Kierowca volkswagena uciekał przed policjantami w Bydgoszczy. Wpadł po pościgu

Dodano: 12.07.2022 | 13:42

Na zdjęciu: Kierowcę volkswagena lupo zatrzymali policjanci z bydgoskiej drogówki. Szybko wyszło na jaw, dlaczego mężczyzna uciekał przed kontrolą.

Fot. Archiwum

Kolejny policyjny pościg na ulicach Bydgoszczy. Tym razem funkcjonariusze ujęli 44-latka, który przed nimi uciekał nie tylko autem, ale potem także na pieszo.

Kierowca volkswagena uciekał przed policjantami w Bydgoszczy. Wpadł po pościgu

Zobacz również:

Grupa SPEED podsumowała sześć miesięcy 2022 roku

Pościg miał miejsce w minioną niedzielę (10 lipca) w godzinach popołudniowych. Funkcjonariusze z bydgoskiej drogówki patrolowali ul. Armii Krajowej, a w pewnym momencie do rutynowej kontroli chcieli zatrzymać kierowcę volkswagena lupo. – Po wskazaniu mu tarczą miejsca do zatrzymania, mężczyzna zwolnił, po czym kontynuował jazdę prawym pasem ruchu – relacjonuje kom. Lidia Kowalska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Policjanci użyli sygnałów tak świetlnych, jak i dźwiękowych, po czym rozpoczęli pościg za volkswagenem, którego kierowca skręcił w ul. Zamczysko i uderzył w betonowy kosz na śmieci. Jak się okazało, z mężczyzną w aucie podróżowała także pasażerka. 44-latek wysiadł z pojazdu i zaczął ucieczkę pieszo, jednak nie potrwała ona długo, bo mundurowi szybko go zatrzymali. Na jaw wyszedł także powód, dla którego mężczyzna uciekał. – Przeprowadzone wstępne badanie stanu trzeźwości wykazało, że bydgoszczanin kierował autem, mając ponad promil alkoholu w organizmie – dodaje Kowalska.

Prowadzenie pojazdów pod wpływem alkoholu nie było jedyną przewiną 44-latka. Policjanci sprawdzili także jego dane w systemie informatycznym. – Wykazało ono, że ma on obowiązujący dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów na wszelkie kategorie, wydany w 2016 roku przez Sąd Rejonowy w Bydgoszczy – przekazuje kom. Lidia Kowalska. Mężczyzna – jak słyszymy od funkcjonariuszy – odpowie za wykroczenie spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym dla jadącej z nim pasażerki. Za opisane przewinienia grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

To był kolejny w krótkim czasie pościg bydgoskich policjantów. Pod koniec czerwca, mundurowi z grupy SPEED ścigali motocyklistę, który także miał cofnięte przez sąd uprawnienia do prowadzenia pojazdów mechanicznych.