Rafał zrealizował dokładnie dziesięć lat temu. Swoimi tylko znanymi kanałami towarzyskimi (wszak to legenda nie tylko bydgoskiej telewizji i ma do dziś fanów swojego programu Piraci) załatwił kilkaset kilogramów białej kiełbasy, kilka tysięcy jaj oraz kilkaset bochenków chleba.
To wszystko rozdał bydgoskim restauratorom, którzy przygotowali na ten wyjątkowy dzień 5 tysięcy porcji żurku z kiełbasą i chlebem. Przy okazji prezydent Rafał Bruski i przewodniczący rady miasta Roman Jasiakiewicz przygotowali logistycznie Stary Rynek do tak wielkiej imprezy. Całość transmitowała bydgoska TVP, a przy okazji zaprezentowano wiele tradycyjnych obrzędów z naszego regionu.
Dodam tylko, że w tym dniu dopisała pogoda, więc było to wyjątkowe w historii miasta śniadanie wielkanocne.
- Bal Absolwentów I LO w 2007 roku [ARCHIWUM VIPA] - 30 lipca 2023
- Znana blogerka gotowała w bydgoskiej restauracji [ZDJĘCIA] - 22 lipca 2023
- Marcin Szukaj wrócił na Grodzką 4 [ZDJĘCIA] - 15 lipca 2023