Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Dwa kroki w stronę Uniwersytetu Medycznego? Pozytywne wieści z Rady CM UMK i sejmu

Dodano: 20.01.2016 | 19:12
Collegium Medicum UMK

We wtorek członkowie Rady Collegium Medicum opowiedzieli się za poparciem obywatelskiej inicjatywy w sprawie powołania samodzielnej uczelni medycznej w Bydgoszczy.

Na zdjęciu: Budynki Collegium Medicum UMK przy ulicy Świętojańskiej.

Fot. Leszek Grabowski

Rada Collegium Medicum przyjęła we wtorek uchwałę pozytywnie oceniającą inicjatywę powołania w Bydgoszczy Uniwersytetu Medycznego. Z kolei w środę projekt ustawy w tej sprawie, po pozytywnej weryfikacji przez kancelarię sejmu, trafił do marszałka niższej izby parlamentu. Ale jest i druga odsłona batalii o utworzenie samodzielnej medycznej uczelni w mieście nad Brdą – ostra reakcja władz Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.

Rektor UMK prof. Andrzej Tretyn już w ubiegłym tygodniu w gorzkich słowach skomentował próby doprowadzenia do powstania Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy. W specjalnym oświadczeniu zapowiedział, że „nie ma zgody na rozbiór UMK”, a jedenaście lat funkcjonowania Collegium Medicum w strukturach toruńskiej uczelni to okres „systematycznego postępu w zakresie finansowym, infrastrukturalnym i naukowym”.

W środę musiał się jednak zmierzyć z kolejnym sygnałem w sprawie ewentualnej secesji. Dzień wcześniej rada zrzeszająca najważniejsze osoby związane z Collegium Medicum opowiedziała się bowiem za utworzeniem nowego uniwersytetu w Bydgoszczy. Uchwałę poparło dziewięć osób, pięć było przeciwnego zdania, a dwie wstrzymały się od głosu. Na wtorkowym posiedzeniu obecnych było 16 z 19 członków tego gremium.

Z uchwały rady musiał już w środę tłumaczyć się prorektor UMK ds. Collegium Medicum prof. Jan Styczyński. Po spotkaniu z rektorem nie chciał komentować jego przebiegu. Zauważył jedynie, że rozmowa była „trudna”. Wiadomo natomiast, że będzie jej ciąg dalszy, i to już w szerszym gronie. W przyszłym tygodniu sprawą ma zająć się bowiem senat uczelni.

Podczas gdy w Toruniu ostatnie ruchy w sprawie Uniwersytetu Medycznego wywołują niepokój, w Bydgoszczy towarzyszą im pozytywne nastroje. Szczególnie posła Zbigniewa Pawłowicza, inicjatora zbiórki podpisów pod obywatelską inicjatywą ustawodawczą. Gdy w środę trwało spotkanie rektora UMK z prof. Styczyńskim, ogłosił on, że kancelaria sejmu zaakceptowała listy poparcia przekazane do niej dwa tygodnie temu. Przypomnijmy, że łącznie udało się zebrać aż 160 tysięcy podpisów. – Projekt ustawy trafił teraz do marszałka sejmu celem wyznaczenia terminu pierwszego czytania – wyjaśnia Pawłowicz, który dodaje, że decyzja Rady CM UMK „jednoznacznie podkreśla zasadność tej inicjatywy”.

Projekt powołania Uniwersytetu Medycznego i decyzję rady pozytywnie ocenia także inny bydgoski parlamentarzysta – Michał Stasiński z Nowoczesnej. – Decyzja rady Collegium Medicum wydaje się być naturalną konsekwencją obywatelskiej akcji zbierania podpisów – twierdzi Stasiński. I dodaje, że aktywnie włączy się w działania zmierzające do powołania w grodzie nad Brdą nowej uczelni.