Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]
Metropolia BydgoskaBlogi„30 cm nad chodnikami” w wykonaniu bydgoskiego Zarządu Dróg
30.01.2019 | 22:15

„30 cm nad chodnikami” w wykonaniu bydgoskiego Zarządu Dróg

Jak to można przebudować główne skrzyżowanie nie oglądając się na rowerzystów

Na zdjęciu: Skrzyżowanie Fordońska/Kazimierza Wielkiego/Łęczycka

Fot. Geoportal

W skrócie: Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy (ZDMiKP) planuje wybudować dwa mosty (tramwajowy i drogowy) nad Brdą (Mosty Kazimierza Wielkiego). W ramach tej budowy przebuduje okoliczne skrzyżowania, zbuduje też drogi rowerowe. I tu jest problem – bo nie zbuduje DDR wszędzie tam gdzie są potrzebne. Staram się przekonać ZDMiKP, że się da. W odpowiedzi mam, że jednak się „nie da” lub „trzeba patrzeć na skrzyżowanie całościowo i wtedy się nie da”. Rozbija się o jakieś 30-40 cm 😉 Fisz śpiewał o 30 cm nad chodnikami – ja napiszę o 34 centymetrach na chodnikach 😉 Miejsca akcji: Skrzyżowanie Kazimierza Wielkiego/Fordońska/Łęczycka, Bydgoszcz (Zdjęcie z geoportalu na początku wpisu). Zobacz na Google Street View. Cel: budowa dróg rowerowych po każdej stronie skrzyżowania, budowa dróg rowerowych wzdłuż Fordońskiej (lub ciągu pieszo-rowerowego lub chodnika z dopuszczonym ruchem rowerowym) przynajmniej do ul. Kijowskiej oraz budowanej Castoramy. Oraz budowa zjazdu na bulwary (które powstaną w jakieś bliższej lub dalszej przyszłości). Bohaterzy akcji: Pan Marek z ZDMiKP oraz adaś-rowerzysta (czyli ja). W epizodycznych rolach: zespół rowerowy, rowerzyści szosowi, Pan Radny oraz Pan Prezydent.

Akcja!

Budowa 2 mostów będzie przebiegać obok istniejącego już mostu drogowego Kazimierza Wielkiego – ma on teraz po jednym pasie w każdą stronę + chodnik. Po przebudowie to będzie nitka dwupasowa w jedną stronę. Obok powstanie tramwajowy most oraz druga nitka dwupasowa (z chodnikiem i DDR). Projekt – o wartości kilkudziesięciu milionów złotych – w dużej części będzie dofinansowany ze środków zewnętrznych. Aktualnie trwa projektowanie. Przed projektowaniem Zespół rowerowy (oraz mieszkańcy) dostali do oceny koncepcję – zespół zgłaszał m.in. wniosek wykonania dróg rowerowych z każdej strony skrzyżowania KW/F/Ł. W odpowiedzi dostaliśmy: „do przeanalizowania na etapie projektu budowlanego” – czy jakoś tak. No to trwa projektowanie i próbuję tą analizę wymusić. Analiza trwa, ale na razie za każdym razem wychodzi, że „nie zmienimy za wiele”.

Uwagi do uwzględnienia:

"30 cm nad chodnikami" w wykonaniu bydgoskiego Zarządu Dróg
  • przejazdy rowerowe z każdej strony skrzyżowania – budowa tylko  2-ch zamiast 4-ch przejazdów jest bezsensowna/niewygodna dla użytkowników. Dodatkowo przejazdy są poprowadzone po stronie z większą liczbą pasów w jezdni (czyli potencjalnie mniej bezpiecznej stronie). Skrzyżowanie jest duże – czasy oczekiwania na przejściach będą prawdopodobnie długie lub bardzo długie. Pozwólmy wybrać rowerzystom, w którą stronę skrzyżowanie będą pokonywać. Czy zgodnie z ruchem wskazówek zegara czy odwrotnie.
  • droga rowerowa (lub przynajmniej jej wyprowadzenie ze skrzyżowania) wzdłuż północnej strony ul. Fordońskiej w kierunku budowanej Castoramy, ul. Szajnochy (tereny wielu firm) oraz Galerii Pomorskiej/CH Batory/Obi. Kierunek wschodni.
  • droga rowerowa (lub ciąg pieszo-rowerowy lub chodnik z tabliczką „nie dotyczy rowerów”) po północnej stronie Fordońskiej co najmniej do ul. Kijowskiej (obsługa części dużego Osiedla Bartodzieje, Urząd Skarbowy, Szkoła Rzemiosła, Centralne Biuro Śledcze Policji, Biurowiec PKP Cargo, kawałek dalej duże liceum z basenem). To kierunek zachodni.
  • zjazd do ul. Iławskiej – obsługa Komendy Miejskiej Policji, ewentualny zjazd na proponowane w przyszłości bulwary oraz możliwość dalszej jazdy w kierunku wschodnim. Dodatkowo skrócenie drogi dla pieszych.
  • droga rowerowa w kierunku zachodnim – po południowej stronie Fordońskiej (przyszłościowy postulat – tam będzie budowana duża mieszkaniówka + kolejne biurowce + istnieje już dużo firm/sklepów.)
  • DDR na istniejącym moście – istniejący most miał być remontowany. Warto przy tej okazji poszerzyć chodnik na nim do standardu DDR+chodnik lub CPR.

