Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Komin na Wyspie Młyńskiej zostaje. Właściciel terenu wyjaśnia zamieszanie

Dodano: 21.08.2024 | 12:35

Na zdjęciu: Ponad stuletni komin znajduje się na terenie przyszłej inwestycji mieszkaniowej, która nie będzie realizowana przez Modus.

Fot. Szymon Fiałkowski

W długi weekend bydgoszczan rozpaliła informacja o możliwym wyburzeniu komina dawnych zakładów cukierniczych Lukullus – w miejscu zabudowań, obecnie należących do Modusa ma bowiem powstać inwestycja mieszkaniowa. Prezes spółki odzieżowej wyjaśnił powody zamieszania i zapewnia, że spółka nie będzie realizować zadania, a komin nie jest zagrożony.

Środa, 14 sierpnia – to tego dnia, w rozpoczynający długi weekend wieczór pojawia się informacja o możliwym wyburzeniu komina przy Wenecji Bydgoskiej. Otrzymujemy ją w wiadomości do naszej redakcji, ale trafia ona także do innych mediów czy profili facebookowych, np. Bydgoszcz – Okruchy Przeszłości. Konstrukcja powstała blisko sto lat temu – według Bogny Derkowskiej-Kostkowskiej z Kujawsko-Pomorskiego Centrum Kultury wybudowano ją w 1931, zastępując wcześniejszy. Znajduje się na terenie należącym do bydgoskiego producenta odzieży dla służb mundurowych – firmy Modus, lecz wcześniej jego właścicielem była „Jutrzenka” oraz jej protoplasta – zakłady cukiernicze „Lukullus”, powstałe równo sto lat temu.

Reklamowała się ona jako marka o światowej sławie oraz „największa fabryka czekolady i wyrobów cukrowych Pomorza”. W ofercie miała m.in. czekoladę, cukierki, konfitury, kakao, czekoladę w proszku i cukier puder. Jedną ze specjalności Lukullusa były „gwiazdkowe figury czekoladowe”. Sklepy tej firmy miały też najpiękniejsze wystawy bożonarodzeniowe – opisuje Anna Perlik-Piątkowska w albumie „Pozdrowienia z bydgoskiego Starego Miasta – Rybi Rynek, Mostowa, Stary Rynek”.

@metropoliabydgoska.pl Połowa sierpnia za nami… jakie macie plany na resztę wakacji? ☀️ #bydgoszcz #metropoliabydgoska #metropoliabydgoskapl #sun #summer #weekend #lato2024 ♬ nhạc nền – Michael-vo – wheystore.vn

Od kilku lat działka Modusa była – podobnie jak sąsiedniej Farbiarni – przedmiotem zainteresowania różnych inwestorów, w tym lokalnych biznesmenów; na terenie przy Św. Trójcy zapowiadano też realizację hotelu Hampton by Hilton. Z planów nic nie wyszło, jednak kilkanaście miesięcy temu nastąpił zwrot. Firma NK Polska – znana z budowy Perłowej Doliny – ogłosiła przebudowę dawnej farbiarni, a potem pralni na luksusowy budynek mieszkalny. Autorem koncepcji jest bydgoska pracownia Lines Architekci, na czele której stoi Bartosz Kamiński – członek Społecznej Rady ds. Estetyki Miasta.

Firma Kamińskiego zaprojektowała też przemianę Modusa – również na budynek mieszkalny. Wizualizacje nowych obiektów nie są znane – dwa lata temu architekt mówił, że mają one być „na wysokim poziomie”, gdyż inwestor nie jest zainteresowany „wyciśnięciem” maksymalnej powierzchni użytkowo-mieszkaniowej z działki i jest świadomy jej lokalizacji. – Udało się go przekonać do stworzenia ciągu pieszego, który będzie kolejnym wejściem na Wyspę Młyńską – zdradził Kamiński.

Komin i rozbiórki. Mamy wyjaśnienia właściciela terenu

W czerwcu i lipcu tego roku do miejskiego wydziału administracji budowlanej wpłynęły wnioski o pozwolenia na budowę dotyczące terenu Modusa; pierwszy dotyczył wykonania rozbiórek na działce, a drugi – budowy nowych obiektów. Oba czekają na wydanie pozwolenia (podobnie jak inwestycja NK Polska). Mimo braku zgody, przy św. Trójcy rozpoczęto rozbiórki białych budynków.

Inwestor – firma Modus SA do ubiegłego roku dysponował prawomocną decyzją z 2008 roku pozwalającą na rozbiórkę zabudowań przemysłowych (także komina) i wzniesienie nowej zabudowy – zaznacza Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta Bydgoszczy. I dodaje, że WAB wszczął postępowanie w sprawie decyzji na rozbiórkę 8 sierpnia, ale prace już się zaczęły. – W związku z tym 14 sierpnia wydział zawiadomił Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego dla Miasta Bydgoszczy o pracach prowadzonych bez decyzji – dodaje Stachowiak.

O zamieszanie zapytaliśmy prezesa firmy Modus. Marek Ulewicz wyjaśnia, że zawarto umowę z firmą wykonującą rozbiórki – zobowiązując jednak do rozpoczęcia prac po uzyskaniu pozwolenia. Budowlańcy pospieszyli się – i stąd wynika sprawa, która dotarła do wojewody Michała Sztybla. Miasto podkreśla jednak, że rozbiórki zostały wstrzymane w piątek, 16 sierpnia.

Niezależnie od tego prace wstrzymuje też wniosek Wojewody Kujawsko-Pomorskiego do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków z 19 sierpnia o wszczęcie postępowania zmierzającego do wpisania historycznego komina do rejestru zabytków – podkreśla rzeczniczka Rafała Bruskiego. Jak informowaliśmy, Michał Sztybel zdecydował się na taki ruch, by komin mógł pozostać. – Dotychczasowe bydgoskie doświadczenia, uwzględniające tego typu elementy architektury, sprawdziły się znakomicie przy Młynach Rothera czy przy ul. Grottgerawymienia wojewoda.

Komin został uratowany – jakie są jednak dalsze losy zadania? – Modus nie będzie realizował tej inwestycji – podkreśla prezes Ulewicz. Niebawem projekt ma zostać przejęty przez nowego inwestora; obecny zapewnia, że zgodnie z wystąpieniem do konserwatora ponad stuletni element przemysłowej historii miasta będzie elementem nowej zabudowy. I tak właśnie powinno być w przypadku wszystkich reliktów przeszłości.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments