Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Kampania Drugie życie: Każdy może być cudotwórcą!,

Dodano: 24.10.2015 | 10:50

W piątek odbyła się konferencja przed Światowym Dniem Donacji i Transplantacji.

Na zdjęciu: Spotkanie odbyło się w szpitalu im. dr Jurasza

Fot. Stanisław Gazda

23 października, na trzy dni przed Światowym Dniem Donacji i Transplantacji, w Sali Konferencyjnej Szpitala Uniwersyteckiego nr 1 im. dr A. Jurasza w Bydgoszczy zorganizowana została konferencja prasowa, inaugurująca, przeprowadzaną po raz dugi w województwie kujawsko-pomorskim,  Kampanię „Drugie życie”. W konferencji uczestniczyli  organizatorzy, patroni oraz  młodzież z Bydgoszczy i regionu biorąca udział w kampanii „Drugie życie”. Młodzi ludzie ze szkół zaangażowanych w akcję, rozdawali tego dnia na ulicach Bydgoszczy oświadczenia woli i rozmawiali z mieszkańcami na temat transplantacji.

Celem Kampanii “Drugie życie” jest promowanie przeszczepiania narządów, informowanie o korzyściach, które niesie za sobą ta terapia oraz edukacja w zakresie zagadnień medycznych, prawnych i etycznych związanych z przeszczepianiem narządów w naszym kraju.  Chodzi zwłaszcza o rozwiewanie wątpliwości i walkę z mitami, które narosły wokół przeszczepów narządów oraz o przekazanie jak największej liczby oświadczeń woli.

 A jest o czym mówić, i jest jeszcze wiele do zrobienia,  gdyż liczba pobrań organów do przeszczepów i samych operacji dramatycznie spada. W zeszłym roku wskaźnik dawców na 1 mln mieszkańców wyniósł w regionie 7,1, czyli najmniej w Polsce, przy średniej krajowej 15,4.

Choć bydgoska Klinika Transplantologii i Chirurgii Ogólnej Szpitala Uniwersyteckiego nr 1 im. Jurasza ma wiele powodów do dumy – w 2003 roku wykonano tu 114 przeszczepów nerek, najwięcej w kraju; 16 września tego roku w klinice odbył się 1000 zabieg przeszczepu nerki; choć coraz bliżej jest do prowadzenia tu przeszczepów wątroby, to statystyki są alarmujące. W ubiegłym roku w Bydgoszczy przeszczepiono tylko 35 organów. W obecnym jest nieco lepiej – dotychczas wykonano  46  przeszczepów,  to transplantologia wciąż potrzebuje wsparcia, zwłaszcza edukacyjnego w społeczeństwie. Na ten aspekt zwracali uwagę niemal wszyscy uczestnicy konferencji: lekarze transplantolodzy, organizatorzy kampanii, patroni honorowi oraz uczestnicy akcji.

Prof. dr hab. n. med. Zbigniew Włodarczyk – Konsultant Wojewódzki w dziedzinie Transplantologii Klinicznej, główny ekspert medyczny Kampanii, dzieląc się swoimi refleksjami na jej temat, chwaląc młodzież za ogromne zaangażowanie, stwierdził, że każdy przekonany przez nią dawca ma możliwość czynienia cudów, uzdrawiania. To prawda, że rękoma lekarzy, ale najpierw muszą być właśnie oni, dawcy, od których zależeć będzie czy dokona się cud uzdrowienia, albo ratowania życia drugiego człowieka. Bez dawców nie ma transplantologii. Nie sposób było tu nie wspomnieć i nie wyrazić wielkiego podziwu i szacunku dla rodziny tragicznie zmarłego studenta UTP. Jego śmierć, dzięki woli jego rodziców, doprowadziła do wielkiego dobra – przekazane do przeszczepu organy 19-latka uratowały sobą cztery istnienia ludzkie.

Na istotny szczegół, być może leżący u podstaw problemów z dawstwem i biorstwem narządów, zwróciła w swoim wystąpieniu uwagę wicewojewoda kujawsko-pomorski Elżbieta Rusielewicz: – Każdy z nas ma prawo podpisać tzw. oświadczenie woli, za pomocą którego dysponujemy swoim ciałem, także po śmierci. Tak się przynajmniej wydaje, iż tak jest i będzie. Ale czyż często nie jest tak, że zwłaszcza w niespodziewanym zderzeniu  ze śmiercią, najbliższa rodzina nie umiejąc się pogodzić ze stratą kochanej osoby, podejmuje za nią inne działania, sprzeczne z wolą wyrażoną przez nią za życia? Odnoszę wrażenie, że tutaj prawo nie stanęło na wysokości zadania i warto byłoby coś w tym zakresie zrobić – mówiła Rusielewicz.

Na konferencji prasowej obecni byli także: Jan Stępniak, Henryk Szeląg oraz Dorota Gołębiewska, którzy mówili o życiu po i przed przeszczepem narządów.  Szczególnie wzruszające były słowa pani Doroty, czekającej na przeszczep nerki już piąty rok i przez tyle samo lat podlegającej dializie. Marzy tylko o jednym, by znalazł się dla niej dawca, żeby mogła pojechać na wycieczkę, gdziekolwiek, albowiem obecnie jedynym miejscem do którego się przemieszcza jest stacja dializ.

O polepszenie statystyk, podniesienie świadomości społecznej, wreszcie o życie każdej osoby, czekającej na przeszczep, chce zawalczyć młodzież biorąca udział w Kampanii „Drugie życie”. Zarówno uczniowie uczestniczący w konferencji, jak też ci w szkołach zaangażowanych w akcję – przez najbliższe pół roku będą promować ideę transplantacji w całym województwie,
a  tuż po konferencji rozdali oświadczenia woli w różnych punktach miasta.

 

Sebastian Torzewski