Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Koniec projektu „Browary Bydgoskie”? Spółka sprzedaje budynek na dawnym Zachemie

Dodano: 20.10.2022 | 14:59

Na zdjęciu:

Fot. Browary Bydgoskie

Miała być reaktywacja i produkcja piwa na terenie Bydgoszczy. Wszystko wskazuje jednak na to, że Mazurska Manufaktura nie uruchomi Browarów Bydgoskich w budynku na terenie dawnego Zachemu. Gmach został wystawiony na sprzedaż.

W 2021 roku Mazurska Manufaktura – producent alkoholi wywodzący się ze Szczytna – ogłosił odbudowę zamkniętych kilkanaście lat temu Browarów Bydgoskich. Spółka przejęła prawa do kojarzonej z Browarami Bydgoskimi marki Bractwo i zapowiedziała warzenie piwa na terenie Bydgoszczy. W tym celu zakupiła ona budynek przy ulicy Carla Eberhardta na terenie dawnych zakładów chemicznych „Zachem”.

Mazurska Manufaktura zakłada, że Browary Bydgoskie zostaną uruchomione na przełomie trzeciego i czwartego kwartału 2021 roku. Wcześniej jednak w bydgoskich sklepach ukazała się pierwsza partia piwa wskrzeszonej marki Bractwo, które było w Szczytnie. Ogłoszono też plan „tokenizacji” przedsięwzięcia – osoba, która zakupiła np. bursztynowy token miała w zamian liczyć m.in. na imienną cegiełkę zamieszczoną na dedykowanej ścianie w reaktywowanych Browarach Bydgoskich.

Browary Bydgoskie – co z reaktywacją?

Wszystko wskazuje jednak na to, że reaktywacji nie będzie. Od kilku tygodni – o czym poinformował „Express Bydgoski” – w serwisach ogłoszeniowych można znaleźć ofertę sprzedaży budynku na terenie dawnego Zachemu. Odnowiony gmach o powierzchni ponad 600 mkw. wyceniono na 2,1 miliona złotych. Po publikacji „EB”, na facebookowym profilu Browarów Bydgoskich ukazało się oświadczenie.

Mazurska Manufaktura twierdzi, że uruchomienie Browarów Bydgoskich „byłoby możliwe jeszcze tej jesieni”. – Niemniej, z uwagi na skalę podwyżek kosztów mediów oraz ewentualne problemy w dostępności surowców nie zdecydowaliśmy się na start trzeciego zakładu spółki. Wysokie prawdopodobieństwo zachwiania ciągłości produkcji mogłoby spowodować duże ryzyko wobec potencjalnie zatrudnionych – czytamy w komunikacie.

Zamiast reaktywacji Browarów Bydgoskich, spółka podjęła decyzję o uruchomieniu linii produkcyjnej w Szczytnie, które pierwotnie planowaliśmy na lata 2025/2026. – Koszt uruchomienia nowej linii produkcyjnej w czynnym zakładzie w Szczytnie jest znacznie niższy niż ponowne uruchomienie Browarów Bydgoskich – przekonuje firma. Stąd też zdecydowała się ona na sprzedaż obiektu przy Eberhardta, gdyż „nie chce mrozić zainwestowanego kapitału w sytuacji, gdy uruchomienie Browarów Bydgoskich zostało odroczone na kolejne lata”.

Mazurska firma twierdzi, że pojawienie się oferty miało na celu sprawdzenia, jakie jest realne zainteresowanie kupna nieruchomości i „mimo dużego zainteresowania” jej nabyciem, na razie nie doszło do żadnej transakcji. Manufaktura dodaje, że wpływu na rezygnację z uruchomienia browaru nie miała jej lokalizacja. Od momentu ogłoszenia, że piwo ma być rozlewane w budynku na obszarze pozachemowskim, wielu mieszkańców było krytycznie nastawionych do tego typu działalności, wielokrotnie sugerując, że firma miałaby korzystać z wody pobieranej z silnie zanieczyszczonych terenów (Browary Bydgoskie podkreślały jednak, że będą korzystać z wody z miejskiego wodociągów).

Pragniemy podkreślić, że nie rezygnujemy, a jedynie odkładamy w czasie inwestycję w Bydgoszczy, do której planujemy wrócić w ciągu 2-3 lat. Z każdą osobą, która nabyła token i dołożyła swoją cegiełkę do odbudowy Browarów Bydgoskich, skontaktujemy się telefonicznie do końca bieżącego miesiąca w celu przeprosin, a także z propozycją miłej rekompensaty – kończą oświadczenie Browary Bydgoskie.

Komentujący oświadczenie browarów nie wierzą jednak, że Mazurska Manufaktura wróci do planów warzenia złocistego trunku w stolicy województwa kujawsko-pomorskiego. – Spaliliście ten projekt po całości. Bydgoszczanie kupowali do tej pory piwo Bractwo choć wiedzieli , że na razie warzone jest w Szczytnie. To był kredyt zaufania w oczekiwaniu na produkt z browaru w Bydgoszczy. Teraz nikt Wam już nie uwierzy, nie zaufa. Każdy kto finansowo i emocjonalnie wsparł ten projekt może czuć się oszukanym. Jak mawia klasyk.. Miałeś chamie złoty róg, miałeś chamie czapkę z piór, ostał ci się ino… kufel z Gryfem – napisał jeden z nich.

CZYTAJ TAKŻE: Nowy basen na Miedzyniu otwarty [ZDJĘCIA]

0 0 votes
Article Rating
Błażej Bembnista
Subscribe
Powiadom o
guest
6 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Eryś
Eryś
1 rok temu

Do dooopy to piwo bylo niestety..

Benc Benc 12
Benc Benc 12
1 rok temu

Zapamiętać nazwę tej firmy i omijać szerokim łukiem piwa ich produkcji

Adam
Adam
1 rok temu

Prawdziwe Bractwo -tak, ale podszywane -nie! Zawracanie głowy takim pomysłem. Ktoś dał hasło, ale nie pomyślał o kosztach i opłacalności tego biznesu. Brak dobrego planu prowadzi do bankructwa tylko odroczonego w czasie.

Jan
Jan
1 rok temu

„na dawnym Zachemie”?

Jan
Jan
1 rok temu

Szkoda. Dobrze ze mamy jeszcze drugi browar Osowa.

ada
ada
1 rok temu

Browary Bydgoskie, jak do tego doszło , że je zlikwidowano? Marka , klienci, dobra kadra? To temat dla dziennikarzy śledczych!