Projektant „mówi”:

„Rowerzysto! Nadrabiaj drogę lub jeździj dwupasmówką z prawie największym ruchem w mieście!”
 
Opera Zdjęcie_2019-01-16_002534_drive.google.comRysunek z koncepcji (w projekcie nie ma wielkich zmian niestety)
Po tej dużej przebudowie, według projektanta oraz ZDMiKP, rowerzyści jeżdżacy wzdłuż ul. Fordońskiej mogą korzystać jedynie z jezdni. Fordońska to jedna z dwóch głównych dróg wschód Zachód – jest ona dwupasowa. Przez cały dzień jest na niej bardzo duży ruch – to nie jest droga dla zwykłego rowerzysty. Tu już trzeba być kolarzem zaprawionym w bojach na ulicy. Ja parę razy jeździłem niektórymi odcinkami, ale tylko wieczorami (gdy był mniejszy ruch). W szczycie – zero przyjemności z jazdy. Nawet minus dziesięć 😉 Najczęściej wykorzystuję istniejące, nierówne chodniki – NIELEGALNIE. Tak robi większość tam się poruszających rowerzystów. Ciekawostka – sygnalizacja świetlna (lewoskręt) na skrzyżowaniu Fordońska/Bałtycka nie wykrywa rowerzystów. Można stać i stać. Albo w końcu pojechać na czerwonym… Albo czekać na samochód też skręcający w lewo. Wzdłuż Fordońskiej znajduje się bardzo dużo firm, instytucji, szkół, sklepów itp. Ale są to miejsca prawie niedostępne rowerowo. Przy okazji tak dużej przebudowy skrzyżowania zaplanowano jedynie ciąg północ-południe. A ciąg wschód-zachód pominięto. Gdzie myślenie przyszłościowe? Jak kiedyś w przyszłości zbudujemy jednak DDR to skrzyżowanie znowu do przebudowy? Nie lepiej to zrobić za jednym razem? Szczególnie, że jest miejsce. I jeszcze chwilę – czas. Dodatkowo: zobaczcie jak ma wg aktualnego projektu rowerzysta skręcić w lewo jadąc z mostu. Ma wskakiwać na środek jezdni, by skręcić? Ktoś widzi inny sposób?
Opera Zdjęcie_2019-01-16_004945_drive.google.com

Odcinek na zachód, „do Kijowskiej”

W dyskusji z ZDMiKP przyczepiłem się głównie kawałka od skrzyżowania na zachód, do Kijowskiej. To odcinek – powiedzmy, że kontrowersyjny 😉 Wg projektu chodnik na tym odcinku ma mieć w najwęższym miejscu 2,16m (załom muru). Obok dwa pasy jezdni – 7 m. Potem mamy peron tramwajowy (od 2 do 5 metrów). No i torowisko.

Moje pomysły na zmiany były takie:

Zrzut-ekranu-z-2018-12-18-22-45-50-1024x775
Zielona linia to przesunięcie krawędzi jezdni. Mam jeszcze jeden taki obrazek (z lepszymi wymiarami), ale musiałbym dostać zgodę na jego opublikowanie od ZDMiKP.
Jezdnia ma tam dwa pasy po 3,5m – zgodnie z prawem można je zwęzić do 3,25m. (Pasy szerokie na 3,5m są na autostradach). Zwężeniem tym już zyskujemy 0,5 m. Chodnik już ma wtedy (w najwęższym miejscu) 2,16 + 0,5 = 2,66m. By utworzyć tam Ciąg Pieszo Rowerowy (CPR) potrzebujemy 3m szerokości. Pani Matematyka mówi nam, że brakuje 34 cm. To taki szerszy bok kartki A4. Dużo? Niedużo, szczególnie, że mamy do dyspozycji po drugiej stronie peron tramwajowy, z którego te około 30 cm możemy podebrać (przebudowa i tak obejmuje, z tego co wiem drogę/krawężniki/chodniki). Fordońska_www.google.com - linie Peron nadal będzie wygodny (patrząc na inne perony, którymi opiekuje się ZDMiKP to ten będzie nawet nadmiarowo szeroki – na Łużyckiej peron ma chyba niecały 1 metr – a jeszcze jest tam wiata na środku;) ). Uzyskując 3m chodnika można go oznakować jako ciąg-pieszo rowerowy lub chodnik z tabliczką „nie dotyczy rowerów/dozwolony ruch rowerów”. Uwaga – te 3m będą tylko w jednym miejscu (w okolicy załomu działki). Na pozostałym odcinku jest o kilkadziesiąt centymetrów szerzej. Przypomnę, że „Chodnik + DDR” to minimum 3,5m. O to też można powalczyć.
Jako przerywnik niech posłuży Fisz i jego 30 cm. Bo w tekście jest i chodnik i 30 centymetrów… 😀

