Zawisza wkrótce wznowi treningi. Powrót na Gdańską tylko częściowy

Dodano: 08.01.2019 | 17:36

Na zdjęciu: Piłkarze Zawiszy są po rundzie jesiennej liderem klasy okręgowej.

Fot. Stanisław Gazda

Piłkarze Zawiszy Bydgoszcz za tydzień wznowią treningi. Podopieczni Jacka Łukomskiego będą przygotowywać się do rundy wiosennej na obiektach przy ul. Gdańskiej, ale mecze ligowe nadal mają rozgrywać w Fordonie.

Zawisza jest po rundzie jesiennej na najlepszej drodze, aby wywalczyć trzeci z rzędu awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Niebiesko-czarni prowadzą w tabeli z czterema punktami przewagi nad Mustangiem Ostaszewo i dziesięcioma nad Startem Pruszcz, który ma rozegrany mecz mniej. Podopieczni Jacka Łukomskiego wrócą do rozgrywek ligowych 16/17 marca, gdy zagrają z Promieniem Kowalewo Pomorskie. Wcześniej czekają ich niemal dokładnie dwa miesiące przygotowań.

Bydgoszczanie wznowią treningi w przyszły wtorek lub środę. Na pierwsze tygodnie nowego roku zaplanowano m.in. badania. Zajęcia będą odbywać się na obiektach przy ul. Gdańskiej. – Nie wyobrażam sobie, aby nie było wszystkich, którzy byli do mojej dyspozycji w rundzie jesiennej oraz piłkarzy, którzy byli wypożyczeni – mówi trener Jacek Łukomski. Możliwe są też nowe twarze, ale na razie trener nie określa, ilu zawodników może dołączyć do zespołu od początku przygotowań. – Zobaczymy po pierwszym treningu – zapowiada.

Pierwszy mecz sparingowy Zawisza rozegra 2 lutego w Wągrowcu. Tydzień później zagra w Iławie, a kolejnych pięć spotkań zagra przy Gdańskiej. Będą to sparingi z Notecią Gębice (13.02), Spartą Brodnica (16.02), Wisłą Tczew (23.02), Chełminianką (27.02), Notecianką Pakość (2.03). Ostatnią pozycję na liście zajmuje mecz w Janikowie z tamtejszą Unią (9 marca).

Mimo że treningi i sparingi będą odbywać się na Gdańskiej, to w rundzie wiosennej zawiszanie nadal będą rozgrywać mecze ligowe w Fordonie. – Ten sezon do końca będziemy grali na Sielskiej – potwierdza prezes SP Zawisza Krzysztof Bess. Powrót Zawiszy na Gdańską nie jest więc na razie całkowity. Nawet jednak, gdyby był taki, to na przełomie maja i czerwca rozgrywanie meczów na Gdańskiej byłoby utrudnione z powodu zaplanowanych na ten czas mistrzostw świata U-20, gdy obiekty na Zawiszy będą wykorzystywane przez uczestników turnieju.