Policjanci wytropili włamywacza. Grasował na Błoniu i w Lisim Ogonie
Dodano: 03.03.2022 | 10:02Na zdjęciu: Kryminalni odzyskali część skradzionego przez 37-latka mienia.
Fot. KWP Bydgoszcz
Kryminalni z Białych Błot oraz komendy wojewódzkiej namierzyli i zatrzymali bydgoszczanina podejrzanego o kradzieże z włamaniem. Mężczyzna napadał na domy i rabował wartościowe rzeczy; ukradł również samochód. Kryminalni odzyskali część skradzionego łupu.
Wszystko miało swój początek w ubiegłym roku w święta Bożego Narodzenia. – Wówczas na przełomie kilku dni (23-26.12.2021) doszło do włamania do jednego z domków jednorodzinnych w Lisim Ogonie. Sprawca po podważeniu rolety zewnętrznej i wyważeniu drzwi balkonowych wszedł do środka budynku, skąd zabrał wartościowy sprzęt, głównie elektroniczny. Straty oszacowano na blisko 20 tysięcy złotych – relacjonuje kom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy.
Sprawą zajęli się policjanci z Białych Błot, a także kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Funkcjonariusze zaczęli wspólnie pracować nad sprawcą włamania. Analiza zebranych informacji i zabezpieczonych dowodów naprowadziła ich na trop przestępcy. – Wszystko wskazywało na to, że za tym włamaniem może stać notowany już wcześniej do podobnych przestępstw 37-latek. Co więcej, kryminalni wytypowali go też do innych przestępstw dokonanych na terenie bydgoskiego Błonia – dodaje kom. Słomski.
Do zatrzymania włamywacza doszło w poniedziałek, 28 lutego rano w jednym z domów na Czyżkówku. – 37-latek był zaskoczony „wizytą” funkcjonariuszy. Kryminalni w jego pokoju znaleźli i zabezpieczyli część skradzionych rzeczy. Pozostałe zrabowane mienie zdążył sprzedać – przekazuje komisarz.
CZYTAJ TAKŻE: W Lisim Ogonie powstaje wielki kompleks magazynów. Powstaje tam nowa siedziba Belma Accessories Systems
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Dalej sprawą zajęli się policjanci z Białych Błot, którzy na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili mu łącznie cztery zarzuty. Funkcjonariusze udowodnili mu kradzież z włamaniem do domu w Lisim Ogonie, a także jeszcze trzy podobne przestępstwa, których dokonał w jednym dniu w połowie grudnia: zarzuty dotyczyły kradzieży z włamaniem do jednego z domów, usiłowania kradzieży z włamaniem do pojazdu i krótkotrwałego użycia pojazdu na terenie Błonia. W tym przypadku 37-latek również zrabował wszystko co miało jakąś większą wartość. Straty oszacowano na ponad 40 tysięcy złotych.
– Z rabowanego domu zabrał też kluczyki od dwóch pojazdów, które stały przed posesją. Jednym autem próbował odjechać, ale mu się nie udało, ponieważ złamał kluczyk w stacyjce. Więc przesiadł się do drugiego pojazdu i nim odjechał, po czym później porzucił go na terenie Lisiego Ogona – opisuje kom. Słomski.
37-latek odpowie za swoje czyny przed sądem. Warto dodać, że wszystkich przestępstw dokonał w warunkach powrotu do przestępstwa, czyli w recydywie, co będzie miało duży wpływ na wymiar kary. Prokurator zastosował wobec podejrzanego policyjny dozór.
- Karambol na drodze krajowej w regionie. 10 osób poszkodowanych [ZDJĘCIA] - 17 lipca 2024
- Kosma Złotowski z ważną funkcją w Parlamencie Europejskim - 17 lipca 2024
- „Ogórkiem” do Exploseum za darmo! Znamy rozkłady jazdy - 17 lipca 2024
Wpadł bo teraz w każdej elektronice jest gps czy inne podobne gówno tak więc złodzieju nie kradnij elektroniki .