Leśne poszukiwania w Potulicach. Zagubił się jeden z mieszkańców

Dodano: 07.01.2016 | 11:17

Policjanci z Nakła wzięli udział w akcji poszukiwawczej 61-latka, który wybrał się na spacer do lasu i nie był w stanie się z niego wydostać.

Na zdjęciu: Mężczyzna zgubił się w lesie w powiecie nakielskim w środę po południu.

Fot. FreeImages

Dyżurny nakielskiej komendy wspólnie z policjantami pracującymi w terenie poszukiwali w środę 61-latka, który zabłądził w lesie koło Potulic. Na szczęście, po kilkudziesięciu minutach udało się odnaleźć zziębniętego mężczyznę.

Policjanci z Nakła otrzymali nietypowy telefon przed godziną piętnastą. Zgłaszający wskazał, że zabłądził w lesie i ma problemy z wydostaniem się z niego. Z uwagi na mający wkrótce zapaść zmrok, w rejon Potulic skierowano patrol prewencji. – Dyżurny w rozmowie ze zgłaszającym próbował ustalić miejsce charakterystyczne, które mijał mężczyzna. Okazało się, że był to tzw. młodnik (młody drzewostan – dod. red.) – wyjaśnia sierż. szt. Justyna Andrzejewska, oficer prasowy nakielskiej policji.

Dzięki tym wskazówkom policjanci zlokalizowali miejsce, gdzie mógł przebywać 61-latek. Do poszukiwań użyli zarówno sygnałów świetlnych, jak i dźwiękowych. Równolegle, poszukiwany mężczyzna pozostawał w stałym kontakcie z dyżurnym, który wspierał funkcjonariuszy w poszukiwaniach. W końcu, po około godzinie, trzy kilometry w głąb lasu, poszukiwania zakończyły się sukcesem.

Patrol odwiózł wychłodzonego, ale niewymagającego opieki medycznej mężczyznę do domu i przekazał pod opiekę rodziny.