Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Jak walczyć ze smogiem w Bydgoszczy? Miasto prezentuje swoje działania

Dodano: 28.03.2018 | 19:32

Czy w Bydgoszczy powstanie strefa ograniczonego ruchu?

Na zdjęciu: Śródmieście - to w tym rejonie znajduje się najwięcej pieców węglowych, powodujących największe zanieczyszczenie powietrza.

Fot. BB

Po dyskusji na temat skażenia terenów pozachemowskich na dzisiejszej sesji poruszono też inny temat ekologiczny – działania miasta na rzecz walki z niską emisją.

Informacje o tym, co robi miasto na rzecz walki ze smogiem przekazało aż trzech przedstawicieli ratusza i spółek miejskich.  Dyrektor wydziału rozwoju miasta Grzegorz Boroń przedstawił ogólne założenia działań miasta i obecny stan powietrza. Dane o zanieczyszczeniach publikowane są na podstawie badań dwóch stacji WIOŚ, zlokalizowanych na ulicy Warszawskiej i przy placu Poznańskim. Ratusz podjął jednak starania o rozbudowę systemu stacji. Boroń wskazał także na najważniejsze czynniki, które utrudniają walkę z niską emisją – specyficzne położenie Bydgoszczy w dolinie, czy zaniedbania w planach zagospodarowania przestrzennego, które nie zawsze uwzględniają lokowanie korytarzy ułatwiających przepływ powietrza. Zagrożenie dla środowiska jest cały czas wysokie – od 2006 do 2017 roku stężenie pył PM10 w Bydgoszczy jest cały czas blisko wartości granicznej. 

Największy udział w emisji pyłów ma ogrzewanie za pośrednictwem pieców – według miejskich wyliczeń to aż 60% całej emisji. Warto dodać, że udział transportu kołowego w emisji wynosi 22%. Największa ilość zanieczyszczeń – co nie jest niespodzianką – występuje na Śródmieściu, Okolu, Wilczaku i Jarach. Jak podał Boroń, miasto prowadzi już szereg działań na rzecz walki ze smogiem, takich jak kampania informacyjna, kontrola palenisk domowych przez straż miejską czy inwestycje w transport niskoemisyjny.

Według urzędu miasta w walce z niską emisją konieczne jest podjęcie kolejnych działań, także na szczeblu rządowym i wojewódzkim – takich jak określenie zakresu programu rządowego Czyste Powietrze, realizacja Programu Ochrony Powietrza, kontynuacja systemu dotacji i zwiększenia wykorzystania infrastruktury KPEC. Ratusz zamierza też kontynuować politykę informacyjną oraz zintensyfikować kontrole, prowadzone przez Straż Miejską.


CZYTAJ WIĘCEJ: KPEC inauguruje program „Ciepło bez smogu”


Dyrektor KPEC Andrzej Baranowski zapowiedział, że w tym roku planowane jest podłączenie do sieci ciepłowniczej 95 nowych budynków oraz realizacja ważnej inwestycji w postaci przyłączenia wyspowego systemu ciepłowniczego Osowej Góry z elektrociepłownią numer 1. Pozwoli to na podłączenie nowych odbiorców m. in. Czyżkówku czy Flisach. Baranowski przekonywał, że system KPEC jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ jest bezpieczny dla użytkowników, lecz jego zasięg nie obejmuje wszystkich rejonów miasta.

Z przykrością muszę powiedzieć, że mamy białe wyspy w rejonie ulic Królowej Jadwigi i Babiej Wsi. W budynkach nie ma infrastruktury grzewczej, a właściciele rożnie zapatrują się na tego typu inwestycje. Zainteresowanie kolejnymi przyłączeniami jest duże. Jesteśmy przygotowani na podanie każdej ilości ciepła – zakomunikował dyrektor KPEC.

Zastępca dyrektora ZDMiKP Maciej Gust przekonywał, że wielkość emisji pyłu PM10 w Bydgoszczy dla transportu kołowego wynosi 22%, z czego aż 20,74% pochodzi z transportu indywidualnego. Sama komunikacja publiczna powoduje zaledwie 5% wielkości całej emisji. Gust przypomniał także o planowanych inwestycjach tramwajowych i zakupie elektrobusów, które także wpisują się w działania na rzecz walki z niską emisją.


PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Dobra wieża i inne – powalczmy ze smogiem!


Swoje propozycje na rzecz ograniczenia zanieczyszczenia powietrza przedstawili też radni. Reprezentujący PO Jakub Mikołajczak chciał zaproponować ulgi w opłatach za parkowanie dla posiadaczy samochodów elektrycznych, ale zastępca prezydenta Mirosław Kozłowicz przypomniał, że tego typu rozwiązanie od niedawna już funkcjonuje. Przedstawiciel SLD Tomasz Puławski zapytał, czy zastosowanie rozwiązań w rodzaju uchwały antysmogowej czy wprowadzenie strefy ograniczonego transportu ma sens, czy tego typu działania mają charakter jedynie doraźny.

Sejmik województwa może podjąć taką uchwałę, ale niesie ona pewne konsekwencje. Jej odium spadnie na wszystkich mieszkańców. To jest najgorsza droga, przerzucająca całą odpowiedzialność na mieszkańców. Trzeba umiejętnie stosować pewne bodźce – stwierdził prezydent Rafał Bruski.

W uzupełnieniu wypowiedzi Bruskiego dyrektor Boroń przytoczył przykład Krakowa. W mieście znanym z olbrzymiego problemu ze smogiem, taka uchwała spowodowała wzrost aktywności mieszkańców i korzystanie z tych udogodnień, które są dostępne na terenie miasta. Boroń dodał jednak, że władze dawnej stolicy Polski mają do dyspozycji środki z wojewódzkiego RPO czy WIOŚ, które nie są dostępne w Bydgoszczy.


PRZECZYTAJ: Zieloni pytają prezydenta Bruskiego o wprowadzenie stref czystego transportu


Boroń odniósł się też do pytania radnego Puławskiego odnośnie wprowadzenia tzw. stref czystego transportu. Dyrektor stwierdził, że na razie nie ma możliwości prawnych, by wprowadzić takie strefy. Tego typu rozwiązania funkcjonują jednak w Europie Zachodniej – istnieje szansa, że w projektowanym studium uwarunkowań przestrzennych MPU pojawią się w Bydgoszczy. Według Boronia większym problemem w mieście jest znaczący udział samochodów w wieku około 30 lat, które emitują więcej zanieczyszczeń niż nowsze pojazdy.

Radni proponują też podjęcie działań w kwestii wymiany pieców węglowych. Wiceprzewodniczący rady miasta Jan Szopiński poparł słowa radnego PiS Krystiana Frelichowskiego i zaznaczył, że podczas dyskusji na sali brakowało przedstawiciela ADM, w której zasobach znajduje się najwięcej pieców. Szopiński złożył propozycję, aby prezydent w najbliższych miesiącach przedstawił informacje na temat zamiany źródła ciepła w lokalach ADM.

Błażej Bembnista