Kolejna seria oszustw „na policjanta”. Bydgoszczanki straciły oszczędności życia
Dodano: 10.12.2021 | 12:20Na zdjęciu: Oszukane kobiety straciły łącznie ponad 80 tysięcy złotych.
Fot. Szymon Fiałkowski/zdj. ilustracyjne
Kolejne emerytki z Bydgoszczy padły ofiarami oszustw „na policjanta”. Prawdziwi funkcjonariusze odnotowali w ostatnich dwa przypadki tego typu przestępstw – kobiety straciły łącznie ponad 80 tysięcy złotych.
Wczoraj (9 grudnia) policjanci z bydgoskich Wyżyn zostali powiadomieni o oszustwie na 65-latce, która straciła ponad 21 tysięcy złotych. – Podczas rozmowy telefonicznej oszust nakłonił pokrzywdzoną do wydania pieniędzy i pozostawienia ich w piaskownicy w rejonie miejsca zamieszkania. W ten sposób bydgoszczanka miała pomóc policji w ujęciu szajki przestępców. Po pewnym czasie zorientowała się, że została oszukana – opisuje kom. Lidia Kowalska z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy.

Zobacz również:
Oszukiwali metodą „na policjanta”. Wpadli w ręce tych prawdziwych
To jednak nie jedyne oszustwo, do którego doszło w ostatnich dniach w Bydgoszczy. Dzień wcześniej (8 grudnia) do mieszkanki bydgoskiego Szwederowa zadzwoniła osoba podająca się za funkcjonariusza policji. Opowieść o rzekomo zagrożonych oszczędnościach nakłoniła 79-latkę do wypłaty gotówki w kwocie 63,5 tysiąca złotych, a następnie pozostawienia jej w wyznaczonych miejscach. Seniorka nie podejrzewając złych intencji osoby dzwoniącej zrobiła tak, jak została poinstruowana. Po kilku godzinach zorientowała się, że padła ofiarą oszustów.
Policjanci przypominają, że nigdy i pod żadnym pozorem nie zwracają się z prośbą o przekazanie jakichkolwiek kwot pieniędzy. Tego rodzaju sytuacje są dowodem na to, że mamy do czynienia z oszustami. Niestety dopiero po wszystkim ofiara orientuje się, że padła ofiarą przestępstwa, bardzo często wcześniej przekazując oszustom oszczędności swojego życia, a nawet zaciągając kredyty.
Oszustwa „na wnuczka” i „na policjanta”, to oszustwa, w których ofiarami są przeważnie osoby starsze. Metoda działania przestępców w takich przypadkach za każdym razem jest bardzo podobna. Najczęściej wyszukują osobę, jej adres i numer telefonu w książce telefonicznej, po czym nawiązują kontakt. Podają się za członka rodziny: wnuczka, kolegę, przyjaciela, a ostatnio najczęściej policjanta. W tym ostatnim przypadku informują najczęściej, że prowadzą akcję przeciwko przestępcom, którzy okradają ludzi z oszczędności ich życia. Do tego prowadzą rozmowę w taki sposób, że osoba pokrzywdzona jest przekonana, że rozmawia z prawdziwym policjantem.
– Apelujemy również do bliskich osób starszych – zadbajcie Państwo o bezpieczeństwo seniorów. Powiedzcie im o zagrożeniach, uczulcie na opisywane przestępcze techniki, z których korzystają oszuści. Porozmawiajcie ze swoimi rodzicami bądź dziadkami o czyhających na nich zagrożeniach ze strony takich osób. Wpłyńcie Państwo na osoby starsze, by kontaktowały się z Wami i pytały o radę – zalecają funkcjonariusze.
- Nie Wyzwolenia, a Andersa i Geodetów. DW256 z nowym przebiegiem przez Fordon - 30 czerwca 2025
- Wraca temat Centrum Kultury Fordon. Ratusz szuka projektanta, finansowania brak - 30 czerwca 2025
- Tragiczny bilans weekendu. Utonęły dwie osoby - 29 czerwca 2025