Szosowe dylematy

No i w tym miejscu wkraczają na scenę rowerzyści szosowi, którzy jeżdżą Fordońską. Dla nich budowa takiego kawałka CPR spowoduje utrudnienie – bo muszą na niego wjechać (jest taki obowiązek). Jeżdżąc szosówkę i nie bojąc się Fordońskiej to nie będzie wygodne. Rozumiem ten argument. Dlatego nawet lepiej, by było oznaczyć ten kawałek jako Chodnik + Nie dotyczy rowerów/Dozwolony ruch rowerów (nie będzie wtedy obowiązku jazdy po nim). Ale…

Tabliczka „nie dotyczy rowerów”

Wg ZDMiKP nie można takiej tabliczki już stosować, bo ustawodawca zabronił jej użycia przy znaku „Ciąg pieszy”. Nie do końca jest to prawda: patrz: https://www.prawodrogowe.pl/informacje/ekspert-wyjasnia/tabliczka-t22-usunieta-a-jednak-obowiazuje Dużo zależy od interpretacji przepisów – w niektórych miastach robią tak by było można, Można – tylko trzeba chcieć. Jeżeli dobrze rozumiem to można na tabliczce wpisać: „Dozwolony ruch rowerów„. I będą zwykli rowerzyści zadowoleni. a ci ambitniejsi pojadą jezdnią. Można też oznakować jezdnię Fordońskiej tak jak zrobiono to we Wrocławiu: zobacz na forum SCC. Da się? Czy na tym chodniku w kierunku Kijowskiej może być jeszcze szerzej? Może być – ale trzeba wtedy wykupić tereny od mieszkańców i przesunąć płoty – a to kłopotliwe. Przesunięcie jezdni też jest trochę kłopotliwe – ale możliwe. Mimo, że…

Argumenty Zarządu Dróg

W korespondencji z Panem Markiem z ZDMiKP wymieniliśmy dużo uwag dot. tego projektu. Trochę się dzięki temu doszkoliłem. Ale nadal w dużej części się z nimi nie zgadzam (mam przekonanie, że jak by chciano zrobić to by się udało – znalazły by się pomysły/sposoby). Argumenty były mniej więcej takie (skracam):
  • trzeba patrzeć całościowo na skrzyżowanie nie można zmieniać tylko w jednym miejscu.
    • Racja – w pozostałych miejscach powinien to dopasować projektant – szczególnie, że się da to zrobić (na moje oko). Robimy wielką przebudowę skrzyżowania dodaniem trzeciego toru tramwajowego, przesuwamy jezdnie i wysepki. To kawałka chodnika nie można ruszyć?
  • peron tramwajowy będzie miał poniżej 2m na końcu (po „podebraniu” tych moich 30 cm)…
    • Na moje nie – bo koniec peronu jest kilkadziesiąt metrów dalej niż załom, o którym rozmawiamy. Po drugie wydaje mi się, że przy okazji przebudowy można by było uzyskać zgodę na odstępstwo – w ostateczności. Szczególnie, że peron w pozostałych miejscach będzie miał nawet do 4,5 m. szerokości. A jest długi na ok. 70 m (dwa tramwaje mogą się tam zatrzymać).
  • przesunięcie torów osi ruchu pojazdów po drugiej stronie skrzyżowania będzie za duże
    • Hmm… to się moim zdaniem da wyregulować wykorzystując malowanie poziome, przesunięcie wysepek – pewnie inne techniczne możliwości też istnieją. Może też da się jakieś odstępstwo uzyskać – w ostateczności. To nie jest autostrada tylko droga z ograniczeniem do 50km/h w terenie zabudowanym. Można też zwęzić pasy ruchu „przed skrzyżowaniem” – zysk od 0,75 do 1 m. Już taka zmiana wyprostuje tory pasów ruchu.
  • co do zmiany szerokości pasów jezdni na mniejszą
    • nie pamiętam żadnego argumentu przeciw. Czyli można – i to jest plus 🙂

