Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Młodość, rozpoznawalność i „jedynka” dają mandat. Ciekawe wyniki w wyborach do rady miasta

Dodano: 08.04.2024 | 13:59

Na zdjęciu: Wojciech Bielawa i Paweł Sieg będą młodym głosem Fordonu w radzie miasta.

Fot. Szymon Fiałkowski

Koalicja Obywatelska wygrała wybory do Rady Miasta Bydgoszczy. Spośród 15 radnych, aż sześciu to przedstawiciele Lewicy, którzy bardzo pomogli uzyskać KO dobry wynik. Bydgoska Prawica wprowadza 10 reprezentantów, z których Grażyna Szabelska czy Szymon Róg uzyskali mocny mandat wyborców. Poza Joanną Czerską-Thomas, z list Trzeciej Drogi weszli aktywni osiedlowi działacze. Zapraszamy na ciekawostki z analizy wyników.

Okręg nr 1: Róg i Ginther niezwykle mocni na swoich osiedlach, Matowska spokojnie wygrywa

W okręgu nr 1 zaskoczeniem – choć patrząc na jego aktywność nie tak sporym – jest wejście do rady miasta z list Trzeciej Drogi przewodniczącego Rady Osiedla Osowa Góra Radosława Ginthera. Nauczyciel i społecznik pokonał liderkę listy Marikę Miechowicz. Nowy radny zyskał aż 285 głosów w komisji obejmującej południową część Osowej Góry, pokonując faworyzowaną Monikę Matowską. Na swoim osiedlu uzyskał łącznie aż 891 głosów. Wspomniana Matowska uzyskała aż 30% poparcia w komisji nr 16 na Osowej Górze, co było jej najlepszym rezultatem w całym okręgu. Łączny wynik przewodniczącej rady miasta to 4739 głosów.

Jaką moc na listach miały bardziej znane nazwiska? Kojarzony z działalnością internetową Adam Goździewski zyskał największe poparcie na Piaskach (2. miejsce w komisji nr 1 ze 156 głosami), lecz jego wynik nie jest zbyt okazały, w przeciwieństwie do Marka Jeleniewskiego (przedstawiciel Lewicy na listach KO). Związany z Czyżkówkiem były milicjant i policjant uzyskał 1519 głosów, z czego 383 na swoim osiedlu. Opławiec to natomiast bastion Bogdana Dzakanowskiego – wygrał tam ze wszystkimi rywalami zdobywając 299 głosów, co pomogło mu w uzyskaniu mandatu.

Mieszkańcy Miedzynia i Prądów docenili Szymona Roga. Najbardziej aktywny radny dotychczasowej kadencji zyskał aż 3013 głosów, z czego większość właśnie na tych osiedlach (łącznie uzyskał na nich aż 1137 głosów); w trzech osiedlowych komisjach pokonał Monikę Matowską, a w jednej najlepszy wynik uzyskała przewodnicząca rady osiedla Violetta Kowalska (KO).

Okręg nr 2: Szopiński pomógł Mikołajczakowi, Czerska-Thomas sama wyszarpała mandat

Joanna Czerska-Thomas (2147 głosów) sama pociągnęła całą listę Trzeciej Drogi w okręgu nr 2. Dość powiedzieć, że drugi najlepszy wynik osiągnął… Adam Hoffmann z 241 głosami. Czerska otrzymała najwięcej głosów (150) w komisji obejmującej m.in. Myślęcinek czy osiedle Zawisza.

Lider listy KO Jakub Mikołajczak miał dobre wyniki na “swoich” Bartodziejach (najwięcej, bo 21% osiągnął w komisji obejmującej część Skłodowskiej-Curie i Polanka), ale w komisji nr 29 (Skrzetusko) miał taki sam wynik jak lider listy BP Michał Krzemkowski. Zamieniający sejmik na radę miasta członek PiS osiągnął najlepsze wyniki (20% i pierwsze miejsce ogółem) w komisji na Bartodziejach obejmującej m.in. Bałtycką czy Gajową, w komisji nr 188 (64 głosy), 189 i w komisji obejmującej Bydgoszcz Wschód (57 głosów, 22,44% i oczywiście 1. miejsce ogółem).

CZYTAJ TAKŻE: Rafał Bruski wygrywa w I turze

Sporym wsparciem dla listy KO w okręgu nr 2 był Jan Szopiński. Były poseł zgromadził 2097 głosów; najlepszy wynik (98 głosów i zwycięstwo w obwodzie) uzyskał w komisji nr 26 na osiedlu Leśnym. Wraz z Izabelą Nowicką godnie reprezentowali Lewicę i zasiądą w radzie miasta.

Prawicowe ławy rady miasta opuszczają Marcin Lewandowski i Krystian Frelichowski. Zastąpi ich Piotr Walczak, który zdobył 1096 głosów. To jedna z wyborczych niespodzianek.

Okręg nr 3. Młodzi kontra emeryci

Fordon to jeden z trzech okręgów, w którym Trzecia Droga wprowadzi swojego radnego. Znany z obrony terenów zielonych Tomasz Hoppe uzyskał najwięcej głosów spośród wszystkich kandydatów w komisji nr Bydgoskich Olimpijczyków, Franciszka Witeckiego (109); miał też sporo głosów w komisji nr 59 (136 głosów). 1796 głosów to spory kapitał.

