Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Aquapark, nowe parki i inne „pomysły dla każdego”. Łukasz Schreiber podsumował kampanię i swój plan

Dodano: 05.04.2024 | 17:16

Na zdjęciu: Łukasz Schreiber startuje w wyborach samorządowych jako kandydat komitetu Bydgoska Prawica. W piątek przed ciszą wyborczą wraz z drugim architektem komitetu - Marcinem Sypniewskim i kandydatami na radnych podsumował kampanię.

Fot. BB

Łukasz Schreiber walczy o urząd prezydenta pod szyldem Bydgoskiej Prawicy. Wystartował do wyścigu jako pierwszy, na początku lutego – i niemal każdego dnia dolewał programowego paliwa. Na ostatniej prostej kampanii podsumował swoje obietnice, nazywając je „planem Schreibera” oraz jak każdy mobilizował do głosowania. W niedzielę – a w zasadzie w poniedziałek – okaże się, na jaki wynik wystarczyło mu wyborczej benzyny.

3 lutego Łukasz Schreiber wykonał pierwszy ruch na wyborczej szachownicy, ogłaszając start w wyborach prezydenckich. Były minister to kandydat komitetu Bydgoska Prawica, czyli sojuszu działaczy PiS, Konfederacji i innych organizacji związanych z prawą stroną sceny politycznej. Po dwóch miesiącach kampanijna partia dobiega końca – tak jak pozostałych dwoje liczących się kandydatów Schreiber podsumował swoje założenia programowe i działania zachęcające do oddawania głosu na niego, jak i na jego listę.

Odwiedziliśmy wszystkie osiedla, pokazaliśmy nasz plan dla Bydgoszczy, stanęliśmy do wszystkich debat – podsumowywał dziś w południe lider Bydgoskiej Prawicy. Stwierdził także, że jego komitet prowadził „interesującą kampanię w social mediach” i wyliczał setki rozmów z mieszkańcami. Nie zabrakło też wbijania szpilek w Rafała Bruskiego. – Poświęcił on więcej czasu na atakowanie nas, zamiast pokazywać program – uzupełnił wypowiedź. Lider bydgoskiej Konfederacji Marcin Sypniewski dodał, że urzędujący prezydent zbliża się powoli do emerytury. – Czas zatem na inne spojrzenie i wybór kandydata, który będzie budował ambitną Bydgoszcz i stawiał wysokie cele – przekazał.

Bydgoska Prawica przedstawiła odważny, racjonalny program. Jako radni będziemy zabiegać o jego realizację – wyjaśniała Grażyna Szabelska, ubiegająca się o ponowne objęcie mandatu z okręgu obejmującego Kapuściska. W otoczeniu kandydata na prezydenta pojawiły się także inne osoby z list komitetu, m.in. Wojciech Bielawa, Paweł Bokiej, Bogdan Dzakanowski, Jan Gaul, Michał Krzemkowski, Marcin Lewandowski, Stefan Pastuszewski, Paulina Pastwa czy Katarzyna Siembida. Przybył także… lider bydgoskiego KOD-u Karol Słowiński, który zarzuca Bogdanowi Dzakanowskiemu nielegalne stawianie reklam wyborczych. Radny klubu PiS tłumaczył, że wskazane przez Słowińskiego banery nie są materiałem komitetu, a sprawozdaniem z pracy radnego sfinansowanym z jego prywatnych środków.

Plan Schreibera. Aquapark i 33 inne najważniejsze zadania

Wczoraj (4 kwietnia) Schreiber podsumował natomiast swoje wyborcze obietnice. Sztab nazwał je „planem Schreibera”. – Gdy prezydent Bruski atakuje nas albo zabiega o poparcie kolegów z Warszawy, my skupiamy się na mieście – wyjaśniał Paweł Bokiej, numer jeden na liście Bydgoskiej Prawicy w okręgu obejmującym Błonie, Szwederowo, Górzyskowo i Wzgórze Wolności. Bydgoska Prawica postanowiła zwizualizować inwestycje, bo to one „napędzają miasto” – choć na mapie nie brakowało też np. zmian w komunikacji. Sam kandydat tłumaczył, że trzydziestoczteropunktowy plan nie zostanie zrealizowany w pięć czy sto dni, tylko w przeciągu pięciu lat.

Część inwestycji jest zależna od tego, czy pozyskamy środki zewnętrzne. O tym mówiliśmy już w kampanii – dodał Schreiber. Jedną z ważniejszych jest aquapark w Myślęcinku (choć konkretna lokalizacja miałaby być wskazana w konsultacjach społecznych) – ten nowy/stary pomysł został ogłoszony kilkanaście dni temu, na prezentacji całego programu BP. Kandydat na prezydenta podkreślił, że ma on powstać w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. O szczególnej roli tego pomysłu świadczy fakt, że członkowie komitetu od razu zaczęli rozprzestrzeniać go w mediach społecznościowych.


Dr hab. Izabela Kapsa, prof. UKW: W Bydgoszczy widać większe zainteresowanie sprawami lokalnymi [WYWIAD]


Chcemy powalczyć o środki zewnętrzne na przebudowę stadionu Polonii, ale już usłyszeliśmy, że rząd nie chce w tej sprawie pomóc Bydgoszczy. Poradzimy sobie bez tego – dodawał poseł PiS. Poza tymi zadaniami, Schreiber zaproponował oczywiste i już projektowane zadania, takie jak rozbudowa trasy W-Z, przebudowa Nakielskiej, nowe Wiadukty Warszawskie i alternatywna droga z Fordonu do centrum; nowością była deklaracja o budowie nowej przeprawy nad Brdą, która łączyłaby ulicę Toruńską z Przemysłową.

Sztab Bydgoskiej Prawicy liczy, że rządy nowego prezydenta przyniosą też odbudowę Zachodniej Pierzei Starego Rynku, przemianę Myślęcinka, stworzenie w Fordonie ratusza z prawdziwego zdarzenia, utworzenie parku zamkowego przy ulicy Grodzkiej czy stworzenie centrum gamingowego w Młynach Rothera. Czy szeroka i rozbudowana oferta programowa, kierowana – podobnie jak u rywali – do każdej grupy wyborców pozwoli nadrobić straty, związane z partyjną przynależnością Schreibera i większą popularnością poglądów liberalno-lewicowych w mieście? Dowiemy się w niedzielę.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Dariusz
Dariusz
3 miesięcy temu

Szkoda, że papierowych czeków nie wręczali

Andrzej
Andrzej
3 miesięcy temu

A ten pIssdzielski „członek” gdzie się pcha, czy nadal będzie zatajał swoje pissowskie pochodzenie, ludzie nie wybierajcie takich ludzi.

gizmo
gizmo
3 miesięcy temu

pis won z Bydgoszczy!

jezus
jezus
3 miesięcy temu

popatrzcie na te gęby, czy takim można zaufać ? oni już na zdjęciu wyglądają jak Gang Olsena