Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Co z przebudową Mostu Fordońskiego? GDDKiA pyta o zdanie prezydenta Bydgoszczy i marszałka województwa

Dodano: 09.07.2022 | 12:42

Na zdjęciu: Obecny Most Fordoński został oddany do użytku w 1956 roku.

Fot. GDDKiA

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad od dłuższego czasu przymierza się do remontu tudzież rozbudowy mostu Fordońskiego. Przygotowania do oczekiwanej inwestycji nadal trwają – zarządca przeprawy poinformował, że wystąpił o uzgodnienie warunków realizacji inwestycji do władz Bydgoszczy i województwa.

Obecny most Fordoński został oddany do użytku 22 lipca 1956 roku. Pierwsza przeprawa przez Wisłę na wysokości wówczas miasta Fordon została wybudowana w latach 1891-1893 – tuż po wybuchu drugiej wojny światowej uległa zniszczeniu. W 1941 roku okupant odbudował konstrukcję, lecz w styczniu 1945 roku została ona wysadzona przez wycofujące się wojska niemieckie. Po wojnie most odbudowano – jego długość została jednak skrócona o 310 metrów. Istniejąca przeprawa mierzy 1005 metrów, a jej szerokość wynosi 17 metrów.

Niewielka szerokość konstrukcji to coraz większy problem – zarówno dla kierowców czy rowerzystów, jak i zarządcy obiektu, czyli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Ta przyznaje, że według standardów nowoczesnych dróg krajowych klasy GP (droga główna ruchu przyspieszonego) jest on zbyt wąski. – Jezdnia dla ruchu kołowego, sąsiadująca z torem kolejowym, ma dwa pasy po 3 metry szerokości. Po stronie drogowej ulokowano także chodnik dla pieszych, o szerokości 1,7 m. To zbyt mało w kontekście prowadzenia ruchu pieszego i rowerowego, co ma niebagatelne znaczenie z uwagi na dostępność do terenów rekreacyjnych w okolicy Ostromecka – podkreśla bydgoski oddział GDDKiA.

Drogowcy od dłuższego czasu zapowiadają, że ważny punkt w ciągu drogi krajowej nr 80 zostanie zmodernizowany. Na początku zeszłego roku GDDKiA rozpoczęła poszukiwania firmy, która miała wykonać analizę opłacalności dla trzech wariantów modernizacji mostu Fordońskiego. Pierwszy z nich zakładał remont przeprawy, drugi – rozszerzenie katalogu prac o budowę ciągu pieszo-rowerowego, natomiast trzeci – oprócz modernizacji istniejącego mostu także budowę drugiego obiektu. Koszt realizacji przedsięwzięcia szacowano wówczas na od 100 do nawet 300 milionów złotych.

Analizę wariantów modernizacji mostu Fordońskiego wykonała firma Wroconsulting. Drogowcy deklarowali, że do końca 2021 roku poznamy ostateczny wariant przebudowy – tak się jednak nie stało. Jak podkreślał wiosną tego roku rzecznik prasowy bydgoskiego oddziału GDDKiA Julian Drob, zadanie dotyczące remontu Mostu Fordońskiego wciąż znajdowało się na etapie przygotowawczym. – Trwają uzgodnienia, które w finale mają na celu zatwierdzenie programu inwestycji – zaznaczał.

Teraz GDDKiA zaznacza, że analiza ekonomiczna przedsięwzięcia nie jest dokumentem projektowym, a jedynie częścią większej całości analiz, które są istotne na etapie przygotowawczym. – W przypadku późniejszej akceptacji zakresu zadania i uzgodnieniu przez Ministra Infrastruktury Programu inwestycji, zostanie przeprowadzony proces związany z opracowaniem dokumentacji projektowej oraz pozyskaniem niezbędnych uzgodnień i decyzji administracyjnych. Co za tym idzie, możliwe będzie przedstawienie harmonogramu realizacji. W zależności od przyjętego rozwiązania droga do finału inwestycji może się różnić stopniem złożoności, a co za tym idzie czasem realizacji – czytamy w opublikowanym w piątek, 8 lipca tekście na stronie bydgoskiego oddziału dyrekcji.

Przed modernizacją – uzgodnienia. GDDKiA pyta o zdanie prezydenta Bruskiego i marszałka Całbeckiego

GDDKiA wyjaśnia, że przed uzgodnieniem programu inwestycji i zapewnieniem finansowania na remont bądź rozbudowę ponad 60-letniej przeprawy, konieczne będzie uwzględnienie planów interesariuszy przedsięwzięcia. A są nimi prezydent Bydgoszczy, PKP PLK – współużytkownik mostu oraz marszałek województwa – podmiot zainteresowany przeprowadzeniem przez Wisłę linii łączącej systemy tramwajowe w Bydgoszczy i Toruniu. – Plany miasta, PKP PLK, jak i samorządu województwa mają istotny wpływ na kształt przyjętych w finale rozwiązań. Nie należy też zapominać, że most otoczony jest obszarami cennymi dla środowiska naturalnego – dodaje dyrekcja.

