Bydgoscy sportowcy przygotowują się do igrzysk. Ile szans medalowych?

Dodano: 21.04.2016 | 15:30

Niektórzy nadal muszą ubiegać się o przepustkę na igrzyska.

Na zdjęciu: Na igrzyska mają pojechać m.in. bracia Zielińscy

Fot. ST/archiwum

Niespełna cztery miesiące dzielą nas od pierwszego dnia igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro, a sportowcy nadal walczą o przepustki do Brazylii. Na ile szans medalowych mogą liczyć bydgoszczanie?

Podczas igrzysk w Londynie Bydgoszcz reprezentowało 23 sportowców, a z medalami wróciły Beata Mikołajczyk i Magdalena Fularczyk-Kozłowska, która jest już pewna startu w Rio de Janeiro. Oprócz niej kwalifikację ma zapewnionych także trzech innych przedstawicieli RTW Bydgostii – Natalia Madaj (w dwójce podwójnej z Fularczyk-Kozłowską), Dariusz Radosz (czwórka podwójna mężczyzn) oraz Monika Ciaciuch (czwórka podwójna kobiet). Pozostałe osady (m.in. ósemka mężczyzn, w której startuje jeden zawodnik Bydgostii oraz pięciu wioślarzy Zawiszy) będzie walczyła o bilet na igrzyska podczas regat eliminacyjnych w Lucernie, które odbędą się w dniach 22-24 kwietnia.

Dobrej myśli przed zbliżającymi się igrzyskami jest Zygfryd Żurawski, prezes RTW Bydgostii. – Zdobywaliśmy medale na ostatnich czterech igrzyskach i nie wyobrażam sobie, aby tym razem było inaczej. Mogę się nawet założyć, że będzie więcej niż jeden medal – mówi Żurawski. Kolejną bydgoską szansą medalową powinna być Beata Mikołajczyk, lecz ona nadal nie jest pewna startu w K2 i K4 na 500 m. Wydawało się, że zawodniczka Kopernika Bydgoszcz wywalczyła kwalifikację, ale niedawno okazało się, że będzie musiała potwierdzić swoją formę podczas zawodów w Wałczu. Podczas tej samej imprezy o przepustkę do Rio będzie się starał Dawid Putto.

O wyjazd na igrzyska walczy także kajakarz górski Mateusz Polaczyk, który w ubiegłorocznych mistrzostw świata w Londynie, zdobywając srebrny medal, zapewnił miejsce reprezentantowi Polski. System kwalifikacji olimpijskich zakłada bowiem, że miejsce wywalczone jest dla kraju, a nie konkretnego zawodnika, więc Polaczyk, kandydat do olimpijskiego złota, musi teraz przebrnąć krajowe eliminacje. Maleją za to szanse na wyjazd rywalizującej w tradycyjnej odmianie kajakarstwa Joanny Bruskiej. Córka prezydenta w ostatnim czasie zmagała się z kontuzją, która znacznie utrudniła przygotowania do kwalifikacji krajowych (29.04-01.05) i ewentualnie późniejszych europejskich (18-21.05).

W podobnej sytuacji jak Polaczyk jest strzelec Zawiszy, Wojciech Knapik. 36-latek wywalczył przepustkę dla kraju podczas lutowych mistrzostw Europy w węgierskim Gyor i teraz o wyjazd rywalizuje z Piotrem Danilukiem z Floty Gdynia. Obecnie nieco lepsze są notowania zawodnika reprezentującego bydgoski klub. Szanse na bilet do Rio ma jeszcze Klaudia Breś, która jest w odwrotnej sytuacji niż Knapik. Kwalifikację wywalczyła Beata Bartków-Kwiatkowska z ŚTS Tychy, ale obecnie w lepszej formie jest zawodniczka Zawiszy. Decyzje zapadną po mistrzostwach Polski, które na początku lipca odbędą się we Wrocławiu.

Podczas krajowego czempionatu w Mroczy przepustki mają wywalczyć bracia Zielińscy: Adrian i Tomasz, który przed tygodniem zdobył tytuł mistrza Europy. Starszy z braci ma rywalizować o drugie z rzędu olimpijskie złoto, choć w jego przypadku nie należy mówić o obronie pierwszego miejsca na podium. Zieliński po mistrzostwie w Londynie zmienił bowiem kategorię wagową z maksimum 85 kg na 94 kg.

W ostatni weekend szansę na udział w igrzyskach straciła gimnastyczka Gabriela Janik, która przegrała rywalizację z koleżanką z kadry o 0,1 pkt. O wyjazd walczą jeszcze za to lekkoatleci: Paweł Wojciechowski, Marcin Lewandowski, Dariusz Kuć, Marika Popowicz-Drapała, Dominik Bochenek (wszyscy Zawisza) oraz Iga Baumgart (BKS).

Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro odbędą się w dniach 5-21 sierpnia.