Wysoka porażka Zawiszy. Orzeł leciał zbyt wysoko [ZDJĘCIA]
Dodano: 15.08.2016 | 18:54Bydgoscy piłkarze rozegrali kolejny sparing przez rozpoczynającymi się pod koniec miesiąca rozgrywkami klasy B.
Na zdjęciu: Fragment niedzielnego meczu towarzyskiego bydgoskiego Zawiszy z Orłem Osiek.
Fot. Stanisław Gazda
Aż cztery bramki zaaplikowali B-klasowemu zespołowi Zawiszy Bydgoszcz gracze Orła Osiek występujący w pilskiej klasie okręgowej. Wynik mógł być bardziej okazały, ale pod koniec pojedynku bramkarz niebiesko-czarnych Jan Stypczyński obronił rzut karny.
Szkoleniowcy zawiszan Patryk Zarosa i Dawid Niezbecki mieli w niedzielę do dyspozycji zaledwie piętnastu graczy. Na dodatek już po kwadransie rywalizacji z placu gry musiał zejść Rafał Sobacki odczuwający skutki starcia w poprzednim meczu sparingowym. Gdy doświadczony gracz zawiszan opuszczał boisko, Orzeł prowadził już 1:0 – w dziewiątej minucie kontratak graczy z Osieka nad Notecią wykończył Grzegorz Chrzan, który pokonał Marcina Niwińskiego.
Chrzan zaskoczył również – tyle że już w drugiej części gry – wspomnianego Jana Stypczyńskiego, który stanął między słupkami od 46 minucie. Po jego trafieniu było już 3:0, bowiem jeszcze w 23 minucie bramkę dołożył Jakub Hamerski. Wynik ustalił w 70 minucie gry Patryk Królak. Wynik mógłby być wyższy, ale w 83 minucie Stypczyński wygrał pojedynek z Mikołajem Michałkiem, broniąc wykonywany przez niego rzut karny.
ZAWISZA BYDGOSZCZ – ORZEŁ OSIEK 0:4 (0:2)
Chrzan 9′, 55′, Hamerski 23′, Królak 70′
Zawisza: Niwiński (Stypczyński) – Piechocki, Łożyński, Sobacki (Szumla), Szymański – Sergiusz Kot, Marchwant, Błażejewicz, Kasperczak, Ziemba – Ruczyński.
informacje za zawisza-bydgoszcz.futbolowo.pl
- Brawurowa ucieczka ulicami i chodnikami miasta. Sprawca zmyślił historię o kradzieży auta - 28 kwietnia 2022
- Pijany motocyklista doprowadził do zderzenia w parku przemysłowym. Tragedia była o krok - 28 kwietnia 2022
- Zabytkowe kamienice w Bydgoszczy idą do renowacji. W tym roku tylko trzy - 28 kwietnia 2022