Zarządca Mostu Fordońskiego poinformował, że wystąpił do prezydenta Rafała Bruskiego z pytaniem o plany miasta dotyczące zagospodarowania terenów przylegających do mostu – a przede wszystkim tych dotyczących dojazdu do obiektu. Generalna Dyrekcja wskazała, że wariant inwestycyjny polegający na budowie nowego mostu będzie wymagał przebudowy skrzyżowania ulicy Fordońskiej z drogą prowadzącą na most oraz ulicami Bydgoską i Ametystową, czyli ronda Buxakowskiego.

Warto dodać, że miasto planuje budowę infrastruktury rowerowej w obrębie ronda Buxakowskiego – obecnie trwają prace nad koncepcją przebudowy ciągu pieszo-rowerowego wzdłuż ulicy Fordońskiej, która obejmie również prace na ulicy Kasztelańskiej i Ametystowej. – Zadaniem projektanta jest również zaprojektowanie docelowej koncepcji poprowadzenia infrastruktury pieszo-rowerowej oraz przebudowy skrzyżowania ulicy Fordońskiej z Bydgoską, Ametystową oraz Flotylli Wiślanej – podkreślał ZDMiKP. A ta kwestia będzie już bardzo istotna dla planów GDDKiA.


CZYTAJ WIĘCEJ: Jest plan modernizacji infrastruktury pieszo-rowerowej wzdłuż Fordońskiej


Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wystąpiła również z pismem do marszałka województwa kujawsko-pomorskiego. – Poinformowaliśmy w nim, że w naszych rozważaniach dotyczących optymalnego wariantu realizacyjnego, uwzględniliśmy zgłaszany przez Urząd Marszałkowski postulat, zlokalizowania na przeprawie mostowej przez Wisłę linii tramwajowej – czytamy w komunikacie dyrekcji. A to właśnie marszałek Całbecki i jego otoczenie lansują – przyjmowany w Bydgoszczy raczej z dużą dozą sceptycyzmu – pomysł połączenia systemów tramwajowych Bydgoszczy i Torunia. Linia tramwajowa miałaby być realizowana prawym brzegiem Wisły. Więcej na temat planów tramwaju Bydgoszcz – Toruń przeczytasz W TYM MIEJSCU.

Przeprawa mostowa przez Wisłę w Fordonie jest kluczowa przede wszystkim dla mieszkańców Bydgoszczy oraz mieszkańców gminy Dąbrowa Chełmińska, jak również dla sieci połączeń drogowych województwa kujawsko-pomorskiego – podkreśla GDDKiA. Osoby z Dąbrowy i okolic interesuje przede wszystkim kwestia przebudowy znajdującego się przed mostem skrzyżowania DW 551 z „osiemdziesiątką”. Rzecznik bydgoskiego oddziału dyrekcji przyznawał, że ten element inwestycji jest częścią jednego z analizowanych wariantów zadania.

Kosztowne utrzymanie mostu Fordońskiego

Wiekowa przeprawa nad Wisłą generuje coraz większe problemy – a co za tym idzie coraz większe koszty jej utrzymania. Od wielu lat dużym problemem mostu Fordońskiego jest jego izolacja: od 2017 roku notuje ona w cyklicznych analizach najniższą ocenę (w trójstopniowej skali), czyli de facto stan alarmowy. Uzupełnieniem tego złego obrazu jest postępująca w wielu miejscach korozja. Jak wyliczają drogowcy, w latach 2011-2021 na bieżące utrzymanie oraz wykonanie nowego zabezpieczenia antykorozyjnego kratownicy od poziomu jezdni do wysokości 2 m wydali oni ok. 1,7 mln zł.

W ramach tych wydatków wykonano m.in. remonty cząstkowe nawierzchni jezdni, nowe zabezpieczenia antykorozyjne kratownicy od poziomu jezdni do wysokości 2 m (2014 r.), konserwacje łożysk, likwidację ubytków nawierzchni chodników, lokalne naprawy betonu, zamalowywanie graffiti, wymianę drobnych elementów konstrukcji stalowej. W latach, w których nie podejmowano działań inwestycyjnych, koszty bieżącego utrzymania mieściły się w przedziale 30-40 tys. zł rocznie – przedstawia GDDKiA.

Wykonywanie prac na moście sprawia też wiele trudności z uwagi na ogromne natężenie ruchu. Aby ograniczyć utrudnienia, w przypadku remontów cząstkowych nawierzchni, roboty te prowadzone są wyłącznie w godzinach nocnych.