Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]
Metropolia BydgoskaBlogiArena dla Marszałka!
23.11.2016 | 10:33

Arena dla Marszałka!

Marzenia po raz kolejny stały się faktem. Oficjalnie stadion Polonii Bydgoszcz będzie nosił imię Marszałka Józefa Piłsudskiego.

Na zdjęciu: Radni przywrócili stadionowi przy ulicy Sportowej patrona podczas październikowej sesji rady miasta.

Fot. archiwum

ZWYCIĘSTWO!

26 października 2016 – kolejna data, która na trwałe wpisze się w historię biało-czerwonego Klubu. Tego bowiem dnia, radni na sesji Rady Miasta jednogłośnie przychylili się do inicjatywy kibiców i przegłosowali nazwę obiektu przy ul. Sportowej 2. Od tej pory brzmi ona oficjalnie: Stadion Polonii Bydgoszcz im. Marszałka Józefa Piłsudskiego.

RYS HISTORYCZNY I GENEZA POMYSŁU

Przywrócenie historycznej nazwy stadionu Polonii było kolejnym krokiem jaki postawiło przed sobą Stowarzyszenie „Biało-Czerwone Pokolenie” w planie odbudowy dawnej Polonijnej tożsamości. Dzisiejszy sukces to efekt pracy wielu osób, nie tylko związanych z BCP, ale również z innymi grupami czy stowarzyszeniami (należy wspomnieć tu również o ważnej roli Stowarzyszenia Pomagamy Polonii oraz osób, które z nim współpracują). Ponadto wiele niezrzeszonych postaci oraz sympatyków związanych z Polonią, wspierających inicjatywę wyeksponowania (tudzież przywrócenia) historycznej nazwy również dołożyło swoją „cegiełkę”. W tym miejscu chciałbym podziękować Panu Sławomirowi Wojciechowskiemu – kustoszowi pamięci o pierwszej Polonii, człowieku legendzie, znającemu najdrobniejszy szczegół związany z historią biało-czerwonego Klubu z miasta nad Brdą.

Mówi się, że „sukces ma wielu ojców”. W tym przypadku to prawda. Przekonacie się Państwo sami, czytając niniejszy felieton. Jak już wspomniałem ideą przygotowywaną przez kibiców było m.in. wyeksponowanie tradycyjnej nazwy stadionu. W tym momencie nasuwa się pytanie: dlaczego wyeksponowanie? Odpowiedź jest banalnie prosta. Mianowicie w momencie składania oficjalnego pisma nikt nie zdawał sobie sprawy z tego, iż archiwalna uchwała zaginęła wśród wojennej zawieruchy i tym samym nie istnieje prawny akt normujący opisywaną sytuację. Pomimo braku dokumentów stwierdzających, że Marszałek Piłsudski jest patronem Polonijnej areny, na oficjalnej stronie Urzędu Miasta, w zakładce kluby sportowe (tudzież obiekty), widnieje (w chwili pisania artykułu) napis następującej treści:

„Stadion Polonii Bydgoszcz im. Józefa Piłsudskiego ma bardzo bogatą tradycję. Kiedyś pełnił funkcję stadionu miejskiego, a jego otwarcia dokonał sam prezydent RP Stanisław Wojciechowski. Najpierw było to obiekt typowo piłkarski i lekkoatletyczny. Do czasu, aż zawarczały na nim pierwsze żużlowe motocykle.”

Na potwierdzenie swoich słów zamieszczam zrzut ekranu, który jasno pokazuje, iż wpis dokonano w roku 2011, a ostatnia aktualizacja miała miejsce – 24 lutego 2015 roku o godzinie 11:02:58.

stadion Polonii

 

O tym, iż stadion Polonii przed wojną miał już swojego patrona potwierdza również Sławomir Wojciechowski w książce „Zapomniane Pokolenie. Polonia Bydgoszcz 1920-1949”.

„Stadjon im. Marszałka Piłsudskiego w Bydgoszczy.

Na wniosek Prezydjum Miejskiego Komitetu W.F. i P.W. uchwałą Magistratu z dnia 4 czerwca 1935 r. została zmieniona bazwa Stadjonu Miejskiego na „Stadjon im. Marszałka Piłsudskiego”.

W ten sposób po myśli życzeń wszystkich organizacyj W.F. i P. i Klubów Sportowych, Komitet uczcił pamięć zmarłego Pierwszego Marszałka Polski, Józefa Piłsudskiego, wielkiego opiekuna i protektora sportu.

Przy ogłaszaniu imprez sportowych należy się posługiwać z dniem dzisiejszym wyłącznie nową nazwą Stadjonu.

