Wyłoniono zwycięski projekt muralu na Jagiellońskiej. Ma powstać w ciągu dwóch miesięcy

Dodano: 19.05.2021 | 11:42

prof. Dariusz Markowski, Jan Rulewski, Antoni Tokarczuk, Marek Iwiński, Michał Sztybel

Na zdjęciu: Zwycięski projekt muralu przedstawiono podczas środowej konferencji prasowej, która odbyła się na placu przed ratuszem.

Fot. Szymon Fiałkowski

Rozstrzygnięto konkurs na wykonanie muralu, który powstanie na ścianie budynku przy ul. Jagiellońskiej 38.

O rozpisaniu konkursu na mural, ratusz informował w połowie marca br. Zwycięski projekt zaprezentowano podczas środowej (19 maja) konferencji prasowej na placu przed ratuszem, w której udział wzięli zastępca prezydenta miasta Michał Sztybel oraz członkowie komisji konkursowej: plastyk miejski Marek Iwiński, prof. Dariusz Markowski z Rady Estetyki Miasta Bydgoszczy, a także opozycjoniści, uczestnicy wydarzeń z marca 1981: Antoni Tokarczuk i Jan Rulewski.

– Zależało nam na tym, aby był ten jeden element, który pozwoli nam zachować trwalszą pamięć o tych wydarzeniach – mówił Michał Sztybel. Jak zapowiedział, mural na ścianie szczytowej budynku przy Jagiellońskiej 38 ma powstać do końca lipca br. Plastyk miejski Marek Iwiński podkreślał, że ten mural ma charakter edukacyjny i symboliczny. – W tej kompozycji możemy się dopatrzeć wielu elementów, które nawiązują do historii Polski, ale również Europy – mówił Iwiński. Jak dodawał, członkowie komisji mieli dylemat nad wyborem zwycięskiego muralu, ale ważna była opinia uczestników wydarzeń z marca 1981. – Jednogłośnie wskazali, że ta prezentacja tych wydarzeń w sposób symboliczny trafi też do młodych ludzi. Chcemy, by ten mural miał też charakter edukacyjny – podkreślił.

W sumie w konkursie zgłoszonych zostało dwanaście prac, a zwycięski projekt należy do Tomasza Smieszkoła i Dawida Celka (ten drugi na stałe mieszka w Niemczech). – Projekt muralu przedstawia zwycięstwo Solidarności i zwycięstwo nad przemocą, niesprawiedliwością i niewolą. Postać milicjanta jako symbol opresyjnej władzy rozpada się pod presją oddolnej inicjatywy członków Solidarności. Pękający mur zwiastuje zbliżający się koniec ery komunistycznej w Polsce i w Europie – uzasadniali autorzy zwycięskiej pracy.

Prof. Dariusz Markowski nie ukrywał, że wybór zwycięskiej pracy nie był łatwy. – Praktycznie podjęliśmy decyzję o wyborze tego projektu jednogłośnie – przyznał. Jak tłumaczył, kierowano się przy wyborze pracy tym, aby przekaz był uniwersalny. – By skłaniał do pewnej refleksji, ale i do emocji – mówił. Z kolei opozycjonista Jan Rulewski podkreślał, że mural ma przypominać młodemu pokoleniu, ale i przyjezdnym, że to mieszkańcy Bydgoszczy budowali swoją tożsamość w oparciu o własne przemyślenia, pragnienia, które się ziściły. – Przyznam, że to nie był mój pierwszy wybór – przyznał z kolei o wyborze zwycięskiej pracy Antoni Tokarczuk i podkreślił, że przekonała go dyskusja wewnątrz komisji. – Ten obraz jest specjalny, on ma wymowę alegoryczną. Nie chodzi o to, żeby dokumentować wydarzenia, które były znane, opisane. Ten mural pobudza do refleksji – nie ukrywał. W jego ocenie, każda przemoc doprowadzi do przegranej. – Z tego muralu wnioski powinna wyciągnąć również obecna władza – zakończył.

Laureaci konkursu otrzymają środki na wykonanie muralu w kwocie do 25 tysięcy złotych i 5 tys. zł nagrody pieniężnej.