Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Władysław Gollob wraca do przeszłości? Kibice Polonii oburzeni eksponowaniem gwardyjskich barw

Dodano: 03.07.2018 | 14:05

Na zdjęciu: Za rzadów Władysława Golloba klub zaczął eksponować gwardyjskie barwy.

Fot. SG

Czy dojdzie do konfliktu między Władysławem Gollobem a kibicami? Fani  zgromadzeni w stowarzyszeniach Pomagamy Polonii oraz Biało-Czerwone Pokolenie nie zgadzają się z eksponowaniem gwardyjskich barw klubowych. – Panie Władysławie, nie idź Pan tą drogą! – apelują do właściciela drużyny żużlowej.

Stanowisko dotyczące symboliki klubu pojawiło się na stronach polonijnych stowarzyszeń przed niedzielnym meczem z Ostrovią. – Niepokojące informacje napłynęły z siedziby klubu ŻKS Polonia Bydgoszcz. Nie wiadomo z jakiego powodu, małymi krokami zaczęto eksponować symbolikę gwardyjską, nawiązujące do wartości narodowych barwy w kąt – napisano. Problem ilustruje zdjęcie programu na niedzielne spotkanie, na którym  znalazł się logotyp czarnego gryfa z barwami gwardyjskimi, na których obok kolorów białego i czerwonego występuje kolor niebieski. – Właściwy, biało-czerwony herb Polonii został umieszczony wstydliwie w lewym dolnym rogu – czytamy w oświadczeniu. Identyczne logo miało znaleźć się na polewaczce, a w przyszłości – jak twierdzą kibice – także na strojach zawodników i osób funkcyjnych.

Czytaj także: Na Miedzyniu powstanie mural Tomasza Golloba. Trwa zbiórka

Temat symboliki klubowej był przez sympatyków Polonii wiele razy poruszany w ostatnich latach. Po długich staraniach kibicom udało się doprowadzić do używania historycznego, biało-czerwonego herbu, który był wykorzystywany w latach 1920-1949. Później, kiedy klub został przejęty przez resort, symbolikę zmieniono. Nazwa „Gwardia” funkcjonowała co prawda tylko do 1956 roku, ale niebieska barwa pozostała znacznie dłużej i była obecna jeszcze w latach, w których prym na polskich torach wiedli bracia Gollobowie. Kilka lat temu przywrócono tradycyjny, trójkątny herb o biało-czerwonych barwach. Teraz jednak problem powrócił.

– Gdy Władysław Gollob rozpoczął na okładce programu zawodów umieszczać niewielki logotyp Gryfa na resortowym tle, środowisko oniemiało, ale zdecydowano się nie rozpoczynać kolejnej batalii tożsamościowej, w obliczu nie najlepszego wizerunku żużlowej Polonii w mediach. Postawę prezesa tłumaczono w klubie sentymentem p. Władysława do czasu gdy zespół świętował największe sukcesy i zapewniano, iż nie ma intencji, by dokonywać rewizji obowiązującego stanu rzeczy – piszą kibice, którzy dodają, że to oni w ostatnich latach licznie angażowali się w prace związane z organizacją zawodów, przygotowaniem stadionu i uroczystościami rocznicowymi. – Często ta praca pozostaje niewidoczna. Jest cichsza niż pretensjonalne żądania tej grupy kibiców, która wysuwa sentymentalne propozycje powrotu do gwardyjskiej symboliki – czytamy w oświadczeniu, którego autorzy porównują takie działanie do sytuacji, w której prezes PZPN Zbigniew Boniek prosiłby prezydenta Andrzeja Dudę o zmianę godła Polski, gdyż z orłem bez korony polscy piłkarze odnosili swoje największe sukcesy.

Stowarzyszenie zapewnia, że dzięki dyskusji chce wyjaśnić kwestię symboliki klubowej, którą, niezależnie od barw, łączy czarny gryf. Klub na razie nie ustosunkował się do zarzutów. W poniedziałek wysłaliśmy do Andrzeja Matkowskiego prośbę o stanowisko wraz z pytaniami o motywy zmiany barw, a także powierzchnie, na których kontrowersyjne symbole pojawiają się lub będą pojawiać. Odpowiedzi jak dotąd nie otrzymaliśmy.

Eksponowanie gwardyjskich barw na razie nie pomaga bydgoskim żużlowcom. W niedziele przegrali oni na własnym torze z Ostrovią 34:55 i z pięcioma punktami (wszystkimi z dwumeczu z KSM-em Krosno) zajmują przedostatnie miejsce w tabeli. Najbliższy mecz na Sportowej zaplanowano na 12 sierpnia. Wówczas bydgoszczanie podejmą Stainer Unię Kolejarza Rawicz.

Sebastian Torzewski