Przewodniczący Komitetu:
L. Barciszewski, Prezydent miasta”

Autor dodatkowo zamieszcza zdjęcie-wycinek (poniżej) z ówczesnej prasy.

20161116_180152[1]

Przejdźmy zatem dalej. Po zaakceptowaniu pomysłu przez oba Stowarzyszenia, zostało wysłane oficjalne pismo do obecnego właściciela żużlowej Polonii – Władysława Golloba. Pan Gollob, który użytkuje stadion na S2, niezwłocznie przekazał sprawę Miastu. Od tamtej pory (a działo się to wiosną), rozpoczęły się żmudne prace przygotowawcze oraz konsultacje na linii Rada Miasta-Prezydent-Kibice. Należy dodać, że sprawą w pewnej chwili zainteresowało się także Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy. Ratuszowi urzędnicy przeszukując wszelkie możliwe archiwa nie odnaleźli przedwojennego dokumentu, który prawdopodobnie zaginął w czasie wojny. Kibice również nie mieli dostępu do archiwalnych wpisów. Stąd w piśmie z maja 2016 roku Prezydent Rafał Bruski zaproponował nadanie nazwy z urzędu. Prezydencki postulat brzmiał następująco: Stadion Miejski im. Marszałka Józefa Piłsudskiego. I na taką opcję przystali członkowie zarówno BCP, jak i SPP. Pismo wysłano w lipcu.

Tuż po wakacjach wniosek trafił na komisję, a następnie na sesję Rady Miasta. I wszystko byłoby dobrze, gdyby…radny Czwojda nie rozpoczął dyskusji nad doprecyzowaniem nazwy. Ma być stadion miejski czy stadion Polonii? Te wątpliwości spowodowały, iż na zaakceptowanie patrona musieliśmy poczekać miesiąc. Wobec zaistniałej sytuacji, urzędnicy skontaktowali się bezpośrednio Jeremim Jurusiem ze Stowarzyszenia Pomagamy Polonii oraz ze mną – reprezentantem Stowarzyszenia „Biało-Czerwone Pokolenie”. Wspólnie podjęliśmy decyzję, iż ostateczna nazwa, o jaką walczymy ma brzmieć: Stadion Polonii Bydgoszcz im. Marszałka Józefa Piłsudskiego. Taka też została przyjęta, jednogłośną decyzją radnych obecnych na sesji RM w dniu 26 października 2016 roku.

DLACZEGO MARSZAŁEK I KOMU ON PRZESZKADZA ?

Jak już wielokrotnie wspominano (także w tym artykule) nazwa nie została nadana od nowa, a jedynie (przy drobnej korekcie) przywrócona. Szereg komunikatów jakie wystosowaliśmy, list otwarty, a także komentarze prostowane przez nas na bieżąco w mediach społecznościowych były integralną częścią kampanii informacyjnej. Niestety, część osób oraz mediów za punkt honoru postawiła sobie ośmieszenie i poddanie w wątpliwość naszej inicjatywy. Atak był zmasowany, totalny i…bezmyślny. Każdy kolejny artykuł poziomem rzetelności dorównywał największym „gadzinówkom”. W tym przypadku tłumaczenia i sprostowania na nic się zdały. Nie było dobrej woli po stronie dziennika, który w nazwie posiada człon „bydgoski”. A podobno media powinny przede wszystkim informować, a nie dezinformować… Resztę zostawiam bez komentarza. Wróćmy jednak do meritum. Pozwolą Państwo, że przytoczę wypowiedź Pana Sławka Wojciechowskiego, która niech będzie swoistym podsumowaniem naszych dążeń (pisownia oryginalna):

„Współcześni fani Polonii – nieliczni, ale bardzo aktywni, nie chcą nadawać nowej nazwy dla obiektu na Bielawkach. Chcą dawną nazwę przywrócić. Kibice, którzy chcą powrotu nazwy Marszałka Piłsudskiego dla stadionu przy ulicy Sportowej, są dopełnieniem woli pokolenia bydgoszczan z 1935 r. Rajców Miejskich, Prezydenta Barciszewskiego, środowisk sportowych, harcerskich, paramilitarnych (…). Kibice chcą przywrócić Miastu coś, co zanikło w obliczu wichrów historii naszej Bydgoszczy.