Zjazd na Iławską

"30 cm nad chodnikami" w wykonaniu bydgoskiego Zarządu Dróg
Z innych wniosków dot. tego skrzyżowania to brakuje połączenia DDR prowadzącej z mostu do ul. Iławskiej. Ta ulica prowadzi do Komendy Policji i jako droga z niewielkim ruchem może być wykorzystywana do dalszego ruchu rowerowego na wschód. Jako” zastępnik” brakującej DDR po południowej stronie Fordońskiej – bo tam trochę mało miejsca. Do Iławskiej jest w projekcie doprowadzony tylko chodnik i to jeszcze naokoło. Zwróćcie uwagę, że Iławską będzie oddzielał mur oporowy z barierkami. Nawet nie ma schodów idąc od mostu – trzeba dojść prawie do skrzyżowania by na Iławską się dostać.
"30 cm nad chodnikami" w wykonaniu bydgoskiego Zarządu Dróg
Wstępna propozycja zjazdu do Iławskiej. Ale tutaj „wszedłem na teren policji” 😉
  • Argumentami ZDMiKP jest różnica wysokości pomiędzy mostem a ulicą. Możliwe – różnica w projekcie to ok. 0,8 m. Oraz ewentualne wejście na teren policji.
  • Ja argumentowałem, że można np. pochylenie drogi rowerowej zrobić w drugą stronę (zysk paru/parunastu centymetrów) i następnie wykonać podjazd/zjazd (w miejscu, w którym miejsca będzie wystarczająco). W Bydgoszczy mamy kilka takich dłuższych zjazdów, które mają duże pochylenie (np. przy moście Jagiełły) czy planowane przy Operze.
  • Ewentualnie (kontrowersyjny pomysł) można całą drogę rowerową obniżyć w pewnym miejscu (patrz droga rowerowa koło przychodni przy Rondzie Maczka – na podobnej zasadzie zrobić połączenie z Iławską).

DDR w kierunku wschodnim – Castorama/Szajnochy/Galeria Pomorska

Tutaj braku DDR nie rozumiem – jest miejsce. Jest też duża potrzeba, by taka DDR istniała. Nawet nie dyskutowałem z ZDMiKP na ten temat – brak tego odcinka będzie zakrawał na jakiś absurd. Na zespole rowerowym, gdy poruszyłem temat tego skrzyżowania, odezwał się Pan Radny 😉 Powiedział mniej więcej tak:
„Tematem zainteresowaliśmy Pana Prezydenta – prawdopodobnie będzie się tym zajmował”.
Podejrzewam, że Prezydent właśnie tutaj ma największe możliwości przekonania ZDMiKP do zmian w projekcie. Pewnie zdanie Pana Prezydenta do ZDMiKP było takie:
„No wiecie… tam jest taka duża galeria handlowa – chyba największa w mieście, do tego pełno firm, Castorama w budowie… zróbcie tak by rowerzyści tam mogli jakoś dotrzeć.” 
Popieram takie słowa Prezydenta. Jeżeli takie one właśnie były. 😉

DDR w kierunku zachodnim po stronie południowej ul. Fordońskiej

Ta DDR przyszłościowo też powinna być wyprowadzona przynajmniej do granicy działki biurowców Optimum Parku. Może to być nawet w pierwszym etapie oznakowane jako chodnik. Ale niech będzie szansa na wykonanie tej DDR w przyszłości – i niech dalsze odcinki budują już inwestorzy biurowców i budynków mieszkalnych.

DDR na istniejącym moście Kazimierza Wielkiego

Na aktualnie istniejącym moście Kazimierza Wielkiego jest z jednej strony chodnik (wykorzystywany też przez rowerzystów – na razie nielegalnie). W projekcie jest (chyba) zaplanowany remont tego mostu. Ale niestety nie wiem czy chodnik zostanie poszerzony tak by ruch rowerowy mógł się tam odbywać legalnie. I jak to zostanie oznakowane. W koncepcji jest stara szerokość chodnika.

Co dalej z projektem

Nie wiem… Sama budowa ma/miała ruszyć w 2019 roku. Najpierw mają być budowane mosty. W kolejnym roku będzie przebudowa skrzyżowań. Czyli czas na zmiany w obszarze tej przebudowy jeszcze jest (nie wykraczam poza obszar budowy, więc większość postulatów można spełnić).. Tylko na razie brakuje woli zmian. Bo zostaniemy inaczej z chodnikiem o szerokości dwóch metrów i będziemy nad nim latać. Te 30 cm nad…

Linki

Adam Dziura

Adam Dziura

Bydgoski Ślązak
Ślązak z urodzenia, bydgoszczanin od 2013 roku. Marudny, ale konstruktywnie. Zainteresowany sprawami komunikacyjnymi i rowerowymi.

Powiązane treści