Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Enea Astoria stawia na jakość. Przedstawiła dwóch nowych zawodników

Dodano: 14.06.2018 | 13:48

Na zdjęciu: Nowe, choć dobrze znane twarze w Astorii Bydgoszcz - Jakub Dłuski (z lewej) i trener Grzegorz Skiba.

Fot. ST

– Takiej konferencji prasowej nie miałem chyba w żadnym klubie – stwierdził po zakończeniu spotkania z dziennikarzami Jakub Dłuski. Podobnie wypowiadał się inny nowy nabytek Enea Astorii Marcin Nowakowski. Czarno-czerwoni, którzy od ponad roku cieszą się wsparciem potentata branży energetycznej, chcą, aby do sukcesów organizacyjnych dołączyły w końcu te sportowe.  I właśnie Dłuski z Nowakowskim mają w tym pomóc.

Pierwszego z wymienionych bydgoskich kibicom nie trzeba przedstawiać. 31-letni koszykarz od lat należy do wyróżniających się w I lidze środkowych.  O możliwość jego powrotu do Astorii pytano często, choć raczej w kontekście marzeń niż realnych celów transferowych. – Jakiś czas temu byłby to krok w tył, ale klub się rozwinął, więc cieszę się, że po tylu latach w mogę zagrać u siebie – komentował Dłuski.

O miejsce pod koszem będzie rywalizował z Łukaszem Frąckiewiczem i Mateusz Fatzem. Trener Skiba nie wyklucza jednak, że znajdzie dla Dłuskiego miejsce na pozycji nr 4. –  Kuba potrafi rzucić z półdystansu, tak samo jak Łukasz, więc na pewno nie będę ich ograniczał – mówił szkoleniowiec, dla którego będzie to pierwszej wyzwanie w roli trenera. Wcześniej prowadził tylko zespół z Gniewkowa w… jednym meczu. Tym razem postawiono przed nim zadanie awansu do play-offów. W poprzednim sezonie zabrakło niewiele, więc oprócz zmiany szkoleniowca dokonano tylko korekt w składzie. Najbardziej widocznej na pozycji rozgrywającego. – Chciałem zawodnika kreującego grę całego zespołu, który w trudnych momentach weźmie odpowiedzialność na siebie – wyjaśniał trener. Te warunki spełnia Marcin Nowakowski.

29-latek  w ubiegłym sezonie razem z Dłuskim grał w Krakowie. Wcześniej przez dziewięć lat występował w ekstraklasie. – W I lidze też mam coś do pokazania. Enea Astoria przekonała mnie długofalową wizją rozwoju – mówił koszykarz, dodając, że już bardzo podoba mu się w Bydgoszczy.

Zmiennikiem na pozycji nr 1 będzie Adrian Barszczyk. W kadrze bydgoskiego klubu znajdą się jeszcze: M. Grod, J. Kondraciuk, M. Aleksandrowicz, K. Przybylski, D. Szyttenholm, P. Śpica oraz wspomniani Fatz i Frąckiewicz. Od początku okresu przygotowawczego z drużyną trenować będzie też kilku juniorów. Z zespołem pożegnali się Patryk Gospodarek, Bogdan Korniiets oraz Mateusz Bierwagen. Ten ostatni na razie zawiesił karierę, ale może jeszcze wróci na parkiet. Na razie prawdopodobnie będzie pracował z młodymi koszykarzami Asty.

Większość zawodników ma dwuletnie umowy. – Mamy wizję, którą powoli realizujemy. Najpierw chcemy wejść do play-offów, później do czwórki, a następnie powalczyć o coś więcej – wyjaśniał prezes Bartłomiej Dzedzej.

Zespół rozpocznie przygotowania do sezonu 2 sierpnia od badań i testów. Cztery dni później ruszą treningi. Kalendarz meczów sparingów i turniejów jest jeszcze przygotowywany. Wiadomo, że 15-16 września odbędzie się Enea Bydgoszcz Cup. Działaczom zależy na mocnych rywalach, więc zaproszenia wysłano do Polskiego  Cukru Toruń, King Wilków Morskich Szczecin i Polpharmyn Starogard Gdański.

Sebastian Torzewski