Czym dla Polaków z grodu Kazimierza Wielkiego okresu Międzywojnia było uhonorowanie nazwiskiem Piłsudskiego najważniejszego obiektu sportowego? Było symbolem, a nie emocjonalnym sentymentem. Zupełnie takim samym symbolem jak druga zwrotka hymnu klubowego Polonii. Powstanie hymnu i nadanie obiektowi przy Sportowej 2 Patrona zbiegło się z chwilą gdy mniejszość niemiecka, po podpisaniu przez Polskę i Niemcy aktu o nieagresji – styczeń 1934 r. nie kryła w dużym procencie swoich przedstawicieli, iż Bydgoszcz na powrót stanie się Brombergiem, a oni – Niemcy pełnoprawnymi gospodarzami tego grodu.

Cała rzeczywistość sportowa Bydgoszczy po 1920 r. miała służyć temu by być wysportowanym, gotowym do walki bo gdy „Przyjdzie z wrogami się zmierzyć Polonia pokaże czym jest”. Czytając słowo Polonia, możemy myśleć wszyscy sportowcy – Polacy z Bydgoszczy. OK sport miał bawić, miał emocjonować, wskrzeszać rywalizację, ale sport miał wdrożyć w Polakach gotowość do obrony Ojczyzny. Piłsudski był symbolem walki o Polskę, w chwili gdy sąsiedzi w drugiej połowie lat 30tych zaczęli mówić co raz dobitniej: „Polaczki Wrócicie pod nasz zabór”.

Ja sobie tej historycznej nuty wobec obecnego obiektu Polonii nie wymyśliłem, takie są dzieje Areny Marszałka. Powstał ów obiekt, otrzymał swojego Patrona w konkretnym czasie, w konkretnych realiach życia w Bydgoszczy. Dziś albo się nad tym faktem pochylimy, oddamy tamtemu Pokoleniu Bydgoszczan cześć, albo włożymy prawdziwie kij w mrowisko, bo my w Bydgoszczy chyba lubimy się spierać, kłócić, wyzywać, przez co nas kasują w przedbiegach, ci którzy na naszych kłótniach zbijają potencjał gospodarczy, polityczny czyniąc z mojego miasta prawdziwy zaścianek.

Wymyślanie dla obiektu nowego Patrona to absurd. Wielkich Bohaterów tej areny, jeśli chce się obalić Marszałka, do nadania nazwy można poszukać minimum kilkudziesięciu.Przez 92 lata istnienia, ze stadionu przy Sportowej korzystało kilkadziesiąt klubów, stowarzyszeń, organizacji sportowych i grup paramilitarnych (…).

Stadion przy ulicy Sportowej na przestrzeni 92 lat istnienia był obiektem skrajnie wielofunkcyjnym, wielo-klubowym i wielodyscyplinarnym, aczkolwiek przez cały ten okres, związani z tym obiektem byli sportowcy Polonii jako główni użytkownicy. Można nawet tylko wyszukując Patrona  spośród Polonistów, totalnie podzielić środowisko kibiców klubu. Może komuś na tym właśnie zależy? Może za bardzo garstka fanów się stara i widać,że idzie ku lepszemu i trzeba trochę pomieszać?”

Nic dodać, nic ująć. Wypowiedź w pełni oddająca nasze cele, z którą można oczywiście polemizować, ale na argumenty i którą trzeba przede wszystkim uszanować. I choć kolejna mała victoria pojawiła się na naszym koncie, to cały czas dużo spraw przed nami. Co dalej? Zobaczymy, BCP ma wiele pomysłów do zrealizowania, a wśród nich odbudowa klubu WIELOSEKCYJNEGO! Brzmi śmiesznie jak nierealne marzenie? Być może, ale kto nam tego zabroni? Wszak, „gdy idzie Polonia z Bydgoszczy, to w każdym podnosi się duch”.

Z Polonijnym pozdrowieniem !

PS1. Dla wszystkich zwolenników śp. Mieczysława Połukarda jako patrona stadionu informacja -> MIECZYSŁAW POŁUKARD OD ROKU 2010 JEST PATRONEM MINITORU, KTÓRY ZNAJDUJE SIĘ ZA KORONĄ STADIONU TUŻ PRZY PARKU MASZYN !

PS2. Serdecznie podziękowania dla tych mediów, które pomimo ogólnej niechęci zajęły się tematem i przedstawiały go obiektywnie, w tym dla portalu Metropolia Bydgoska.

Łukasz Rybski
Latest posts by Łukasz Rybski (see all)

Łukasz Rybski

Bydgoszczanin. Przewodniczący Stowarzyszenia "Biało-Czerwone Pokolenie".

Kibic Polonii Bydgoszcz od najmłodszych lat. Działacz od roku 2013, współzałożyciel Stowarzyszenia „Biało-Czerwone Pokolenie”. Miłośnik Bydgoszczy oraz jej historii. Zawodowo zajmuje się szeroko pojętym managementem.

Powiązane treści