Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]
Metropolia BydgoskaBydgoszczFotorelacjeZnani szefowie kuchni w Bydgoszczy. Przygotowali na wieczór wyjątkowe menu [ZDJĘCIA]
11.02.2023 | 17:26

Znani szefowie kuchni w Bydgoszczy. Przygotowali na wieczór wyjątkowe menu [ZDJĘCIA]

Zdjęcia: Maciej Futyma  

A to Scheller! Westchnął seler – pod tym hasłem przygotowano w Restauracji „Scoria” wyjątkową ucztę dla smakoszy.

Znana już nie tylko w naszym mieście restauracja co jakiś czas przygotowuje spore atrakcje kulinarne dla swoich wiernych gości. Tym razem do wspólnego gotowania szef kuchni Paweł Stawicki zaprosił swoich dwóch przyjaciół.

Jednym z nich jest znany i ceniony szwajcarski mistrz Kurt Scheller, były szef kuchni warszawskich Hoteli Bristol i Sheraton, obecnie gwiazda telewizyjnych programów kulinarnych. Ten zacny tercet uzupełnił Sebastian Cichy, wielokrotnie nagradzany, obecnie szefuje w swojej ekskluzywnej restauracji KonCi w Bolszewie nieopodal Wejherowa.

Panowie postanowili się podzielić się zadaniami i każdy z nich był odpowiedzialny za dwie potrawy składające się na sześciodaniowe menu wieczoru.

I tak Paweł Stawicki ze Scorii jak w każdym lokalu tej klasy na początek zaserwował amuse-bouche, czyli w wolnym przekładzie cieszogębkę, tutaj pod postacią ptysia z kaczką i gruszkę z kardamonem oraz królowska przekąska: Halibut Sterling w galarecie

Kurt Scheller zatytułował swoje danie „Jedna noc w Bangkoku” –  była to zupa z owoców morza oraz łosoś gotowany w niskiej temperaturze z owocami morza z gnocchi z sosem beurre blanc

Natomiast Sebastian Cichy zaserwował Polędwicę Wellington, purée z dyni, demi-glace ze smardzami oraz fondant z buraka, a na deser mus z belgijskiej czekolady, curd z brzoskwini z żelkami z dzikiego bzu.

Za dobór wina tego wieczoru odpowiadał sommelier Jacek Szweda.

W tym kulinarnym spektaklu uczestniczyli między innymi prof. Mariusz Wysocki z małżonką Elżbietą i zgodnie stwierdzili, że była to uczta, która wzbudziła niepowtarzalne wrażenia smakowe. Esencjonalność smaków była tak wielka, że mimo niedużej wielkości trudno skończyć całe danie. Sytość zapewnia intensywny smak, a nie objętość porcji.

Z dziennikarskiego obowiązku dodam, że to niezapomniane show w wykonaniu tercetu mistrzów kulinarnych kosztowało 300 zł od osoby.

Wojciech Szczapa Romanowski