Fordońska reprezentacja Bydgoskiej Prawicy to w odróżnieniu od poprzednich kadencji bardzo młoda ekipa. Wojciech Bielawa (rocznik 1987) osiągnął najlepszy wynik w komisji obejmującej ulice Lawinową i Kromera, gdzie pokonał Lecha Zagłobę-Zyglera (132 v 123). Bardzo dobre wyniki uzyskał też na Bajce (105 głosów w obwodzie obejmującym ul. Ewy Szelburg-Zarembiny i Brzechwy i 86 w obwodzie Gawędy, Jana Marcina Szancera, Szczęśliwa; w tych komisjach zajął ogółem drugie miejsce); miał też aż 163 głosy w komisji obejmującej m.in. Pałcz czy 131 w komisji nr 82; także w obwodzie obejmującym GOPR czy Czecha zajął drugie miejsce za bezkonkurencyjnym Lechem Zagłobą-Zyglerem.

Paweł Sieg (rocznik 1993) pokonał Wojciecha Bielawę (90 do 74) w komisji nr 59 obejmującej część Przylesia, osiedle Pod Skarpą i Eskulapa. Zbierał także głosy na rodzinnej Kasztelance czy na Tatrzańskim. Wraz z Bielawą powinien wnieść sporo dynamizmu do działań rady.

W odróżnieniu od TD i BP, Koalicja Obywatelska w Fordonie ma twarz emerytów. Spodziewany wynik uzyskał 73-letni lider listy Lech Zagłoba-Zygler: zdobył poparcie 4392 wyborców, a najlepszy procentowo wynik (27%) miał w komisji nr 54 (obejmuje m.in. ulicę Bartłomieja z Bydgoszczy), a najwięcej głosów w obwodzie nr 86 – 235. 71-letni Kazimierz Drozd uzyskał 1644 głosy, a przewodnicząca Bydgoskiej Rady Seniorów Maria Gałęska (64 lata) – 1257.

Mandatu nie uzyskał bezbarwny radny Szymon Wiłnicki i Justyna Polasik, choć ta ostatnia zyskała aż 1172 głosy, co nijak miało się do jej aktywności w radzie. Lista w Fordonie była mocna, stąd też w radzie miasta nie zobaczymy Jana Kwiatonia czy Nicolasa Taczanowskiego.

Okręg 4. Nazwisko Gralik ma znaczenie

Elżbieta Rusielewicz to prawdziwy fenomen tych wyborów. Sympatyczna, acz niczym nie wyróżniająca się radna uzyskała najwięcej głosów w Bydgoszczy – 5369. Na Błoniu najlepszy wynik z Koalicji Obywatelskiej rzecz jasna osiągnął Robert Kufel (715 głosów) – to plus solidnie zbierane głosy na innych osiedlach dały mu mandat. Do rady udało się wejść także kolejnym emerytom: Januszowi Czwojdzie i Zdzisławowi Tylickiemu, z czego lepszy wynik uzyskał przedstawiciel Lewicy.

Z mocnej listy Bydgoskiej Prawicy dostał się rzecz jasna Paweł Bokiej – osiągnął najlepszy wynik w komisji nr 116 (Bohdana Zaleskiego, Kazimierza Brodzińskiego, Podhalańska, część Ugory) zdobywając 128 głosów.

Drugim radnym prawicy ze Szwederowa i Górzyskowa został Jędrzej Gralik. Syn byłego kuratora oświaty jest bardzo popularny na Górzyskowie – miał najwięcej głosów z list BP w komisjach nr 128 (Franciszka Żwirki i Stanisława Wigury, Gołębia, Kcyńska, ks. Jana Konopczyńskiego, Łabiszyńska, Strzelecka; 106 głosów) czy 130 (96 głosów). Liście wyraźnie pomógł Stefan Pastuszewski (1008 głosów). Mocno aktywny w kampanii Damian Gastoł uzyskał 448 głosów, co jest pewnym rozczarowaniem. W nowej radzie nie zobaczymy też Jana Gaula.

Okręg 5. Szabelska blisko Zwolaka

241 głosów – tyle dzieli Mateusza Zwolaka (KO) od Grażyny Szabelskiej (Bydgoska Prawica). Radna PiS jest niezwykle mocna w swoim okręgu – wybrało ją 4213 bydgoszczan, a Zwolaka 4454. Triumfowała na Łęgnowie czy Czersku Polskim – na tym osiedlu otrzymała 83 głosy, podczas gdy radny KO 19; w komisji na Hutniczej 89 (nr 168) miała 118 głosów, co stanowiło 35% wszystkich głosów.

Szabelska ma też swój stały elektorat na Kapuściskach: pokonała o jeden głos Zwolaka (127 vs 126) w komisji nr 165 (obejmuje m.in. ulice Bohaterów Westerplatte czy Walecznych), zwyciężyła też w komisji 164 (w niej głosuje m.in. część mieszkańców Szarych Szeregów) czy 163 (druga część Szarych Szeregów i Śliwińskiego).

Łukasz Schreiber: Pokazaliśmy pomysł na Bydgoszcz i drugą twarz

Na Wyżynach w niektórych obwodach radna wygrywała (niewielką liczbą głosów) z  radnym KO, ale na tym osiedlu sporo głosów zdobyła Anna Mackiewicz (komisja obejmująca Komuny Paryskiej i Przyjazną – 133, Białogardzką – 119). To dzięki wiceprzewodniczącej (prawie trzy tysiące głosów) KO uzyskała aż trzy mandaty – w ławach znów zobaczymy Macieja Świątkowskiego.

Drugie miejsce na liście Bydgoskiej Prawicy uzyskała Katarzyna Siembida. Aktywna w kampanii Łukasza Schreibera 32-latka zdobyła 613 głosów. Wyborcy nie docenili Sebastiana Grysiaka, który postawił na kampanię banerową.