Wznowiono nasadzenia przy Kujawskiej. Prace utrudnił wiatr

Dodano: 22.10.2021 | 16:42

Na zdjęciu: Nowe drzewa pojawiają się m.in. przy parkingu między Kujawską a Ustronie.

Fot. Robert Sawicki/Urząd Miasta Bydgoszczy

Podjęta wiosną operacja nasadzenia drzew i krzewów wokół rozbudowanej ulicy Kujawskiej nie zakończyła się sukcesem – część z drzew nie przyjęła się, a dalsze prace zostały wstrzymane. Teraz zostały wznowione: drogowcy liczą, że jesienna aura będzie sprzyjać przyjęciu się roślin.

Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej zaplanował nasadzenie ponad 600 drzew w rejonie zakończonej w tym roku rozbudowy ulicy Kujawskiej. – W ramach kompensacji przyrodniczej przewiduje się posadzenie platanów klonolistnych na szerokich pasach zieleni. Posadzone zostaną również klony polne, jesiony wyniosłe oraz kasztanowce zwyczajne – czytamy w komunikacie zarządu dróg. W sąsiedztwie chodników i dróg dla rowerów miały pojawić się lipy srebrzyste, a w okolicy rond, na pasach rozdziału dróg oraz przy ulicach bocznych głogi, śliwy, czeremchy, wiśnie i wiązowce.

Rozpoczęte w maju nasadzenia zostały jednak przerwane. Znaczna część drzew nie przyjęła się. – Zleciliśmy wykonawcy ponowne nasadzenia oraz przypomnieliśmy o bezwzględnym obowiązku podlewania oraz dbania o młode drzewa i zieleń, sadzone w obrębie całej inwestycji – przekazali drogowcy na początku czerwca. Następnie poinformowali, że z uwagi na wysoką temperaturę panującą w końcowej fazie rozbudowy Kujawskiej, podjęto decyzje o wstrzymaniu nasadzeń drzew. Te wznowiono kilka dni temu.

– Zależało nam, by ponad 600 drzew i setki krzewów w pełni uzupełniały krajobraz i nie było konieczności ich wymiany, chociaż również materiał roślinny objęty jest gwarancją – tłumaczy ZDMiKP. W ostatnich tygodniach nasadzane były liczne krzewy, a także przygotowano odpowiednie wykopy pod drzewa i nawieziono czarnoziem. Teraz rozpoczęło się sadzenie kilkuletnich drzew m.in. w rejonie ul. Karpackiej, Ustronie i Kujawskiej.

Trwającym pracom ponownie nie pomaga jednak pogoda – tym razem jednak zagrożeniem dla drzew nie jest wysoka temperatura, a silny wiatr. Jak relacjonuje stowarzyszenie MODrzew, niektóre z okazów nie dały rady oprzeć się mocnym podmuchom, które towarzyszyły czwartkowej wichurze. – Drzewa już wracają do pionu. Każde z nich, zgodnie z miejskimi wytycznymi dotyczącymi nasadzeń, otrzyma jeszcze podpory – zapewniają społecznicy.