Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Znamy „mapę drogową” dla placu Wolności. Kiedy staną na nim nowe kwiaciarnie?

Dodano: 12.01.2021 | 18:39

Eryk Dominiczak | e.dominiczak@metropoliabydgoska.pl

Na zdjęciu: Projekt nowych pawilonów na placu Wolności będzie dopracowywany we współpracy kwiaciarek z projektantką i menedżerem Śródmieścia Maciejem Bakalarczykiem.

Fot. Sylwia Zaremba / mat. prasowe UM Bydgoszczy

Tylko do końca marca będzie można skorzystać z usług kwiaciarni na placu Wolności. Potem nastąpi kilkumiesięczna, choć już wcześniej przewidywana, przerwa na budowę zbiornika retencyjnego. W tym czasie miasto ma przygotować projekt modernizacji placu pod kątem umieszczenia na nim nowych pawilonów. – Pod względem formalnym będzie to na pewno duże wyzwanie – komentuje Michał Sztybel, zastępca prezydenta, który w poniedziałek spotkał się z kwiaciarkami.

Spotkanie w ratuszu było klamrą, która spinała kilkunastomiesięczną batalię o przyszłość kwiaciarni. Kwiaciarki usłyszały na nim, że po zrealizowaniu inwestycji przez Miejskie Wodociągi i Kanalizację będą miały pierwszeństwo w prowadzeniu handlu na tym terenie. – Umowy będą podpisane na dziesięć lat, co ma zapewnić właścicielkom pewność funkcjonowania – mówi w rozmowie z nami Sztybel. W szczegółach – miasto wydzierżawi im teren, za nowe punkty handlowe kwiaciarki zapłacą już same.

Zanim jednak na placu Wolności staną nowe pawilony, najpierw demontaż czeka te, które obecnie stoją w tym miejscu. Wymaga tego budowa wspomnianego zbiornika retencyjnego, która ma rozpocząć się w kwietniu i w założeniach potrwać około pół roku. – To termin, który już wielokrotnie przewijał się w rozmowach. Choć liczymy, że uda się zrealizować prace w krótszym terminie, może nawet w cztery miesiące – podkreśla Michał Wysocki z Lewicy Razem, który od początku sprawy (w połowie 2019 roku) sekunduje kwiaciarkom. Jak dodaje, sam jest „bardzo zadowolony” z wypracowanych rozwiązań.

Przyjęty w grudniu przez radę miasta plan zagospodarowania przestrzennego dla placu Wolności nie tylko umożliwia ponowne umieszczenie na nim pawilonów handlowych, ale zakłada również trzy warianty ich lokalizacji. – Kwiaciarki zdecydowały się na to, aby ich punkty stanęły w narożniku bliżej skrzyżowania ulicy Gdańskiej oraz właśnie placu Wolności – wyjaśnia Michał Sztybel. Po jednej stronie mają znaleźć się cztery pawilony, po drugiej – dwa.

Projekt samych pawilonów ma zostać dopracowany w najbliższych miesiącach. Punktem wyjścia są rekomendacje rady ds. estetyki, która wskazała pracę Sylwii Zaremby z Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego. Wiadomo jednak, że pierwotne założenia będą musiały ulec modyfikacjom. Kwiaciarki mają w tym zakresie współpracować z projektantką oraz menedżerem Śródmieścia Maciejem Bakalarczykiem. – To istotna kwestia – przekonuje Wysocki – bowiem należy pamiętać, że pawilony będą miejscem pracy. Nie chodzi więc tylko o ich efektowność, ale również funkcjonalność. Jego zdaniem niemożliwy do realizacji jest scenariusz pełnego przeszklenia pawilonów. – Z jednej strony należy pamiętać, że osoby tam pracujące spędzają w nich kilkanaście godzin, z drugiej – nie wszystkie gatunki kwiatów lubią aż tak intensywne nasłonecznienie – wylicza działacz Lewicy Razem. Wiadomo natomiast, że jest plan, aby kwiaty znajdowały się również przed pawilonami. – Dzięki temu plac Wolności będzie żył – zapewnia Michał Wysocki.

Same pawilony to jednak jedynie element zmian, które mają nastąpić na placu Wolności. Nowy plan zagospodarowania wskazuje również na potrzebę odtworzenia historycznych ciągów pieszych (choćby poprzez likwidację parkingu przy ulicy Gdańskiej) czy osi widokowych (z perspektywy ul. Piotra Skargi). – Tutaj zamierzamy tak zsynchronizować prace, abyśmy mogli modernizację placu rozpocząć zaraz po wykonaniu zbiornika retencyjnego – deklaruje wiceprezydent Sztybel. Tyle że nie będzie to zadanie proste, bo wymaga opracowania kompleksowej dokumentacji, w dodatku – w uzgodnieniu z wojewódzkim konserwatorem zabytków czy gestorami sieci. – Mamy bardzo mało czasu i dlatego będę osobiście pilotował prace przy tym projekcie – dodaje zastępca Rafała Bruskiego.

Kolejne spotkanie władz miasta z kwiaciarkami zaplanowane jest na kwiecień, gdy rozpoczną się prace przy budowie zbiornika retencyjnego. Wtedy mamy poznać szczegóły wyglądu pawilonów po liftingu oraz stan przygotowań ratusza do inwestycji na placu Wolności.