Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Wybory prezydenckie 2020. W Kujawsko-Pomorskiem wygrał Trzaskowski, ale większość powiatów poparła Dudę

Dodano: 13.07.2020 | 16:16

Eryk Dominiczak | e.dominiczak@metropoliabydgoska.pl

Na zdjęciu: Andrzej Duda wygrał w 13 z 18 powiatów regionu kujawsko-pomorskiego. W miastach prezydenckich zdecydowanie wygrał Rafał Trzaskowski.

Fot. Szymon Fiałkowski

Linia podziału w województwie kujawsko-pomorskim w niedzielnej drugiej turze wyborów prezydenckich przebiegła czytelnie – miasta zagłosowały na Rafała Trzaskowskiego, ale większość powiatów dała kredyt zaufania – czasem: bardzo znaczący – Andrzejowi Dudzie.

W miastach prezydenckich kandydat opozycji nie miał sobie równych. Z pięciu takich miast w regionie tylko w jednym – Grudziądzu urzędujący prezydent zdołał przebić pułap 40 procent poparcia. Ale i tak nieznanie, przegrywając stosunkiem głosów 41,70 – 58,30. W pozostałych (Bydgoszcz, Toruń, Włocławek oraz Inowrocław) przewaga Trzaskowskiego była jeszcze wyższa. Najwyższa – w Toruniu, gdzie na kandydata Platformy Obywatelskiej swój głos w niedzielę oddało 63,11% uprawnionych do głosowania. Bardzo zbliżony rezultat pretendent do prezydenckiego fotela uzyskał, o czym już informowaliśmy, w Bydgoszczy (62,82%).

Powyższe rezultaty przełożyły się także na wygraną Rafała Trzaskowskiego w skali całego województwa. Ale tutaj jego przewaga nad Andrzejem Dudą nie była już tak znacząca. Za zmianą na stanowisku prezydenta opowiedziało się bowiem 53,23% wyborców. Za reelekcją Dudy – 46,77%. W liczbach wygląda to następująco – Trzaskowskiego poparło blisko 542,5 tysiąca wyborców, Dudę – niecałe 477 tysięcy.

Wybory prezydenckie 2020. W Kujawsko-Pomorskiem wygrał Trzaskowski, ale większość powiatów poparła Dudę

Zobacz również:

Wybory 2020. Jak głosowali bydgoszczanie? Ponad 70-procentowa frekwencja!

Tyle że poza największymi miastami regionu nastroje były już odmienne. Nie dotyczyło to co prawda okolic stolic województwa, czyli Bydgoszczy i Torunia (w powiecie bydgoskim na Trzaskowskiego głosowało 3/5 wyborców, w powiecie toruńskim różnica była zbliżona do danych z całego województwa), ale już reszta powiatów wyraźnie zaznaczyła sympatię do aktualnego prezydenta. Wyjątki – powiaty: nakielski i chełmiński, gdzie rezultat był bliski remisu (zwłaszcza w tym drugim, gdzie stosunkiem 50,03% do 49,97% wygrał kandydat PO).

I tak powiatach zachodniej części województwa różnica na korzyść Andrzeja Dudy wynosiła od kilku do nawet nieco ponad dziesięciu punktów procentowych. I rosła wraz z przesuwaniem się na wschód regionu. W powiecie radziejowskim na Dudę zagłosowało aż 64,56%, ponad 60-procentowy wynik uzyskał on ponadto w powiecie lipnowskim i rypińskim. Niewiele zabrakło, a podobny rezultat uzyskałby w powiecie golubsko-dobrzyńskim (59,84%).

Frekwencja w województwie kujawsko-pomorskim wyniosła 65,31%. Do urn poszło blisko dwie trzecie uprawnionych do głosowania (ponad milion wyborców). Jest to rezultat o cztery punkty procentowe lepszy niż podczas pierwszej tury z 28 czerwca. Wtedy z prawa głosu skorzystało jedynie 964 tys. mieszkańców.

Biorąc pod uwagę miasta na prawach powiatu i powiaty, najwyższą frekwencję zanotowano w Bydgoszczy i Toruniu, gdzie przekroczyła ona 70 procent. Niewiele zabrakło, aby tym samym rezultatem mógł się pochwalić powiat bydgoski. Najmniej osób poszło do urn w powiecie lipnowskim, gdzie głosowało niespełna 59 procent uprawnionych.

W gronie gmin bezapelacyjnie największą mobilizacją ponownie (tak jak w I turze) wykazało się Osielsko. W podbydgoskiej gminie w wyborach wzięło udział ponad 80 procent osób. Na przeciwległym biegunie znalazła się znacznie mniejsza (nieco ponad 3 tys. uprawnionych) gmina Świecie nad Osą, gdzie karty wyborcze pobrała tylko nieco ponad połowa mieszkańców.

Spośród ponad miliona głosujących większość stanowili mieszkańcy miast (ponad 600 tys. osób). Z terenów wiejskich do urn poszło 400 tys. osób.