Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Wraca „Jak powstawał Nowy Fordon”. Trwa zbiórka na dodruk publikacji, która poruszyła mieszkańców

Dodano: 11.10.2025 | 15:35

Na zdjęciu: Książka ma pozostać bezpłatna.

Fot. A. Chrobak

Nie była w sprzedaży, nie miała szerokiej kampanii promocyjnej, a mimo to rozeszła się w ciągu kilku dni. Tysiąc egzemplarzy publikacji „Jak powstawał Nowy Fordon” trafiło do mieszkańców i natychmiast się rozeszło – jakby wszyscy czekali właśnie na ten głos. Teraz, książka ma szansę wrócić, ale potrzebne jest wsparcie. Trwa zbiórka na dodruk.

Nie tylko osiedle. Historia ambicji, ludzi i czasu, który minął

Autorem publikacji jest Błażej Bembnista – związany z Fordonem od urodzenia, redaktor portalu MetropoliaBydgoska.PL oraz współprowadzący fanpage „Fordon na co dzień”, który jest internetowym centrum życia osiedla. Książka powstała przy aktywnym udziale lokalnej społeczności. Oprawę graficzną przygotował Michał Jabłoński, również mieszkaniec Fordonu, absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu, grafik i product designer. Drukiem pierwszej odsłony publikacji zajęła się fordońska firma ProjektoDruk, wtedy było to możliwe dzięki wsparciu finansowemu miasta Bydgoszczy, spółki Arkada Invest, Fordońskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, Grupy Enjoy Media, Politechniki Bydgoskiej oraz fordońskich firm: Chillout Burger, Strefa Wyobraźni. Angielski w Fordonie i Trifecta, a także mieszkańców i sympatyków Fordonu.

Nasz redakcyjny kolega odtworzył coś, co przez lata wymykało się wspólnej pamięci. Na ponad 150 stronach opisał, jak w latach 70. i 80. XX wieku, na obrzeżach Bydgoszczy, zbudowano dzielnicę, która miała być nowym miastem. Przeprowadził rozmowy z projektantami, przejrzał dziesiątki archiwów, dotarł do zdjęć, map, dokumentów. To nie dokumentacja, a spojrzenie na to, że Nowy Fordon nie wziął się znikąd. Powstał z decyzji, planów, błędów, odwagi – i pracy tysięcy ludzi, których nazwisk najczęściej nie ma w podręcznikach. Właśnie dlatego publikacja okazała się tak ważna – opowiedziano historię, która przez dekady czekała na swój głos.

Dodruk to nie formalność, a dalszy ciąg rozmowy

Po premierze książki do autora zaczęły trafiać kolejne historie, zdjęcia, wspomnienia. Dla wielu czytelników publikacja była impulsem, by wrócić do własnych przeżyć, rodzinnych archiwów, niedokończonych opowieści. Dlatego dodruk nie będzie jedynie wznowieniem – będzie też rozszerzeniem. Pojawią się nowe materiały, uwagi, korekty. Książka nie jest zamknięta – żyje wraz z dzielnicą.

Cel: 10 tysięcy złotych

Publikacja ma szansę ukazać się ponownie jeszcze tej jesieni, ale potrzebne są środki. Koszt dodruku to 10 tysięcy złotych. Zebrana kwota pozwoli wydać kolejny tysiąc egzemplarzy, które – tak jak poprzednio – zostaną przekazane bezpłatnie: mieszkańcom, szkołom, bibliotekom, instytucjom. Jeśli uda się zebrać mniej – nakład będzie proporcjonalnie mniejszy, ale publikacja i tak się ukaże. Link do zbiórki i szczegóły są dostępne tutaj: Dodruk publikacji JAK POWSTAWAŁ NOWY FORDON 

CZYTAJ TAKŻE: „Jak powstawał Nowy Fordon” w wersji drukowanej! Archiwalne zdjęcia, plany i wspomnienia

Dlaczego warto wesprzeć zbiórkę?

Dodruk książki pozwoli dotrzeć do jeszcze szerszego grona odbiorców, szczególnie do osób starszych, które nie korzystają na co dzień z wersji elektronicznej. Dla wielu z nich papierowa forma jest jedyną możliwością poznania tej historii. Warto podkreślić, że projekt nie ma charakteru komercyjnego – publikacja pozostaje całkowicie bezpłatna, a wszelkie zebrane środki zostaną w całości przeznaczone na produkcję i dystrybucję kolejnego nakładu. Co istotne, to także chęć dotarcia z publikacją do osób, które uczestniczyły w budowie Nowego Fordonu i zechcą się podzielić wspomnieniami do dalszych materiałów.

– O wersję drukowaną pytają mieszkańcy w każdym wieku. Papier to trwałość, namacalność. To idealny pomysł na prezent dla członków rodziny, do którego można zajrzeć w każdej chwili – mówił Błażej.

Wsparcie tego przedsięwzięcia to inwestycja w lokalną pamięć i edukację przyszłych pokoleń. Każde, nawet najmniejsze wsparcie może zwiększyć dostęp do tej publikacji wszystkim zainteresowanym. Temat powstawania Nowego Fordonu wciąż jest otwarty, dlatego autor publikacji zachęca do dzielenia się zdjęciami, wspomnieniami i materiałami, które można przesyłać na fanpage „Fordon na co dzień” lub na adres: mail.fncd@gmail.com

Natalia Słomkowska