Włosi z największymi problemami na budowie S5. GDDKiA wnioskuje o decyzję środowiskową dla S10
Dodano: 30.01.2019 | 10:43
Na zdjęciu: Odcinek Aleksandrowo - Tryszczyn obejmujący budowę wiaduktu w Maksymilianowie zostanie oddany do użytku wiosną 2020 roku.
Fot. GDDKiA
Tylko na budowie dwóch z siedmiu odcinków drogi ekspresowej S5 stan prac przekroczył pięćdziesiąt procent – poinformował w środę bydgoskich radnych rzecznik bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Tomasz Okoński. Ale jest też i pozytywna informacja – w czwartek ma zostać złożony wniosek o wydanie decyzji środowiskowej dla odcinka S10 pomiędzy Bydgoszczą a Toruniem.
Ponad połowa prac została wykonana na odcinkach położonych na południe od Bydgoszczy, gdzie droga łączy się z odcinkami S5 na terenie Wielkopolski. Dwie trzecie wszystkich robót zrealizowano na odcinku od Jaroszewa do granicy województwa, gdzie wykonawcą jest konsorcjum firm Kobylarnia oraz Mirbud. Ponad 50-procentowe zaangażowanie notowane jest także na odcinku od Szubina do Jaroszewa (konsorcjum Trakcja PRKiI oraz Intercor). Na przeciwległym biegunie są dwa najbardziej wysunięte na północ kujawsko-pomorskie odcinki S5 (Nowe Marzy – Dworzysko oraz Dworzysko – Aleksandrowo) realizowane przez Impresę Pizzarotti – tam wykonano jedynie jedną czwartą część prac.
Tomasz Okoński, który w zastępstwie dyrektora regionalnej GDDKiA Jarosława Gołębiewskiego prezentował wspomniane wskaźniki, przypomniał, że do 15 marca na placach budowy trwa przerwa zimowa. – I to od wykonawców zależy, w jakim zakresie realizują prace – podkreślał. Choć drogowcy na mapie przekazanej kilka tygodni temu nie wskazali wspomnianych odcinków realizowanych przez Włochów jako przewidzianych do otwarcia w tym roku, to oficjalny termin zakończenia prac to wciąż rok 2019. – Nie podpisaliśmy bowiem aneksu do umowy, który zmieniałby tę datę – tłumaczył Okoński.
Pewne jest, że dopiero wiosną przyszłego roku oddany w całości do użytku zostanie odcinek trzeci S5 – od Aleksandrowa do Tryszczyna. W jego wypadku największą przeszkodą była konieczność przeprojektowania wiaduktu w Maksymilianowie (nad trasą kolejową w kierunku wybrzeża) oraz kwestie przejmowania działek pod budowę. Już pod koniec ubiegłego roku GDDKiA poinformowała, że nowy termin zakończenia robót to marzec 2020 roku.
Od kilkunastu miesięcy oczekiwane były nowe wiadomości na temat budowy drugiej ważnej dla Bydgoszczy drogi ekspresowej – S10. Po podpisaniu jesienią 2016 roku umowy na wykonanie Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowego z firmą Mosty Katowice (dla odcinka Bydgoszcz – Toruń) największa liczba informacji dotyczyła braku rządowych gwarancji finansowych dla tej inwestycji. Przypomnijmy, że w planach jest realizacja tej trasy w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego, choć w tym modelu nie wykonano w Polsce jeszcze ani kilometra drogi ekspresowej.
Tomasz Okoński w środę poinformował, że 31 stycznia projektant złoży do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska wniosek o wydanie decyzji środowiskowej dla S10 pomiędzy Bydgoszczą a Toruniem. – Procedura jej wydania potrwa zapewne kilka miesięcy – dodawał. Trwają również prace projektowe dla innego odcinka S10 – na zachód od Bydgoszczy w kierunku Piły (dokładnie – do Wyrzyska). W tym wypadku uzyskanie decyzji środowiskowej planowane jest jednak dopiero na drugą połowę 2020 roku.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
- Brawurowa ucieczka ulicami i chodnikami miasta. Sprawca zmyślił historię o kradzieży auta - 28 kwietnia 2022
- Pijany motocyklista doprowadził do zderzenia w parku przemysłowym. Tragedia była o krok - 28 kwietnia 2022
- Zabytkowe kamienice w Bydgoszczy idą do renowacji. W tym roku tylko trzy - 28 kwietnia 2022
