
Jan Gaul: Kiedyś rada była bardziej uporządkowana
Jan Gaul w środę objął mandat radnego.
Na zdjęciu: Jan Gaul dołączył do klubu radnych PiS.
Fot. ST
Jan Gaul od ubiegłej środy sprawuje mandat radnego Bydgoszczy. Dla polityka Prawa i Sprawiedliwości jest to powrót do sali sesyjnej bydgoskiego ratusza.
Gaul w wyborach w 2014 roku startował z drugiego miejsca na liście PiS w okręgu 4. Miejsca w radzie zyskali jednak Rafał Piasecki i Stefan Pastuszewski, a Gaulowi – z poparciem 725 osób – zabrakło głosów. Teraz objął mandat na skutek rezygnacji Piaseckiego. – Będę pracował dla mojego okręgu, z którego wszedłem do rady, ale też dla całego miasta. Na ostatniej sesji zauważyłem, że jest troska o osiedla, które są na obrzeżach miasta i chciałbym się temu bliżej przyjrzeć – mówi Gaul.
Polityk był już radnym w kadencji przypadającej na lata 2002-2006. Należał wówczas do Bydgoskiej Ligi Rodzin założonej przez Bogdana Dzakanowskiego, obok którego Gaul w środę zajął miejsce. Po pierwszej sesji zauważył różnice między obecną radą a tą sprzed ponad dekady. – Wtedy obrady były bardziej uporządkowane. Wtedy, gdy udzielano głosu radny wypowiadał się na temat, a nie było takich rozmów dla siebie – mówi Gaul.
Nowy radny chciałby znaleźć się w Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego. – Ostatnio pracowałem w Wydziale Zarządzania Kryzysowego urzędu miasta, więc chciałbym wykorzystać to doświadczenie. Myślę też o komisji edukacji – zapowiada.